Tomasz Witt od 2001 roku współtworzy polski rynek usług dodanych przeznaczonych na telefony komórkowe, w szczególności w zakresie produkcji aplikacji. Jest Wspólnikiem i Prezesem Zarządu w spółce Norbsoft Sp. z o.o. tworzącej od 2003 roku innowacyjne rozwiązania na rynku mobilnych aplikacji (w sumie prawie 200 realizacji). Specjalnie dla Mobile Trends udzielił on odpowiedzi na kilka pytań, w których zdradza, co stanowiło dla niego największe wyzwania, jakie są jego oczekiwania względem rozwiązań mobilnych oraz jakie skarby kryją się w jego kolekcji telefonów.
Ewa Mitschke: Uczestniczył Pan w konferencjach Mobile Trends Conference 2012 oraz Mobile Trends for Marketers w tym roku. Będziemy mogli także usłyszeć Pana podczas MTC 2014. Czy w Pańskiej głowie jest już pomysł na tematykę prelekcji? Uchyli Pan rąbka tajemnicy?
Tomasz Witt: Mobile Trends to dla mnie zawsze świetna okazja zarówno do podzielenia się wiedzą, jak i jej pozyskania. Do edycji na 2014 planujemy przedstawić proces powstawania aplikacji mobilnych od pomysłu, przez produkcję po promocję. W czasie prelekcji zamierzamy przejść przez wszystkie etapy produkcji wykorzystując do tego zabawną i hipotetyczną firmę jako zleceniodawcę 🙂 Generalnie zależy nam na uświadomieniu odbiorcom jak uniknąć błędów i na czym się tak naprawdę skupić, żeby osiągnąć zamierzony efekt, a także jaki budżet zaplanować do realizacji projektu z sukcesem.
E.M: Niedawno w mediach pojawiła się wiadomość o przejęciu mobiCreative przez Norbsoft, którego jest Pan prezesem. W jaki sposób przejęcie mobiCreative wpłynie na rozwój Norbsoftu?
T.W: mobiCreative jako agencja marketingowa poszerza możliwości świadczenia usług Klientom Norbsoft w pełnym zakresie od pomysłu, poprzez kreację, projekt, programowanie, a skończywszy na dystrybucji i promocji. Jak się szybko okazało był to dobry kierunek i pierwszym klientem mobiCreative pozyskanym dla grupy Norbsoft jest BMW Financial Services Polska Sp. z o.o. Norbsoft jest obecnie liderem na rynku technologicznym, czyli w produkcji aplikacji mobilnych, a agencja mobiCreative pozwoli nam (mam nadzieję) zostać liderem także w zakresie działań marketingowych i promocyjnych. Klienci coraz częściej oczekują od nas kompleksowej usługi i wychodząc im na przeciw właśnie taką zaczęliśmy oferować.
Kilka słów o aplikacjach
E.M: Z której aplikacji, jaka wyszła spod skrzydeł Norbsoftu jest Pan najbardziej dumny?
T.W: Jedną z najbardziej zaawansowanych produkcji jakie wyszły z naszego studia developerskiego jest aplikacja MusicDNA Player przygotowana na tablety z Androidem dla niemiecko-norweskiej spółki Bach Technology. Oprogramowanie to używa innowacyjnej metody tagowania utworów przez zastosowanie algorytmów matematycznych, a nie przypisywanych przez człowieka cech do danej piosenki. MusicDNA to zaawansowany odtwarzacz muzyczny, który dodatkowo przeszukuje zasoby internetu w celu znajdowania elementów powiązanych z muzyką, której słuchamy np. znajduje bilety na koncert danego artysty, jego biografię na Wikipedii, czy filmy video z naszym ulubieńcem. Aplikacja była przez nas pierwotnie przygotowywana do preinstalacji na tabletach firmy Onkyo, a aktualnie jest także dostępna w Google Play. Miejsce tej aplikacji jako najciekawszej być może niedługo zajmie jednak inna – obecnie realizujemy aplikację bankową do obsługi klientów korporacyjnych – to ciekawy i wymagający projekt, będący dla nas zarówno wyzwaniem jak i szansą na wyjście szerzej z naszą ofertą do klientów bankowych na całym świecie. Niestety ze względu na zapisy umowy nie będziemy się nią mogli chwalić publicznie podczas konferencji typu Mobile Trends 🙁
E.M: Z której spośród aplikacji Norbsoftu korzysta Pan najczęściej?
