Zdecydowana większość naszych zdjęć już w chwilę po ich zrobieniu trafia do internetowej chmury lub na cyfrowe nośniki danych. Tradycyjne fotografie odchodzą tym samym do przeszłości. W końcu, mimo niezaprzeczalnego uroku, pozostają podatne na zniszczenia. Dzięki nowej aplikacji od Google, będziemy mogli zabezpieczyć nasze cenne zbiory błyszczących zdjęć przenosząc je do cyfrowej rzeczywistości.
Rzeczoną aplikacją jest udostępniony na smartfony z Androidem (od wersji 5.0 wzwyż) oraz iOS Skaner Zdjęć (PhotoScan). Ma zastąpić on wolne, domowe skanery i pozwolić właścicielowi starych odbitek na komfortowe przeniesienie ich na urządzenia cyfrowe. Skanowanie zdjęć za pomocą PhotoScana jest całkiem wygodne i szybkie, podobnie jak sama aplikacja. Od użytkownika wymaga jedynie prostej operacji uchwycenia skanowanego zdjęcia w ramce i podążania obiektywem aparatu za pojawiającymi się w czterech miejscach białymi punktami.
Skan telefonem bez odblasków światła na zdjęciu?
Aplikacja w czasie „skanowania” powinna wykonać kilka zdjęć fotografii i złożyć je w całość, tak aby na skanie nie były widoczne refleksy świetlne. Zwykle to właśnie takie odbicia stają się naszym głównym zmartwieniem, kiedy próbujemy uwiecznić jakieś zdjęcie fotografując je aparatem.
Po wykonaniu skanu aplikacja sama określa umiejscowienie narożników zdjęcia i przycina je w odpowiedni sposób. W trakcie testowania aplikacji parokrotnie zdarzyło się jej jednak zrobić to nie do końca poprawnie (na szczęście możliwa jest ręczna kalibracja). Bez zarzutu działała natomiast funkcja korekty perspektywy – rzeczywiście na skanie nie widać żadnych zagięć papieru itp.
Wykonane skany możemy zapisać w pamięci urządzenia, a także zsynchronizować je z chmurą Zdjęć Google. Jak na razie brakuje tu trochę podstawowych opcji edycji (jedyną jak na razie dostępną było obracanie zdjęcia).
Przy braku naturalnego światła i aparacie średniej klasy aplikacja działa… tak sobie
Jak prezentuje się natomiast jakość wykonanych skanów? W moim przypadku, przy przeciętnym aparacie smartfona i braku naturalnego oświetlenia (nie pomaga możliwość włączenia lampy błyskowej), nawet matowe odbitki na skanie wyglądały raczej nieostro lub były lekko rozmazane. Większe problemy ze „skanowaniem” pojawiały się w przypadku zdjęć wydrukowanych na powierzchni błyszczącej. Być może aplikacja zadziałałby w pełni poprawnie na urządzeniu wyposażonym w aparat lepszej klasy. Sam testowałem PhotoScana na smartfonie Asus Zenfone Laser 2 z Androidem 6.0 na pokładzie. Nie jest to więc najlepszy, fotograficzny model, ale również nie jeden z gorszych. Jak na razie średnia ocen aplikacji w Sklepie Play, wyciągnięta z parudziesięciu opinii, to 4.8/5. Użytkownicy wydają się więc zadowolenia z działania Skanera. Należy wziąć też pod uwagę, że jest to dopiero pierwsza wersja aplikacji, a sam pomysł, zakładający wyeliminowanie uciążliwych refleksów świetlnych, wydaje się bardzo dobry.
Źródło:
www.google.com/photos/scan/