Świąteczny m-commerce, czyli jak przygotować się do mobilnej gorączki zakupów

Autor: Ewa Topolska Ikona zegara

24 listopada 2014

Za równy miesiąc zasiądziemy do Wigilijnego stołu. Święta Bożego Narodzenia są tuż-tuż i nie da się tego ukryć. To widać wszędzie – zapchane parkingi i tłok w centrach handlowych, gdzie zza każdego rogu wyglądają choinki, a jedyne, co słyszymy, to „Last Christmas” na zmianę z „All I Want For Christmas is You”. Szał zakupowy zaczął się na dobre i to nie tylko w sklepach stacjonarnych czy w sklepach on-line. Wzmożony ruch da się również zdecydowanie odczuć także w kategorii m-commerce – w tym roku jeszcze mocniej, niż w poprzednim.

Czarny Piątek na smartfonach

Okres przedświąteczny z całą pewnością niesie ze sobą wzmożony w kanałach m-commerce. Odkąd smartfony na dobre zagościły w naszym życiu, systematycznie rośnie liczba zakupów dokonywanych z poziomu telefonu. Jednak już nie tyle systematycznie, co drastycznie, może wzrastać ten wskaźnik w okresie świątecznym. Według danych zgromadzonych w ramach Adobe Digital Index, pierwsze wyraźne sygnały dotyczące aktywności w sektorze m-commerce datowane są na rok 2012. W ubiegłym roku zakupy dokonane mobilnie stanowiły 14% spośród wszystkich zakupów dokonanych on-line w okresie świątecznym. Na dzień Black Friday (Czarnego Piątku, czyli dnia super-wyprzedaży w USA nazajutrz po Dniu Dziękczynienia) wskaźnik zakupów dokonanych za pośrednictwem telefonu wyniósł 26%. Oznacza to, że ponad ¼ zakupów on-line była dokonywana z poziomu smartfona. W tym roku wg prognoz wskaźnik miał poszybować jeszcze wyżej, sięgając wyniku 31% – blisko 1/3!

Smartfon na prowadzeniu

Dlaczego coraz częściej sięgamy nawet nie tyle po komputer, ale właśnie po telefon w celu dokonania zakupów? Kluczowe są dwa argumenty:

Większe ekrany – telefony komórkowe przeszły już wiele trendów, jednak w przypadku smartfonów coraz więcej użytkowników wyznaje zasadę, że większe znaczy lepsze. Pierwszy smartfon Nokii posiadał ekran 2.1 cala, teraz standardem są ekrany dwa razy większe (a nawet więcej – najpopularniejszy obecnie rozmiar to 5.1 cala). Posiadając takie ekrany, użytkownicy coraz częściej wykorzystują smartfony jako zamienniki dla komputerów czy tabletów. Co ciekawe, mimo liczbowej dominacji urządzeń z Androidem nad urządzeniami Apple, to właśnie użytkownicy iOS najczęściej dokonują zakupów mobilnych. Duże ekrany iPhone’a 6 oraz iPhone’a 6 Plus mogą zapewnić tym modelom miano prawdziwie „m-commerce’owych” urządzeń.
Bezdotykowe płatności mobilne – za zakupami na smartfonach przemawia również łatwość dokonywanych płatności. Niedawno udostępnione Apple Pay ma jeszcze bardziej zrewolucjonizować płatności mobilne. Zakupy mobilne sprzyjają wybieraniu coraz nowocześniejszych i szybszych rozwiązań w kategorii płatności, takich jak np. m-wallet. Również samo uproszczenie procesu dokonywania zakupu na smartfonach i tabletach przekonuje do robienia zakupów właśnie na tych urządzeniach – proces zakupowy zostaje na nich sprowadzony do absolutnego minimum.

Dobry sprzedawca to mobilny sprzedawca

W Polsce Czarnego Piątku nie mamy, ale przedświąteczna gorączka zakupów jest z pewnością zjawiskiem powszechnym. Wiele z nas lubi snuć się po centrach handlowych, jednak coraz więcej wybiera opcję zakupów on-line, bez konieczności ruszania się z domu. Dlatego wręcz obowiązkiem każdego sprzedawcy jest odpowiednie przygotowanie się na przyjęcie mobilnych klientów. Jeśli nie zdążyłeś zrobić tego w tym roku, zadbaj o to, aby rok 2015 cię nie zaskoczył. Jak to zrobić? Poniżej kilka wskazówek:

Od szczegółu do ogółu – jak przy tworzeniu każdego rozwiązania, również w przypadku stron mobilnych liczy się dbałość o najmniejsze detale, jak i o solidny fundament. Aby sklep dobrze funkcjonował na smartfonach, trzeba zadbać o to, aby jego baza była możliwie najsolidniejsza. Najistotniejsza jest więc tutaj stabilna platforma do analizy i zarządzania danymi. Dzięki temu również zamieszczanie tych samych produktów na różnych platformach będzie znacznie łatwiejsze.
Personalizacja treści – osoby dokonujące zakupów mobilnych w biegu oczekują, że smartfon będzie znał ich potrzeby lepiej od nich samych. Pragną otrzymywać treści idealnie dostosowane do ich potrzeb. Dlatego personalizacja i trafne taregtowanie to klucz do pozyskania zadowolonych (a w następstwie wiernych) klientów.
Sprawdzaj, sprawdzaj, sprawdzaj – i działaj regularnie. Przeprowadzanie testów A/B oraz optymalizacja służą temu, aby twoja strona mobilna czy aplikacja nigdy nie zawiodła klientów. Lepiej poczekać z premierą i wypuścić idealnie dopracowane rozwiązanie, niż męczyć się z błędami, które mogą skutkować jedynie niezadowolonymi i zniecierpliwionymi klientami.
Stacjonarna mobilność – warto zadbać o aspekt mobilny również w samym sklepie stacjonarnym. Warto dbać nie tylko o mobilne doświadczenia klientów, ale także zatrudnianych pracowników. Szczególnie, gdy zespół składa się z wielu osób (a sklep z wielu filii), warto udostępnić im technologie, które usprawnią działanie sklepu. Kontakt z klientami, sprawdzanie dostępności towarów, inwentaryzacja czy szczegółowe informacje o produkcie – pracownicy mogą zyskać szybki i łatwy dostęp do tych danych z poziomu smartfona czy tabletu. Warto również zadbać o darmowe WiFi – nie tylko dla pracowników, ale i klientów. Lidl i jego system LIMO może stać się wzorem do naśladowania – każdy z managerów sklepu posiada swój tablet, aby być w stałym kontakcie z innymi filiami oraz mieć „na oku” asortyment całego sklepu. Wszystko to na jednym ekranie.

Warto wziąć sobie te wskazówki do serca, planując swoją strategię marketingową nie tylko na tegoroczne święta, ale na ogół swojej działalności. Obecnie każdy klient – nawet ten stacjonarny – w praktyce jest równocześnie klientem mobilnym. Jeśli ciągle woli kupować produkty stacjonarnie, a nie na smartfonie, wcale nie oznacza to, że nie wykorzysta on smartfona do sprawdzenia informacji o produkcie w sklepie czy zapłacenia za towar zbliżeniowo. Warto o tym pamiętać, pielęgnując i rozwijając swoją strategię mobilną bez względu na porę roku i zbliżające się specjalne okazje.

Źródło:
http://www.cmo.com/articles/2014/11/11/why_retailers_1_prio.html
Zdjęcie:
WavebreakMediaMicro © Więcej zdjęć na Fotolia.pl