T.W: Korzystam z większości przygotowanych przez nas aplikacji, ale wymieniając te najczęściej uruchamiane to mam trzy takie produkty – główne to Info Wp.pl i Payback. Codziennie rano czytam wiadomości w przygotowanej przez nas aplikacji informacyjnej dla Wirtualnej Polski, a przed każdym zakupem paliwa czy licytowaniu aukcji na allegro realizuję eKupony w aplikacji lojalnościowej Payback. Zdarza mi się także kupować bilety do kina za pomocą przygotowanych przez Norbsoft aplikacji Multikino i systemu płatności mobilnych SkyCash – jest to przydatne zwłaszcza, gdy jedziemy z Córką do kina już po rozpoczęciu seansu i bardzo się spieszymy 🙂
Wyzwania na rynku urządzeń mobilnych
E.M: Rynek mobilny ciągle się zmienia, ewoluuje. Ciągle trzeba stawiać czoła nowym wyzwaniom. Co w dotychczasowej pracy stanowiło dla Pana największe wyzwanie związane z rynkiem mobilnym?
T.W: Największym wyzwaniem dla Norbsoft była przesiadka firmy z produkcji aplikacji Java ME na tzw. feature phone’y (zwykłe telefony komórkowe bez systemu operacyjnego) na nowoczesne smartfony z iOS i Androidem. Musieliśmy zmienić mocno przyzwyczajenia w zakresie zarówno projektowania jak i programowania aplikacji, a także przyzwyczaić się do braku ograniczeń w rozmiarze tworzonego oprogramowania – zwykłe komórki czasem ograniczały nas rozmiarem np. do maksymalnie 512 kB, a nowoczesne smartfony takich więzów już na nas nie nakładają. Obecnie największym wyzwaniem jest coraz większa fragmentacja systemów operacyjnych i modeli urządzeń na które tworzymy nasze aplikacje – jako ciekawostka powiem tylko, że Google wspiera już 3900 urządzeń od około 100 producentów, na które my w większości musimy zapewnić dostępność tworzonych przez nas aplikacji 🙁
E.M: Czy myśli Pan, że jest jeszcze coś, co może Pana zaskoczyć, po blisko 15 latach w branży? Czuje się Pan gotowy na wszelkie wyzwania i okoliczności, czy raczej z nutą niepewności czeka Pan na to, co przyniosą nowe trendy mobilne?
T.W: Jestem człowiekiem ciekawym nowych gadżetów, technologii i osiągnięć nauki we współpracy z biznesem – z niecierpliwością czekam na przezroczyste i giętkie smartfony, prezentowane nam często przy okazji filmów Science-Fiction. Nie mogę się także doczekać oficjalnej premiery Google Glass w naszym kraju – to będzie dla nas jako firmy wywodzącej się z produkcji aplikacji na małe telefony komórkowe ciekawa ewolucja i możliwość trafienia z aplikacją bliżej użytkownika (dosłownie :))
Prywatnie kolekcjoner telefonów
E.M: Prywatnie jest Pan pasjonatem telefonów komórkowych. Ile sztuk obecnie liczy Pańska kolekcja? Który z „okazów” traktuje Pan jako największy skarb?
T.W: Obecnie moja kolekcja liczy sobie ok. 160 sztuk – mówię około, ponieważ jest ona obecnie podzielona na trzy miejsca ich składowania co utrudnia mi znacznie ich policzenie 🙂 . W Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu znajduje się 29 najciekawszych wypożyczonych egzemplarzy, w siedzibie naszej firmy w Warszawie ponad 100 urządzeń wisi przyczepionych do ściany biura, a w szufladzie w domu nadal znajduje się kilkanaście egzemplarzy. Najcenniejszym egzemplarzem z mojej kolekcji jest walizkowy Siemens S24858-H1200 ze słuchawką przyczepianą na magnez do wielkiej obudowy telefonu GSM. Jednym z ciekawszych urządzeń jest także telefon Hagenuk Duet, wyglądający jak pilot to telewizora, ale jednocześnie będący pierwszym telefonem GSM z wbudowaną anteną. Kolekcję powiększam w wolnym czasie przeglądając najczęściej aukcje internetowe.
Tomasz Witt
Od 2001 roku współtworzy polski rynek usług dodanych przeznaczonych na telefony komórkowe, w szczególności w zakresie produkcji aplikacji. Jest Wspólnikiem i Prezesem Zarządu w spółce Norbsoft Sp. z o.o. tworzącej od 2003 roku innowacyjne rozwiązania na rynku mobilnych aplikacji (w sumie prawie 200 realizacji). Jest także Wspólnikiem w agencji marketingowej mobiCreative, a także Wiceprezesem w studiu developerskim App2you, oba podmioty należą do grupy Norbsoft. Do grona klientów spółek z grupy Norbsoft należą takie firmy jak Agora, Grupa Allegro, Orange, Wirtualna Polska, Loyalty Partner Polska, operator sieci Play, a także informatyczne giganty jak Asseco Business Solutions oraz Suntech. Tomasz jest absolwentem Uniwersytetu Gdańskiego, Wydziału Ekonomii. Prywatnie jest pasjonatem telefonów komórkowych – jego kolekcja obejmuje ponad 160 różnych modeli telefonów od najstarszych walizkowych do najnowszych, zaawansowanych technicznie.