
Kilka dni temu chiński producent OnePlus zapowiedział wprowadzenie na rynek w drugiej połowie 2014 roku smartfona o nazwie One. W sieci zawrzało, a odważny slogan reklamowy „zabójca flagowców” sprawił, że telefon ciekawi jeszcze bardziej i porównywany jest do najsłynniejszych modeli Samsunga, Sony czy HTC.
Zabójca flagowców
Samsung Galaxy S5, Sony Xperia Z2 czy HTC One M8 to telefony noszące miano „flagowców” – solidne, designerskie, pożądane przez wielu. Jednak ich cena gwarantuje swego rodzaju ekskluzywność. Smartfon OnePlus One to dziecko nowego na rynku chińskiego producenta, które jednak wcale nie wydaje się być „tanią chińszczyzną”. To solidny telefon w bardzo konkurencyjnej cenie. OnePlus One można będzie kupić już za 299 dolarów z pamięcią 16GB oraz za $349 z pamięcią 64GB. To nawet poniżej 1000zł!
Co najlepsze, pierwsze testy i recenzje wróżą, że to naprawdę może być pogromca flagowców. Parametry telefonu mogą zaimponować, OnePlus One to m.in.:
- Ekran o rozdzielczości 5,5 cala, 1080p Full HD, pokryty Gorilla Glass 3
- Czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 2,5GHz
- Pamięć RAM 3GB
- Bateria litowo-polimerowa 3100 mAh
- Aparat 13 Mpx, kamera przednia 5 Mpx
Sam telefon jest ponoć najlżejszym telefonem na rynku z tak dużym ekranem – jego waga to 162g. Smartfon działa w oparciu o system operacyjny CyanogenMod 11S, który bazuje na Androdzie 4.4 KitKat. Producent gwarantuje, że wszystkie materiały użyte do produkcji telefonu są najwyższej jakości. Wygląda na to, że za połowę ceny Samsunga Galaxy S5 możemy otrzymać równie solidny telefon, nie przepłacając po prostu za „logo”. Pozytywnie ocenić można również fakt, że OnePlus One nie próbuje udawać droższych rywali – ma dość charakterystyczną bryłę, która nie kojarzy się ani z Samsungiem, ani z iPhone’m, ani z żadnym innym flagowcem.
Rozwal swój telefon
OnePlus przygotował specjalną ofertę – możliwość zakupu One za $1 dla 100 śmiałków, którzy odważą się zniszczyć przed kamerą swojego smartfona… Poprzez stronę producenta wypełniamy formularz, opisując metodę destrukcji. Niestety, promocja obejmuje tylko niektóre kraje i w dodatku tylko niektóre smartfony kwalifikowane są do zniszczenia (oczywiście te stanowiące największą konkurencję dla OnePlus One – ciekawe, kto odważy się zniszczyć swojego iPhone’a 5S, aby otrzymać dwu- albo i trzykrotnie tańszy OnePlus One?). Pomysł na kampanię z pewnością można uznać za oryginalny, a przede wszystkim odważny.
Oficjalna strona telefonu: http://oneplus.net/one