Nie ulega wątpliwości, że wszystko co bardziej funkcjonalne od zawsze przyciągało uwagę większości społeczeństwa. Chcemy i będziemy chcieli oszczędzać zarówno czas jak i pieniądze, bo tak naprawdę od początku edukacji uczono nas porównań i kalkulacji kosztów. Jesteśmy też coraz bardziej leniwi i „wygodni”, dlatego załatwianie bieżących potrzeb za pomocą zaledwie paru kliknięć staje się codziennością. Prawdopodobnie dlatego Uber zyskuje i będzie zyskiwał coraz więcej stałych klientów.
Czym właściwie jest Uber?
„Kierunek rozwoju Uber jest zgodny z tym, dokąd zmierza świat. Dzięki naszym aplikacjom, które w łatwy sposób łączą klientów z kierowcami, poruszanie się po wielu miastach staje się prostsze. Klienci mają o wiele więcej możliwości, a kierowcy o wiele więcej zleceń. Od momentu powstania firmy w 2009 r. i wprowadzenia jej usług na rynek w ponad 200 miastach Uber zwiększa swój globalny zasięg w dynamicznym tempie, zbliżając do siebie ludzi i ich miasta”. Taki opis widnieje na oficjalnej stronie Uber. Biorąc tę treść pod lupę, można stwierdzić, że Ubert to nic innego jak odpowiedź rynku na zapotrzebowanie jego użytkowników. Chodzi o to, aby ułatwić komunikację w mieście, móc taniej i szybciej dojechać w konkretne miejsce, ale też jest to szansa dla kierowców na dodatkowy zastrzyk gotówki. Tak naprawdę nie bez przyczyny wydaje się, że aplikacja ta ma same plusy i obok BlaBlacar.pl jest kolejnym świetnym startupem na rynku.
Wyjście na przeciw użytkownikom
Jak zostało wspomniane Uber zyskuje coraz większą popularność, a co za tym idzie coraz szersze grono zwolenników. Z racji tego twórcy postanowili trochę poeksperymentować i testowane są rozwiązania, które pozwolą zaoszczędzić pieniądze, jednak jak mówi przysłowie, wszystko ma swoją cenę. Jeszcze większa redukcja kosztów będzie możliwa za sprawą niewielkiego spadku wygody podróżnych i minimalnego spadku oszczędzanego przez podróżnych czasu. Niewątpliwie dzięki tym eksperymentom zyskają kierowcy Uber. Nazwa nowego rozwiązania zaproponowanego przez twórców aplikacji to „Smart Routes”.
Dzięki nowej funkcjonalności, zamiast przywoływania transportu bezpośrednio w miejsce, gdzie się znajdujemy, Uber proponuje, aby dotrzeć na miejsce postoju najbliższego kierowcy. Mapka UberPool zaznacza na trasie zielone linie po to, abyśmy wiedzieli, którędy mamy podejść do najbliższego przewoźnika. Bardzo podobny design mapy ma popularna aplikacja jakdojade. Pokazuje ona trasę komunikacji miejskiej, jednak gdy wpiszemy dokładny adres, linią zaznacza trasę do przejścia i określa szacowany czas dotarcia do punktu odjazdu.
Korzyści dla kierowców
Twórcy aplikacji mówią, że testowanie nowych funkcji pomoże usprawnić doświadczenia z UberPool zarówno z punktu widzenia kierowców jak i pasażerów. Ta eksperymentalna funkcjonalność, nazwana Smart Routes, ma za zadanie pomóc z przyspieszeniu i efektywności komunikacji. Stanie się tak poprzez oznaczanie pojazdów wzdłuż popularnych ulic oraz zachęcanie podróżnych, aby udali się pieszo do wskazanego punktu postoju. Za sprawą takiego rozwiązania, zwiększy się efektywność kierowców oraz skróceniu ulegnie czas spędzony w trasie, co zaoszczędzi również pieniądze podróżujących.
Jak już zostało wspomniane sporo korzyści otrzymają kierowcy, którzy korzystają z aplikacji Uber. Poza wymienionymi powyżej, czyli m.in. oszczędnością czasu, ważne również jest to, że zmniejszy się zużycie paliwa, a to niewątpliwie bardzo duży plus dla kierujących pojazdami. Obniży to również koszty przejazdu, więc korzyści będą obustronne.
Loup i Chariot jako inspiracja
Usługa Smart Route jest bardzo podobna do tej oferowanej w serwisie Loup. Jest to podróż samochodem na wzór podróży autobusem. Innymi słowy, wyznaczone są punkty ( przystanki) gdzie można wsiadać i wysiadać. Na podobnej zasadzie działa Chariot, tyle że dotyczy do dużych vanów, a nie samochodów osobowych.
Inne funkcje w natarciu
Smart Routes to nie jedyna z alternatyw Uber i nie jedyna testowana funkcja aplikacji. Perpetual Rides oraz Triple Match, to dwie kolejne eksperymentalne funkcjonalności tworzone przez „Uber masterów”. Obie funkcje mają przekonać do tego, aby oferować przejazd pasażerom w momencie, gdy mają wolne miejsce, zamiast rozwiązania oferowanego przez funkcję UberPool, czyli planowania przejazdów.
Uber również testuje funkcjonalność o nazwie „Suggested pickup points”, dzięki niej aplikacja wyświetla i sugeruje punkty, gdzie dany kierowca dotrze w najkrótszym czasie. Idea tego pomysłu jest dosyć prosta. Chodzi o to, że przejście na róg innej ulicy czy pokonanie przejścia dla pieszych, aby dotrzeć do miejsca postoju, zaoszczędzi zarówno czas kierowcy, pasażera ale też pomoże w usprawnieniu i zwiększeniu funkcjonalności aplikacji.
Niewątpliwie Uber jest jedną z ciekawszych i całkiem nieźle rokujących aplikacji na rynku. Po sukcesie blablacar.pl, czyli przejazdów międzymiastowych i nie tylko, nadszedł czas na coś nowego w świecie aplikacji mobilnych tego typu. Za pomocą zaproponowanych przez twórców Uber rozwiązań, usprawnienie komunikacji w mieście będzie dużo łatwiejsze. Niewątpliwie aplikacja ta jest szansą dla kierowców, ale i dla pasażerów, którzy cenią sobie niskie koszty przejazdów oraz są zwolennikami nowych, technologicznych rozwiązań.
Źródło:
http://techcrunch.com/2015/08/24/uber-smart-routes/#.wrafgi:jIPE
Zdjęcia:
pixabay.com/pl/scena-uliczna-krajobraz-ooz-863440/