Konferencje
Mobile Trends

Nudzi Cię tradycyjny sposób odblokowywania smartfonu? Zrób sobie tatuaż!

Odpowiednie zabezpieczenie naszego urządzenia jest kwestią fundamentalną – powinniśmy dbać o bezpieczeństwo zapisanych danych. Funkcja blokady telefonu od jakiegoś czasu przestała ograniczać się do przeciągania palca po ekranie czy różnego rodzaju kodów. Motorola postanowiła rozwinąć i ten element interfejsu swoich smartfonów, proponując nowy sposób odblokowywania telefonu przy pomocy…tatuażu.
Opisywana innowacja jest efektem współpracy Motoroli z firmą Vivalnk, która opracowała technologię eSkin – umożliwiającą tworzenie cienkich, elastycznych i przylegających do skóry tatuaży cyfrowych. Każdy taki tatuaż pozwala na natychmiastowe odblokowanie naszego smartfonu (o ile jesteś posiadaczem modelu Motorola Moto X, bo tylko ten jest wspierany). Wystarczy przyłożyć sprzęt do ręki, gdyż komunikacja odbywa się poprzez NFC. Oczywiście wcześniej należy synchronizować telefon z tatuażem. Producent zapewnia, że cyfrowy tatuaż wytrzyma 5 dni, w trakcie których nie będą mu straszne prysznice, pływanie, praca fizyczna czy jakakolwiek inna, codzienna czynność.

Niestety, innowacyjna technologia ma swoje wady, a największą jest chyba cena. Pakiet 10 tatuaży, to koszt 10 $. W skali roku oznacza to wydatek około 80 $. Całkiem sporo. Oczywiście czas to pieniądz, a Motorola przekonuje, że średni czas odblokowania smartfonu, to 2,3 sekundy, pomnożone przez około 30 takich akcji dziennie. Mimo wszystko wydaje się, że utrata nieco ponad 1 minuty dziennie nie jest warta kolejnej inwestycji, a zaoszczędzone pieniądze lepiej przeznaczyć na inny cel.
Dodatkowo warto pamiętać, że inni producenci także proponują autorskie rozwiązania. LG ma Knock, który pozwala na odblokowanie telefonu poprzez „wystukiwanie” odpowiednich wzorów na wyłączonym ekranie. Samsung wprowadził w Galaxy S5 czytnik linii papilarnych – rozwiązanie znane od bardzo dawna z komputerów przenośnych, ale na rynku urządzeń mobilnych stanowiące pewne novum. Wcześniej koreański producent zaoferował możliwość odblokowywania swoich urządzeń poprzez rozpoznawanie twarzy. Podobne rozwiązania znajdziemy w iPhonach czy komórkach z Windows Mobile. We wszystkich opisanych przypadkach dostajemy daną funkcjonalność w cenie urządzenia, Motorola natomiast każe sobie płacić i nie jest to pierwszy raz, kiedy amerykański gigant oczekuje dodatkowych opłat. W ubiegłym roku Motorola zaprezentowała specjalne klipsy Motorola Skip, które pozwalają na odblokowanie smartfona poprzez zetknięcie go z gadżetem. Cena? 10 dolarów bez 1 centa. Wydaje się jednak, że to rozwiązanie nie odniosło sukcesu komercyjnego, jak będzie z kolejnym pomysłem amerykańskiego koncernu?
Z pewnością znajdzie się grupa elektronicznych zapaleńców, którzy wydadzą pieniądze na cyfrowe tatuaże. Na razie będą to jedynie mieszkańcy Ameryki Północnej, gdyż sprzedaż gadżetu jest ograniczona do tego właśnie obszaru. Jest jednak spora szansa, że wraz z popularyzacją takiego sposobu odblokowywania smartfonu, spadną ceny samych tatuaży. Nie będzie to jednak możliwe bez poszerzenie oferty na urządzenia innych producentów. Czy Waszym zdaniem propozycja Motoroli ma szansę na rynkowy sukces?
Źródło:
http://motorola-blog.blogspot.com/2014/07/-unlock-your-moto-x-with-a-digital-tattoo.html

Udostępnij
Mobile Trends
Zobacz także