Firma Who przeprowadziła badania na terenie Zjednoczonego Królestwa. Wynika z nich, że połowa konsumentów kupując nowe urządzenia mobilne – zarówno prosto od producenta, zewnętrznego sprzedawcy detalicznego, czy też od operatora sieci może narażać się na problemy z bezpieczeństwem i cyberataki.
Who alarmuje
Firma, która zajmuje się prawami konsumentów stwierdziła, że krótki okres wsparcia urządzeń mobilnych w połączeniu z długością umów i abonamentów oznacza, że około 48% urządzeń dostępnych obecnie na rynku może stać się przestarzałych lub osiągnąć koniec okresu gwarancji i utracić wsparcie w kwestiach bezpieczeństwa przed końcem umowy abonenckiej. Redaktor Kate Bevan, który zajmuje się kwestiami związanymi z nowymi technologiami stwierdził, że telefony komórkowe bez najnowszego wsparcia i aktualizacji dotyczących bezpieczeństwa mogą narazić konsumentów na ataki hakerów, dlatego ważne jest, aby producenci dostarczali aktualizację zabezpieczeń przez jak najdłuższy czas. Dziennikarz zarzucił sprzedawcom detalicznym, że niewyraźnie informują oni swoich klientów o zagrożeniach stwarzanych przez smartfony, które nie otrzymują istotnych aktualizacji systemu operacyjnego.
Brytyjskie ustawodawstwo
Uregulowania prawne bardzo często nie nadążają ze zmianami i postępem w technologii. Osoby z branży high-tech wskazują, że prawo w Zjednoczonym Królestwie, a w szczególności ustawa o bezpieczeństwie produktów musi nakazywać, że producenci będą podawać datę, do kiedy urządzenie będzie objęte wsparciem ze strony twórców oprogramowania. Podkreślają oni również, że informacja ta powinna być wyraźnie umieszczona na stronach internetowych sprzedawców. Sprzęt technologiczny musi być regularnie aktualizowany przez minimum pięć lat, aby konsumenci byli lepiej chronieni.
Zagrożone modele smartfonów
Z uwagi na fakt, że umowy abonamentu mogą trwać w Wielkiej Brytanii aż 36 miesięcy, można wskazać, że gigant telekomunikacyjny – sieć O2 jest odpowiedzialna za świadomą sprzedaż większości urządzeń zagrożonych utratą wsparcia bezpieczeństwa. Aż 73% nowych telefonów tej sieci, potencjalnie nie było aktualizowanych przez producentów pod koniec trzyletniej umowy, natomiast 21% urządzeń potencjalnie nie było obsługiwanych po roku. Inni dostawcy w badaniu nie wypadli lepiej, bowiem 53% urządzeń sprzedawanych w Carphone Warehouse, 50% w mobiles.co.uk, 50% w Vodafone, 40% w Three, 38% w Mobile Phones Direct oraz 33% w EE było zagrożonych atakami. Popularne telefony, których wsparcie w ciągu najbliższych 12 miesięcy zostanie wygaszone, to Motorola G8 Power, która cały czas jest dostępna stronach Mobiles.co.uk i Vodafone. Ponadto cieszący się powodzeniem Oppo Find X2 Lite, który jest dostępny za pośrednictwem Mobiles.co.uk, EE, O2 i Vodafone oraz Samsung Galaxy S9 dostępny w Vodafone.
Autorzy badań wyrażają swój niepokój
Najważniejszym aspektem, który wskazała firma Who jest to, że urządzenia są nadal dostępne na brytyjskim rynku, bez informacji, że wkrótce stracą aktualizację – a co za tym idzie system bezpieczeństwa może przestać funkcjonować poprawnie. Ta organizacja stwierdziła, że dużą część problemu stanowi brak przejrzystości w zakresie poprawek bezpieczeństwa. Odkryto również, że 40% właścicieli smartfonów uważa, że jeśli kupują telefon na podstawie umowy to będą oni otrzymywać aktualizacje przez cały okres jej obowiązywania, co niekoniecznie jest prawdą. Pracownicy firmy wyrażają duże zaniepokojenie zaistniałą sytuacją i wskazują, że niedopuszczalnym jest, aby niektóre marki zapewniały tylko dwa lata wsparcia w zakresie aktualizacji bezpieczeństwa. Who głośno komunikuje, że potrzebne są zmiany w ustawodawstwie, które zapewnią pięcioletni okres wsparcia w zakresie bezpieczeństwa. Dodatkowo takie regulacje pozytywnie wpłynęłyby nie tylko na konsumentów, lecz także na środowisko, ponieważ mniej urządzeń byłoby wyrzucanych do śmieci.
Operatorzy zrzucają winę na producentów
Rzecznik prasowy O2 wskazał, że producenci ustalają długość wsparcia swoich urządzeń i obejmuje je około trzy lub czteroletnią ochroną. Podobne stanowisko zajęło Three, wskazując, że aktualizacje oprogramowania są przygotowywane przez producentów urządzeń, a klienci tak długo je otrzymują, jak producenci to umożliwiają. Rzecznik Vodafone dodał, że firma ściśle współpracuje ze swoimi dostawcami, aby wyposażyć sprzedawane urządzenia w aktualne zabezpieczenia. Chociaż mogą istnieć pewne różnice w czasie trwania wsparcia oprogramowania w zależności od urządzenia i jego producenta, w praktyce aktualizacje te zazwyczaj wykraczają poza czas trwania umowy. Sieć EE nie zajęła stanowiska w tej sprawie.
Stanowiska sprzedawców i producentów
Dixons Carphone – będący właścicielem zarówno Carphone Warehouse, jak i Mobiles.co.uk wskazał, że nadal będą sprzedawać urządzenia klientom, ale z zadowoleniem przyjęliby jasną komunikację związaną z kwestiami aktualizacji systemów operacyjnych zainstalowanych w smartfonach. Mobile Phones Direct zapowiedział, że będzie kontynuować ścisłą współpracę z producentami, aby informować konsumentów o potrzebie wprowadzania aktualizacji do oprogramowania przez cały okres użytkowania produktu. Motorola stwierdziła, że pomimo tego, że urządzeń nie można uaktualniać w nieskończoność, zapewnia wsparcie zgodne ze standardami branżowymi i współpracuje z Google, aby stale rozszerzać liczbę funkcji, które można aktualizować za pośrednictwem Sklepu Play. Samsung skierował swoich użytkowników do swojej strony internetowej z informacjami o aktualizacjach, a Oppo nie wydało oświadczenia w powyższej sprawie.
Z uwagi na fakt, że coraz więcej rzeczy jesteśmy w stanie zrobić z poziomu telefonu komórkowego zasadnym jest, aby producenci dokładali wszelkich starań w kwestiach związanych z bezpieczeństwem. Bezsprzecznym jest, że prawo musi dokładniej określać kwestie związane z cyberbezpieczeństwem, co jednak może być trudne w dobie silnego rozwoju technologicznego.