17-latek z Polski, Mateusz Mach, jest twórcą aplikacji Five App, która zyskała już zainteresowanie zagranicznych mediów mimo tego, że swoją premierę miała zaledwie tydzień temu. Aplikacja służy do komunikowania się za pomocą gestów rąk i została stworzona z myślą o komunikacji w kręgu fanów muzyki hip-hop. Mimo wydawałoby się nasyconego już rynku komunikatorów mobilnych, Five może znaleźć dla siebie dość liczną grupę odbiorców, szczególnie wśród młodych osób – ale nie tylko. W aplikacji bowiem szybko dostrzeżono potencjał ułatwienia komunikacji osobom głuchoniemym.
Mach stworzył aplikację-komunikator, który początkowo miał służyć fanom hip-hopu do komunikowania się za pomocą charakterystycznych dla tej grupy gestów. Gesty są jednak komunikatem tak uniwersalnym, że aplikacja szybko wyszła poza początkowo wąski krąg pierwotnej grupy docelowej. Kciuk uniesiony w górę lub w dół, wystawiony środkowy palec czy dwa palce uniesione w formie „V” są tak uniwersalne, że nie potrzebują dodatkowych słów wyjaśnienia. Uniwersalność gestów, a równocześnie możliwość ich „kodowania” może zapewnić aplikacji sukces.
Gest znaczący więcej niż tysiąc słów
Dlaczego gesty? Wysłanie jednego gestu okazuje się szybsze, niż napisanie SMSa, a ma zarazem więcej treści i wariantów, niż np. komunikat Yo. Ponadto gest może mieć znacznie szersze znaczenie semantyczne od kilku wystukanych słów. To szybka, prosta i przy tym dość „rozrywkowa” forma komunikacji, w porównaniu do tradycyjnych komunikatorów tekstowych. Gesty z aplikacji Five App mogą być wysyłane również za pomocą komunikatora Facebook Messenger. Poza łatwością i sybkością komunikacji, inną zaletą komunikacji za pomocą Five App, ma być także dyskrecja, ponieważ postronny „widz” nie będzie znał i rozumiał znaczenia poszczególnych gestów, które mogą być znane tylko ograniczonej grupie osób (co daje nastolatkom możliwość ukrycia swoich konwersacji przed wścibskimi rodzicami czy nauczycielami). Dzięki szyfrowaniu gesty są „bezpieczne” w aplikacji, a narzędzie do kreowania gestów pozwala na stworzenie ponad 40 tysięcy nowych komunikatów, aby zaspokoić potrzebę ekspresji każdego użytkownika (lub aby stworzyć własny gestowy szyfr do komunikacji z wąską grupą znajomych).
Aplikacja do języka migowego?
W aplikacji szybko dostrzeżono potencjał komunikacji za pomocą języka migowego, który dla głuchoniemych jest bardziej naturalną i łatwiejszą metodą komunikowania, niż język pisany. Obecni głuchoniemi użytkownicy aplikacji Five ponoć bardzo cenią sobie możliwość komunikowania się za pomocą gestów i z chęcią ujrzeliby w aplikacji jeszcze szerszy ich zakres. To zmotywowało Macha, który ponoć już teraz pracuje nad poszerzeniem aplikacji o wbudowany słownik języka migowego – International Sign Language (ISL) – gdzie gesty będą oznaczać konkretne słowa, co pozwoli zamiast wstukiwania kilkunasto- lub kilkudziesięcio literowych komunikatów, wysłanie zaledwie kilku gestów. Być może w przyszłości aplikacja Five rozwinie się w kierunku rozbudowanej aplikacji dedykowanej osobom niepełnosprawnym słuchowo, stanowiąc unikatowy translator dla języka migowego.
Jak dobrze wiemy, Polska stanowi zaplecze uzdolnionych i odnoszących liczne sukcesy twórców aplikacji. Do ich grona może też lada moment dołączyć Mach. Planuje on zaprezentować swoją aplikację (i poszukać inwestorów, a także dalszej ścieżki rozwoju w branży) podczas Bitspiration Fesival, który odbędzie się już za miesiąc (22-23.06.15 r.) w Krakowie.
Aplikacja Five dostępna jest na systemy operacyjne Android oraz iOS, w tym również na smartzegarek Apple Watch.
Źródło:
http://www.businessinsider.com/polish-entrepreneur-made-apple-watch-easier-for-deaf-people-2015-5