Konferencje
Mobile Trends

Parowanie urządzeń mobilnych będzie jeszcze prostsze?

W jednym z odcinków 3 sezonu Black Mirror – antologii science fiction poświęconej wpływowi technologii na ludzkie życie – bohaterowie serialu zetknęli swoje smartfony, by przetransferować pomiędzy nimi dane. Być może bardzo podobne rozwiązanie już niedługo pojawi się na urządzeniach mobilnych. A to za sprawą badaczy z Carnegie Mellon University.

Zapomnieliśmy o Bluetooth?

W świecie chmur danych i sieci Wi-Fi zdążyliśmy właściwie zapomnieć o starych metodach parowania telefonów poprzez bezprzewodowe standardy IrDA i Bluetooth. Tradycyjna wymiana krótkiego zasięgu pomiędzy urządzeniami następuje dziś głównie jednostronnie dzięki technologii NFC pozwalającej na dokonywanie płatności z wykorzystaniem urządzeń mobilnych (m.in. dzięki Android Pay oraz Apple Pay). Na razie nie znajdziemy jej jednak w większości smartfonów i tabletów.

Transfer danych poprzez zetknięcie telefonów

Amerykańscy uczeni z Carnegie Mellon Univeristy opracowali jednak zupełnie nowy, szybki i prosty system parowania nazwany CapCam. Ma pozwolić on na przesył danych pomiędzy urządzeniami poprzez zetknięcie ze sobą ekranu dotykowego jednego z nich z obiektywem aparatu drugiego. To właśnie aparat będzie pełnił w tym transferze rolę odbiornika przyjmującego nadawane przez ekran kolorowe, świetlne sygnały. Stanowią one formę swego rodzaju kodu na zasadzie podobnej do wzorów QR. Funkcję „wiadomości” pełnią tutaj zmieniające się kolory pikseli. Wyświetlający je, pojemnościowy ekran, rozpocznie transfer danych kiedy tylko wykryje na swojej powierzchni kształt drugiego urządzenia.

Wystarczy aparat fotograficzny

CapCam nie wymaga dzięki temu żadnej dodatkowej specyfikacji technicznej. Zadziała na praktycznie każdym smartfonie lub tablecie. Ograniczeniami pozostają tu jedynie jakość wyświetlacza i aparatu. Co więcej, nowe rozwiązanie pozwala także parować urządzenia mobilne z dużymi ekranami dotykowymi, które czasem znaleźć można w miejscach publicznych. Przykładając swój telefon do takiego dotykowego ekranu, przykładowo na przystanku tramwajowym, moglibyśmy w ten sposób pobrać na niego rozkłady jazdy albo dodatkowe informacje dotyczące miasta. W takiej sytuacji CapCam będzie rozpoznawać także położenie urządzenia. Dzięki temu technologia ta może znaleźć wiele innych zastosowań w edukacji lub rozrywce.
Obydwa parowane sprzęty muszą posiadać jednak oprogramowanie CapCam. Dzięki niemu pierwsze urządzenie będzie w stanie nadać sygnał świetlny, a drugie odebrać go przy zetknięciu. Jak szybki będzie tego typu transfer danych? Biorąc pod uwagę cały proces parowania, jest on około 4 razy szybszy niż parowanie urządzeń poprzez Bluetooth (nie wymaga wyszukiwania urządzeń, dodatkowych konfiguracji itd.). Transfer danych wyniesie natomiast jedynie… 150 bitów na sekundę. W minutę za pomocą CapCama prześlemy więc około 1MB danych. W tym względzie konkurencja w postaci Bluetootha 2.0 bije ten system na głowę (ok. 15,75 MB/min).

Czy ktoś przesyła jeszcze dane między smartfonami?

Czy to rozwiązanie praktyczne? Samo parowanie poprzez „dotyk” wydaje się sensowne, jednak patrząc na szybkość transferu danych, jak na razie trudno traktować CapCam inaczej niż ciekawostkę z przyszłości. Być może taki system świetnie sprawdziłby się np. przy wymianie numerami telefonów, albo w przypadku parowania urządzeń ze wspomnianymi już dużymi ekranami w miejscach publicznych. Na rozwój rozwiązania opracowanego w USA będziemy musieli jednak jeszcze trochę poczekać. Nie mówiąc już o tym kiedy być może zawita ono w Polsce.
Źródło:
www.technologyreview.com
www.androidauthority.com

Udostępnij
Mobile Trends
Zobacz także