Kilka dni temu w sieci pojawił się raport „Mobile marketing w Polsce: postrzeganie i potencjał rozwoju”. Został on przygotowany przez Interactions Europe, czyli międzynarodową sieć reklamy natywnej online. Przedstawia on specjalistyczne spojrzenie na marketing mobilny w Polsce. Dzięki temu można dowiedzieć się, dlaczego mobile marketing nie rozwija się tak prężnie, jakby mógł, oraz jakie są czynniki hamujące i przyspieszające jego rozwój.
O mobile marketingu mówi się coraz więcej, ale niekoniecznie przekłada się to na efekty. Coraz więcej firm zaczyna zdawać sobie sprawę z wagi kanału komunikacji, jaki stanowi mobile. Jak we wstępie do raportu pisze Paweł Milcarz, raport stanowi podsumowanie oceny ekspertów z różnych stron rynku reklamy online. Ze względu na to, iż w badanach udział wzięli specjaliści, raport stanowi nieco inne spojrzenie na mobile marketing w Polsce. Dotychczas bowiem poznaliśmy jego aspekty przede wszystkim ze strony „zwykłych” użytkowników, jak miało to miejsce np. w raporcie „Marketing Mobilny w Polsce”.
Mobile to odrębny kanał komunikacji
Mimo stale rosnącej popularności urządzeń mobilnych i coraz większego na nie popytu, zdecydowana większość reklamodawców nie umie wykorzystywać potencjału kanału mobilnego i rynek marketingu mobilnego w Polsce do tej pory w zasadzie nie istniał. Na początku raportu autorzy zwracają czytelnikowi uwagę na przyczyny tego zjawiska. Mimo, że blisko połowa Polaków posiada już smartfon, reklamodawcy ciągle nie do końca rozumieją ideę i potencjał tego urządzenia i stosują wobec niego te same zasady, jakie obowiązują w przypadku innych kanałów komunikacji. Aspekty, na które należy zwrócić uwagę w tej kwestii prezentują się następująco:
- Mobile ≠ desktop -nie można przenosić treści z komputera na urządzenia mobilne w wersji 1:1. Użytkownicy inaczej korzystają z komputerów, a inaczej ze smartfonów i ma to znaczenie w planowaniu działań marketingowych.
- Era „tu i teraz” – żyjemy w ciągłym biegu i czas stanowi dla nas kluczowy czynnik. Dlatego wielu z nas używa smartfona „w locie”, biorąc go do ręki wielokrotnie w ciągu dnia, ale jedynie na krótkie momenty.
- Pokolenie „mniej-więcej” – nieustanny szum informacyjny powoduje, że stajemy się mistrzami w skanowaniu docierających do nas treści i wyłapywaniu jedynie tych, które mają dla nas znaczenie. W urządzeniach mobilnych ten schemat rośnie jeszcze bardziej – chcemy jak najszybciej i najłatwiej dotrzeć do potrzebnej informacji.
- Poza schematami – marketerzy boją się inwestować w kanał mobilny, bo nie do końca go znają. Powoduje to, że ciągle tkwią w martwym punkcie. Najwyższy czas się przełamać i odważyć na skok na głęboką wodę – ilość czasu spędzonego online za pośrednictwem urządzeń mobilnych stale rośnie i być może w nie tak dalekiej przyszłości „mobilny” czas online prześcignie ten desktopowy.
Popularność a skuteczność
Obecnie w mobile marketingu w Polsce królują formy, które są niejako kalką form tradycyjnych, które znamy np. z desktopów. Pierwsze miejsca w kategorii popularności form marketingu mobilnego należą do wiadomości sms/mms, drugie miejsce to statyczne reklamy, a czwarte – wyszukiwania mobilne. Schemat łamią umiejscowione na trzecim miejscu dedykowane aplikacje.
Reklamy mobilne niosą ze sobą również dysonans pomiędzy ich popularnością, a skutecznością. Okazuje się, iż niekiedy mało popularne formy (np. video) niosą ze sobą wysoką skuteczność, a te najpopularniejsze, jak np. reklamy statyczne – bardzo niską skuteczność.
Sprzymierzeńcy i wrogowie
Wzrost siły marketingu mobilnego w Polsce tkwi przede wszystkim w rękach marketerów. Ci na szczęście uważają mobile marketing za interesujący i twierdzą, że będzie wzrastać. 83% z nich planuje inwestycje w mobile marketing. Niestety, droga od planów do realizacji niekiedy jest bardzo długa i kręta, ale mamy nadzieję, że już niedługo w Polsce będzie można zauważyć bardzo ciekawie wykorzystany potencjał marketingu mobilnego. A co przede wszystkim stoi na przeszkodzie do adaptacji rozwiązań marketingu mobilnego? Główne powody są trzy: ograniczona liczba mobilnych wersji stron internetowych, niska szybkość przesyłu danych mobilnych i wysokie ceny przesyłu danych mobilnych. Światełko w tunelu stanowią jednak takie zjawiska jak coraz niższe ceny urządzeń i przesyłu danych mobilnych, rozwój m-commerce i nowe technologie w emisji reklamy mobilnej. Na zakończenie raportu, zawarte zostały w nim 3 formy, które na chwilę obecną mają szansę najefektywniej wpłynąć na rozwój marketingu mobilnego w Polsce. Są to: aplikacje, płatności mobilne oraz kupony i kody rabatowe.
Dane z raportu pochodzą z sondażu internetowego przeprowadzonego w okresie 3.04-9.05.2014 r. na próbie 266 przedstawicieli polskich marketerów, domów mediowych, agencji interaktywnych, wydawców oraz brokerów online.
Pełny raport możecie znaleźć pod tym adresem.
Źródło infografiki:
http://gomobi.pl/news/wyniki-raportu-mobile-marketing-w-polsce-2014-postrzeganie-i-potencjal-rozwoju/