„Rozwój technologii (szczególnie tych mobilnych) wpływa na sposób, w jaki konsumujemy” – zdanie to powtarzane było już wielokrotnie na łamach blogów i branżowych serwisów internetowych. Jednak, kiedy tylko je słyszymy lub czytamy, pod słowem konsumpcja rozumiemy raczej korzystanie z usług, które dotychczas nie wiązały się z technologią. Zabierzmy się jednak za ten termin w sposób bardziej dosłowny – konsumpcja czyli jedzenie. Jak technologia zmieniła więc sposób w jaki jemy?
Dawno, dawno temu każdy pokarm był właściwie rarytasem – w końcu bardzo ciężko było go zdobyć. Dzisiaj to właściwie kwestia wyciągnięcia smartfona i wyszukania w mapach Google restauracji w najbliższej okolicy (i zapłaty oczywiście). Istnieją także aplikacje pokazujące tanie i szybkie bary w naszym pobliżu (np. Zomato) – dzięki którym czasem otrzymujemy również opinie innych użytkowników na temat szybkości obsługi i jakości potraw, a nawet wystroju lokalu, co pozwala nam dobrać miejsce do własnych potrzeb. Takie funkcje szczególnie przydają się w trasie lub na wakacjach – w końcu wbrew pozorom nie tak łatwo jest trafić na naprawdę dobry lokal.
Fast foody na mobilnie
Smartfony ułatwiają także zamawianie jedzenia w dużych sieciach fast food. Dostępna na amerykańskim rynku aplikacja McDonald’s Mobile pozwala klientom na złożenie zamówienia i zapłatę przez internet, jeszcze zanim wejdą do określonego lokalu. Polska aplikacja mobilna oferuje natomiast mapkę wyświetlającą najbliższy oddział McDonald’s oraz menu restauracji, dzięki któremu możemy wcześniej ułożyć sobie nasze zamówienie, a czasami trafić na ciekawą promocję. Spore zainteresowanie budzą także kupony zniżkowe w aplikacji lub w formie kodów QR, które pobieramy na nasz smartfon (podobny program posiada także konkurencyjne KFC). Kupony zachęcają użytkowników do wizyty w lokalu – na którą w innym wypadku raczej by się nie zdecydowali (umówmy się jednak, że te promocje nie należą zwykle do wyjątkowo korzystnych). W ten sposób urządzenia mobilne stały się kolejnym kanałem reklamowym dla dużych sieci fast foodów, wygodnym zarówno dla nich, jak i dla klientów (choć ci często nie są jeszcze wystarczająco przyzwyczajeni do wyciągania smartfona przy zapłacie za posiłek).
Nie chcąc brudzić sobie rąk ketchupem, możemy równie dobrze skorzystać z usług eleganckich restauracji będących za pan brat z technologią. W takowych możemy czasem natknąć się na specjalne menu w formie aktualizowanej aplikacji mobilnej (np. projekt iRestoMenu). Nic nie wygląda przecież równie ekskluzywnie, jak lampka szampana z leżącym obok iPadem służącym za menu, szczególnie jeśli wino zostało dobrane do posiłku za pomocą specjalnej aplikacji (np. Uptown Network). Wysyłanie zamówień przez menu aplikacji mobilnej skraca także czas oczekiwania (z drugiej strony wyklucza także obecność kelnera, co nie jest zbyt korzystne dla rynku pracy).
A co w domu?
Oczywiście nie samymi restauracjami i fast foodami człowiek żyje, dlatego od czasu do czasu warto też przygotować obiad w domu. W tym celu skorzystamy z obfitującej w książki kucharskie biblioteki, jaką stanowią bez wątpienia sklep Google czy Appstore. Oczywiście istnieje także możliwość zamówienia jedzenia do domu – również dzięki przeznaczonym do tego aplikacjom (np. pyszne.pl, którego recenzję znajdziecie tutaj). Cały proces zamawiania zastąpiony zostaje paroma tapnięciami w dotykowy ekran – wyborem potrawy, zapłatą i podaniem adresu oraz godziny dostawy. Jeśli jesteśmy jednak zmuszeni wyjść z domu, by nabyć produkty potrzebne do przygotowania dania własnymi rękami, to pomoże nam w tym Listonic, aplikacja, która ułoży inteligentną listę zakupów, podpowie jak dobierać produkty i w jaki sposób je przechowywać lub nietuzinkowo wykorzystać. Jeśli martwimy się natomiast o skład kupowanego lub spożywanego przez nas jedzenia możemy skorzystać z programu E-food, który z kolei przekona nas do zwracania uwagi na to, co tak naprawdę wkładamy do naszego zakupowego koszyka.
Źródło:
https://www.linkedin.com/pulse/how-mobile-changes-way-we-eat-alexey-shevchik
Zdjęcie:
Georgejmclittle © Więcej zdjęć na Fotolia.pl