Konferencje
Mobile Trends

IPROOF – czyli jak nie zgubić paragonu

W moich słuchawkach nie działa jeden kanał, są na gwarancji, zresztą dożywotniej. Dobrze, poproszę paragon. Nie mam, minęło 10 lat, chyba pies zjadł, albo zgubiłem. Oj, no to bardzo mi przykro, ale paragon to rzecz święta i bez tego ani rusz.
screen_1Przedmioty są miłe, sprzęty są przydatne. To nasza bardzo ważna praca, fantastyczna rozrywka, komunikacja z resztą świata i intymne zakamarki samotności. Jeśli pralka źle wiruje, telewizor nie odbiera ulubionych seriali, a nowy superlaptop trafił szlag, usterce czym prędzej trzeba stawić czoła. Większość z nas ma w domu produkty, które w razie uszkodzenia, czy wadliwego mechanizmu wciąż można zareklamować w ramach gwarancji producenta. Podstawową broń w tej walce stanowi dowód sprzedaży, czyli na przykład paragon. Łatwy do zgubienia, oblania poranną kawą, przez przypadek użyty jako papierek na wyżutą gumę balonową. Co wtedy z naszym felernym urządzeniem? Co robić, jak żyć?
Za Hipokratesem. Lepiej zapobiegać, niż leczyć. W tym wypadku profilaktyka to iProof. Bardzo wygodna aplikacja mobilna zaprojektowana przez polskich programistów, przystosowana do środowiska iOS i Android. Służy do zarządzania paragonami w celu zachowania gwarancji na zakupione towary. Za pomocą aparatu fotograficznego wbudowanego w smartfona lub tablet skanujemy rachunek, przesyłamy do „wirtualnego portfela” i w ten sposób już nigdy nie zgubimy paragonu, nie wpadnie nam on do studzienki kanalizacyjnej, nie wyblaknie, jak zwykł to robić.
screen_2Aplikacja jest multiplatformowa – żeby móc swobodnie przeglądać swoje rachunki z różnych urządzeń i systemów operacyjnych należy założyć konto w usłudze iProof (rejestracja jest szybka i bezpłatna). Dzięki synchronizacji wszystkie paragony będą bezpiecznie przechowywane w chmurze. W związku z tym nawet w sytuacji utraty informacji z telefonu, bądź tabletu, zawartość „wirtualnego portfela” zostaje wciąż dostępna, widoczna i prosta do odzyskania poprzez ponowne pobranie aplikacji. Awaria urządzenia nie wpływa na dane z iProof, wręcz przeciwnie, dzięki nim awarię można usunąć, o ile sprzęt jest jeszcze na gwarancji, a właściciel schował mądrze paragon do chmury. Wtedy pozostaje już tylko pokazać skan sprzedawcy i oczekiwać na naprawę lub wymianę.
Jednym z założeń jest łatwość w obsłudze. Niewątpliwie służy temu przejrzysty interfejs, który niedawno zmienił garderobę. Króluje ładna nowoczesność, soczyste kolory, prosta (ale nie nudna!) grafika, czytelny flat design. Po uruchomieniu aplikacji od razu pojawia się ekran z dwoma kafelkami: pierwszy do skanowania nowego paragonu, drugi do przeglądania listy tych już zapisanych. Nie trzeba niczego kartkować, przechodzić przez dziesiątki zakładek menu. Kupujesz, skanujesz, zapominasz.
screen_3Dodatkowym atutem jest edytor informacji o towarze, umożliwiający odpowiednie opisanie każdego rachunku. Poszczególne dane to: nazwa produktu, cena, miejsce zakupu i data. Paragon można również przyporządkować do konkretnej kategorii, takich jak: sprzęt RTV i AGD, sport i turystyka, odzież, obuwie, komputery oraz inne. Dzięki takiej identyfikacji wyszukiwanie „zagubionego” rachunku jest dużo szybsze, zwłaszcza jeśli mielibyśmy porównywać to z szeregiem kieszonek i zakładek w zwykłym portfelu.
Aplikacja dostępna do pobrania na App Store i Google Play. Dla wszystkich tych, co lubią ład i porządek oraz przede wszystkim tych, którym psy notorycznie zjadały prace domowe – niech paragony mają lepszy los, mniej zgubny. Niech będą nieśmiertelne, w końcu w logo iProof widać znak nieskończoności.
Więcej informacji o aplikacji na www.iproof.pl
 

Udostępnij
Mobile Trends
Zobacz także