Konferencje
Mobile Trends

Badania behawioralne z cux.io odkrywają nowe meandry marketingu!

Praca badawcza jest ważna zarówno dla testerów, twórców rozwiązań cyfrowych, jak i marketerów. Analizy i badania marketingowe pozwalają odkryć korzystne słowa i elementy produktu, które przyciągają uwagę klientów. Mogą też wykryć i wyeliminować słabe jego elementy. Ta wiedza jest cenna dla marketerów. W tym artykule poznamy działanie „polskiego hotjara”, sprawdzimy czy mobile first jest już przestarzałe oraz dowiemy się, że optymalizacja strony pod kątem wearables może być ciekawym kierunkiem dla właścicieli dzisiejszych biznesów.

Zobacz też: Data-Driven Marketing – czas na zmianę strategii na marketing behawioralny!

Dane to wiedza. A wiedza to działania, które są skuteczne. Na przykład, filmy na stronie mogą zwiększyć zainteresowanie użytkowników, którzy wcześniej nie zamierzali dokonać zakupu. Analiza danych może pokazać, że filmy zwiększają szanse na sprzedaż, ale wymaga to wcześniejszego zapoznania klienta z produktem. Cały ten proces wydłuża ścieżkę zakupową, która zwykle nie odbywa się w trakcie jednej wizyty. Marketerzy obserwując, które filmy cieszą się największym zainteresowaniem, mogą wykorzystać je w dalszej komunikacji marketingowej i przyspieszyć proces zakupu.

Nie tylko Google Analytics!

Analiza danych dostarcza cennych informacji dla osób podejmujących decyzje biznesowe, co może prowadzić do innowacji. Wszystko to związane jest z organizacją i gromadzeniem informacji o interakcjach i zachowaniach użytkowników. Narzędzia takie jak Google Analytics służą monitorowaniu wydajności naszych działań, ale nie są jedynymi na rynku. Istnieje też ciekawsze narzędzie, za którym stoi m.in. Paulina Walkowiak.

Paulina Walkowiak

cux.io

CEO cux.io, aplikacji do analizy zachowań i doświadczeń użytkowników, z użytkownikami w 102 krajach. Pomaga firmom przekładać wiedzę o użytkownikach na konkretne decyzje biznesowe.
Jedyna specjalistka od analizy wzorców zachowań online w CEE. Autorka warsztatów z analityki produktowej „Data-driven design”, mówczyni TEDx, wykładowczyni akademicka. Wyróżniona w raporcie Strong Women in IT 2019. #mompreneur.

Czym jest i co robi cux.io?

Paulina Walkowiak podkreśla, że głównym celem i priorytetem cux.io jest przybliżanie klientom zachowań ich użytkowników. Chcą umożliwić swoim klientom rozwijanie swoich produktów cyfrowych na podstawie zachowań użytkowników na ich stronach internetowych.

Narzędzie cux.io pomaga mierzyć cele biznesowe w kontekście intencji użytkowników. Pozwala gromadzić i analizować dane, aby lepiej zrozumieć, co działa i co nie działa w produktach. Umożliwia identyfikację źródeł pozyskiwania klientów oraz śledzenie ich ścieżek i aktywności. Dzięki temu można szybko wykryć problemy na ścieżkach użytkowników i znaleźć konkretne rozwiązania. To narzędzie pomaga poprawić wyniki biznesowe, takie jak konwersja czy zaangażowanie użytkowników. – Ja wiem, że analityka trochę może przerażać. Niektórzy faktycznie czują się onieśmieleni, więc ja raczej lubię o nas mówić jako o narzędziu, które służy rozwiązywaniu konkretnych problemów i jak najszybszym docieraniu do źródeł tych problemów i sposobów ich rozwiązania. Bo nie trzeba być asem analitycznym, żeby korzystać z cuxa – mówi CEO w cux.io.

Czy to polski hotjar?

I tak. I nie. To, co robi hotjar jest jedynie małym wycinkiem działalności polskiego narzędzia. Jak narzędzie wchodziło na rynek, rzeczywiście było bardzo blisko tego typu analityki, czyli rejestrowało nagrania i pokazywało mapy. – Natomiast dość szybko, po zderzeniu się z rynkiem, zorientowaliśmy się, że nikt nie ma na to czasu. Nikt nie chciał oglądać tych nagrań. Był też problem ze zrozumieniem tego też od strony metodologicznej. Na co ja właściwie powinienem patrzeć? Na podstawie których danych ja mogę podejmować jakiekolwiek decyzje biznesowe? Stąd poszliśmy w stronę automatyzacji i dostarczania właśnie takiego całościowego obrazu. Mówimy o tym, co dzieje się u naszych użytkowników, żeby znajdować rozwiązania – tłumaczy Walkowiak.

Czy można wykorzystać to w aplikacji mobilnej?

Niestety cux nie działa w aplikacjach natywnych. Można go wykorzystać w aplikacjach webowych. Oczywiście działa w przeglądarkach mobilnych, ale w przypadku standardowych aplikacji nie jest to wskazane. Natomiast cux pokaże z jakich urządzeń użytkownik wszedł na stronę oraz co na niej robił. I nie tyczy się to tylko mobilki czy desktopu. Aplikacja mierzy też aktywność z wearables. Najbardziej rozpowszechnione są tu smartwatche. Możemy też pozyskać aktywności z lodówek, telewizorów, pralek czy samochodów posiadających łączność internetową i ekrany. 

Jak działa „polski hotjar+”?

