Na wakacjach, podczas sprzątania, zabawy z kotem czy kolacji – Polacy co dwie minuty niszczą swój smartfon. Często do wypadku dochodzi w najmniej spodziewanym momencie. Grupa Digital Care przygotowała zestawienie: gdzie najczęściej dochodzi do uszkodzeń telefonów, a także kto jest ich sprawcą. Aby uniknąć wysokich kosztów naprawy sprzętu, warto zainwestować w odpowiednią ochronę.
W ubiegłym roku Polacy niszczyli jeden telefon co… dwie minuty. Do największych serwisów w Polsce zajmujących się naprawą telefonów, najczęściej trafiały urządzenia z uszkodzonym ekranem, zalane lub wymagające wymiany baterii. Do Digital Care każdego miesiąca przychodzą tysiące zgłoszeń. Zestawienie pokazuje, że do wypadku może dojść w najmniej spodziewanych momentach.
Wypadki podczas egzotycznych wakacji
Biura podróży zachęcają do kupowania dodatkowego ubezpieczenia podczas zagranicznych wyjazdów. Pokrywa ono koszty leczenia, np. gdy klient złamie nogę. Nie myślimy jednak o wypadkach, które zdarzają się naszym sprzętom – zwłaszcza telefonom. Okazuje się bowiem, że podczas wakacji często dochodzi do zalania i stłuczenia smartfonów, dlatego warto zadbać również o ich ochronę.
– Podczas wypoczynku jedyne o czym marzymy to spokój. Niestety, często zdarzają się naprawdę zaskakujące sytuacje, których skutków moglibyśmy uniknąć, mając ochronę telefonu. Z jednego ze zgłoszeń wynikało, że urządzenie leżało na stoliku, na który z dachu spadł wąż – mówi Magdalena Król, Rzecznik Klienta w Digital Care. – Ta sytuacja wystraszyła jedną z urlopowiczek, która uderzyła w stolik. Telefon spadł na ziemię, a na niego wylała się szklanka wody. To tylko jedno z nielicznych wakacyjnych zgłoszeń.
Ekspertka dodaje, że zakup dodatkowego pakietu ochronnego może zagwarantować nam naprawę urządzenia, a w niektórych wypadkach – nawet jego wymianę na nowy model. Warto rozważyć różne warianty i wybrać ten, który zabezpieczania naszego smartfona w najszerszym zakresie. W większości przypadków ochrona obejmuje również uszkodzenia telefonów, do których dochodzi za granicą.
Kot, mop i ostre pazury
Naprawy telefonów często zgłaszają właściciele zwierząt – według statystyk Digital Care odpowiadają one za około 2% wszystkich uszkodzeń. Jakie to przypadki? Najczęściej zwierzęta zrzucają smartfony do wiadra z wodą albo ze stołu. Do takich sytuacji często dochodzi podczas sprzątania mieszkania. Zdarzają się też zadrapania przez kota.
Jedno ze zgłoszeń zwróciło jednak szczególną uwagę serwisantów. Klient poinformował, iż wyświetlacz w smartfonie został stłuczony przez… ptaka. Podczas spaceru w parku ten podfrunął do mężczyzny, uderzył w telefon, który wylądował na betonowej alejce.
Upadki podczas pracy, zabawy i zakupów
Telefony są niszczone także podczas wypadków przy pracy. Zdarzają się zgłoszenia, że aparat spadł z dużej wysokości, gdy klient wykonywał roboty budowlane. Część zgłoszeń dotyczyła telefonów … rozjechanych przez samochody.
Zakupy też mogą przyczynia
się do uszkodzeń smartfonów. Jedna poszkodowana poinformowała, że upadła w markecie na swoją torebkę, w której znajdował się telefon. Niemal 20% wszystkich uszkodzeń było spowodowanych wysunięciem się telefonu z torebki, plecaka lub kieszeni, warto więc przemyśleć, jak i gdzie chowamy telefon wychodząc z domu.
Wszędzie dobrze, ale w domu…
Statystyki są jednak nieubłagane – do 45% szkodzeń dochodzi w domu, a do 15% w pracy. Często przyczyną jest nieuwaga – źle odłożony telefon spada z szafki, czy ze stołu, przewrócona szklanka wody czy innego napoju zalewa urządzenie. W 7% przypadków sprawcami są dzieci. I mimo iż blisko 70% telefon jest chronionych szkłem, folią, czy etui i tak 50% badanych deklaruje, iż zdarzyło im się uszkodzić telefon.
Ochrona przed wysokimi kosztami naprawy
Miesięczny koszt ochrony smartfona to w zależności od oferty operatora od kilku do kilkunastu złotych. Koszty naprawy w 2022 r. wynosiły natomiast średnio od kilkuset do nawet 8 tyś zł. Warto więc na wszelki wypadek zabezpieczyć swój telefon, aby móc spokojnie … spacerować, robić zakupy, wyjeżdżać na urlop i bawić się.