Agencje reklamowe coraz częściej używają technologii, aby trafić do użytkowników, którzy mają dostęp do wielu urządzeń: zarówno mobilnych, jak i stacjonarnych. Celem jest trafienie do użytkownika – dyskretnie, ale jednak konsekwentnie. Ważne jest, aby gromadzić dane o użytkowniku nie tylko z komputera domowego, ale ze wszystkich urządzeń, z jakich korzysta – a więc również z tabletu czy telefonu. Takie wielokanałowe podejście jest skuteczne i przynosi oczekiwane efekty.
Spełnianie pragnień użytkowników
Mając przerwę w pracy czy nauce bardzo często przeglądamy sieć w poszukiwaniu treści, które nas interesują. Ten fakt wykorzystują reklamodawcy po to, aby później przesyłać nam reklamy odpowiadające naszym zainteresowaniom. Jak to działa? Przykładem może być prozaiczny przedmiot, jakim jest golarka. Historia ta była opowiedziana na jednym ze szkoleń marketingowych w jakich uczestniczyłam. Prowadzący szkolenie chciał zakupić golarkę. Stara już się wysłużyła, więc postanowił przeszukać nieco sieć w poszukiwaniu nowej. Oferty przedmiotów przeglądał w ciągu dnia na komputerze. Podczas kolacji, chcąc sprawdzić coś na swoim telefonie, otrzymał już reklamę golarki na smartfona. Podobnie było podczas używania tabletu. Jak widać połączenie przekazu reklamowego w różnych urządzeniach ma za zadanie wywołać w użytkowniku jeszcze większą chęć posiadania danej rzeczy oraz ułatwić mu jej nabycie – również z poziomu urządzeń mobilnych, na których kupujemy coraz częściej. Czasem zdarza się również tak, że wyszukujemy coś jednorazowo lub klikamy w link z czystej ciekawości, nie mając zamiaru tego kupić. Mimo to przekaz reklamowy do nas dociera i jesteśmy skłonni zakupić coś, nawet jeżeli początkowo nie mieliśmy tego w planach.
„Działania marketingowe są jak fale morskie”
W ostatnim roku firmy zajmujące się reklamą znacznie i bardzo efektywnie przyspieszyły proces powtarzania reklam na różnych urządzeniach, zarówno tych, których używamy w pracy, jak i prywatnie. Phillip Smolin, przedstawiciel działu marketingu cyfrowego agencji Turn w Kaliforni, porównuje sposób działań marketingowych na wielu urządzeniach do fal morskich. Mówi, że może być jedna fala, która jest mała i nie poruszy twojej łódki zbyt mocno, jednak jeżeli pojawią się 3 lub 4 takie fale, szansa na sukces wzrasta i to znacznie. Podobnie jest z dotarciem do potencjalnych klientów. Mając na uwadze wielokanałowość przekazu, firmy handlowe mają dużą szansę na zwiększenie sprzedaży swoich produktów i usług. Jednak należy pamiętać, że zbyt wielkie fale mogą sprawić, że nasz statek zatonie, dlatego też w działaniach marketingowych należy kierować się rozwagą i nie przesadzić z ilością wysyłanych do potencjalnego klienta treści.
Szybki świat i szybkie decyzje – kolejna szansa dla marketingowców
Inny sposobem na efektywne śledzenie użytkowników jest śledzenie ich działań poprzez takie dane, jak adres IP, dane geolokalizacyjne czy przeglądarka, której użytkownik używa w danym momencie lub najczęściej. Aby w dzisiejszym świecie trafić do potencjalnego klienta, należy wziąć pod uwagę tempo życia oraz konieczność szybkiego podejmowania decyzji. Dlatego też przekaz kierowany na urządzenia mobilne jest niezwykle ważny w osiągnięciu sukcesu sprzedażowego.
Mobilny research, transakcja na większych urządzeniach
Wielu użytkowników sieci, a więc i potencjalnych klientów wyszukuje informacje o produktach lub usługach na telefonach, jednak transakcji dokonują oni na większych urządzeniach takich jak laptop czy komputer stacjonarny. Te dane niewątpliwie są kolejnym bodźcem dla marketerów do tego, aby przekaz kierować na różnego typu urządzenia, a w szczególności te mobilne. Dlaczego? Ponieważ cały proces zakupu rozpoczyna się od zainteresowania danym przedmiotem czy usługą. Obecnie częściej używamy urządzeń mobilnych, ponieważ łatwo je przenieść i co ważne, można ich używać wszędzie, nawet w krótkiej przerwie na lunch czy kawę. A czy moment relaksu nie jest najlepszym na podejmowanie decyzji zakupowych? Piękna sukienka w promocyjnej cenie lub gra, o której od dawna marzyłeś prędzej przekona cię do siebie w chwili wytchnienia. Decyzja zakupowa zostaje często podjęta w biegu, podczas chwilowego buszowania na telefonie, a finalizacja zakupu następuje zdecydowanie później. Dlatego warto docenić wielokanałość przekazu i zadbać o to, by był równie interesujący na każdym obsługiwanym urządzeniu.
Źródło:
http://www.technologyreview.com/news/538731/how-ads-follow-you-from-phone-to-desktop-to-tablet/
Zdjęcie:
Yeko Photo Studio © Więcej zdjęć na Fotolia.pl