CUX umożliwia pomiar konwersji na podstawie eventów, nie tylko adresów URL. Dzięki temu możemy analizować akcje użytkowników, takie jak kliknięcia, przewijanie czy wypełnianie formularzy. Narzędzie oferuje także filtrowanie i prezentację nagranych wizyt użytkowników, którzy rezygnują z dalszych działań. Heat mapy dostosowane do różnych urządzeń i rozdzielczości ekranów pokazują obszary, na które najczęściej klikają użytkownicy. Z kolei, nagrania sesji umożliwiają obserwację aktywności użytkowników, nawet przy wielu otwartych zakładkach w przeglądarce.

– Najprościej ujmując, jesteśmy hybrydą różnych rozwiązań analitycznych. Jesteśmy połączeniem tego, co możemy dostać w Google Analytics i Hotjar, ale nie tylko. Staramy się eliminować szumy komunikacyjne, które często w tym procesie analitycznym się pojawiają i staramy się pokazywać to, co sami widzimy, bo naszym celem jest rozwój biznesu digital. Staramy się zwracać uwagę na to, co jest najważniejsze, żeby to nie była tylko taka sztuka dla sztuki, czyli poprawa np. checkboxów, bo nam się tak wydaje, że powinniśmy tutaj pogłaskać naszych klientów. Skupiamy się na faktycznym poprawieniu parametrów strony, by przełożyły się na korzyści biznesowe – mówi co-founderka cux. 

Co gdy klient nie chce robić badań behawioralnych?

Jeśli Klient nie jest zainteresowany udziałem w badaniach, warto pokazać mu realne przykłady korzyści z takich badań. Możemy podać mu historie sukcesu, gdzie badania przyniosły znaczące rezultaty. Jeśli nie mamy takich przykładów, warto zwrócić uwagę na utratę możliwości i wskazanie potencjalnych strat, które będą efektem braku prowadzenia badań, czyli nieznajomości zachowań swoich użytkowników i niemożności pełnego poznania ich odczuć względem realizowanych dotychczas strategii.

Smartwatch na ścieżce klienta?

Na jakich dziwnych i niespotykanych urządzeniach użytkownicy korzystają z internetu? Czy na tych urządzeniach dokonują zakupów? Trudno to sobie wyobrazić, na przykład na smartwatchu. A jednak się dzieje! Paulina Walkowiak zauważa, że coraz częściej to właśnie smartwatch i przeglądarka w nim umieszczona  są pierwszym punktem kontaktu z marką. To ważna informacja dla firm. Wkrótce może okazać się, że dostosowanie naszej oferty do tak małego wyświetlacza, może przyciągnąć wielu użytkowników. Można uwzględnić to w swojej strategii. – Smartwatch może być miejscem, gdzie nasi użytkownicy podejmują decyzje dotyczące naszej oferty. Szczególnie podczas wyprzedaży, kiedy szukamy okazji i wiemy, że musimy działać szybko, zanim produkt zostanie wyprzedany. To ma rzeczywisty wpływ na nasze strategie sprzedażowe. Myślę, że skupienie się na komunikacji z użytkownikami może przynieść nam wiele korzyści. Teraz mamy możliwość komunikowania się za pomocą zegarka, więc warto to wykorzystać – tłumaczy CEO w cux.

Mobile first to przeżytek?

Czy niedługo omówimy pojęcie mobile first odejdzie do lamusa, a my zaczniemy projektować na smartwatcha jako główny punkt naszego projektu? Po tych kilkunastu latach zorientowanych na urządzenia mobilne, raczej możemy być pewni, że te będą miały się dobrze jeszcze długo. Jednak powszechność ich wykorzystania nie sprzyja biznesom. Dlatego ci, którzy wykorzystają niszę i uwzględnią smartwatche w swojej strategii dotarcia do klientów, mogą wiele na tym zyskać. Oczywiście decyzja ta musiałaby być poparta badaniami. Uwzględnienie smartwatcha jako pełnoprawnego uczestnika na ścieżce klienta może wprowadzić wiele zmian i zamieszania. – Jeżeli chodzi o smartwatche, zauważyliśmy, że oprócz aspektów związanych z zakupami, coraz częściej wykorzystuje się je również w kontekście biznesowym. Na przykład, architekci pokazują swoje projekty lub otrzymują powiadomienia o ofertach i zamówieniach w swoich sklepach. Właśnie dlatego coraz częściej korzystamy z powiadomień na smartwatchach, jeśli chcemy być na bieżąco – zauważa Walkowiak. 

Co jeszcze oprócz smartwatchy?

W cux zauważają też wzrost korzystania z innych urządzeń, takich jak konsole do gier czy samochody. Tak, samochody, w których wbudowane są komputery pokładowe również umożliwiają korzystanie z przeglądarek. – Nie chcę zdradzać zbyt wiele, ale obserwujemy, że dokonywane są rezerwacje z komputerów pokładowych. Jest to popularna praktyka wśród klientów w Skandynawii – mówi ekspertka marketingu behawioralnego.

Posłuchaj podcastu z Pauliną!

Jak widzisz, nad Tobą ściana tekstu, a wiedzy jest jeszcze więcej. Poniżej znajdziesz podcast z Pauliną, która opowiada nie tylko o danych, ale także o konwersjach, checkboxach i e-commerce. Czekają na ciebie cenne informacje i wskazówki dotyczące tych tematów!

https://open.spotify.com/episode/0NGnYM7iNTBlHXkMBPKbwn?si=eaf5fa2fccd44a72
Podcast z Pauliną Walkowiak
Udostępnij
Mobile Trends