Za nami już 8 edycja konferencji InternetBeta. Można było doświadczyć wiele inspiracji i dobrej atmosfery, która jest nieodłączną częścią tej konferencji. Blisko 80 prelegentów dzieliła się swoją wiedzą i doświadczeniami. Tematyka prezentacji była bardzo różnorodna.
W ostatnim czasie na „salony”, za sprawą gigantów takich jak Google czy Facebook, powróciła sztuczna inteligencja. Było to również widoczne w wielu tematach na konferencji. Od Dominika Komara dowiedzieliśmy się, że rozwój technologii m.in A.I wpłynie na nasze zatrudnienie. Badania pokazują, że w 2025 roku około połowa najprostszych zawodów zostanie zastąpiona przez komputery. Trudno się dziwić, skoro pracujemy coraz mniej i jesteśmy coraz bardziej niezadowoleni. Co możemy zrobić, żeby wpłynąć na naszą efektywność? Okazuje się, że miejsce pracy oraz uelastycznione formy zatrudnienia mogą poprawić te wskaźniki. W Polsce wypadamy jeszcze pod tym względem słabo, ale jest nadzieja, że ten trend w Polsce będzie się rozwijał.
Temat A.I. kontynuowali Tomek Wesołowski i Bartłomiej Rozkrut. Naprawdę fajnie i obrazowo opowiedzieli nam o sieciach neuronowych i ich praktycznym wykorzystaniu w naszym codziennym życiu. Czy wiedzieliście, że na Skype można już skorzystać z tłumacza, który na bieżąco będzie tłumaczył naszą rozmowę np. z Chińczykiem? Albo o tym, że na podstawie próbki krwi komputer jest w stanie stworzy portret pamięciowy? Okazuję się, że to co oglądaliśmy z ironicznym uśmiechem w filmach o myślących robotach powoli staje się rzeczywistością. W 2040 roku przewiduje się powstanie sztucznej inteligencji, która dorówna ludzkiemu umysłowi. Oczywiście może to przynieść wiele korzyści dla świata. Jest jednak bardzo istotna kwestia – wiemy o tym, że maszyny się uczą a czy sztuczna inteligencja może być kreatywna? Poniżej propozycja maszyny na pytanie: jak wygląda ptak?
Zdecydowanie moim odkryciem tej Bety jest Daniel Aduszkiewicz z UXPin. Interesująca osobowość i ciekawa prelekcja z tematem: Fabryka od środka czyli jak powstaje globalny produkt w międzynarodowej firmie. Powstawanie produktu to przede wszystkim ciągłe rozwiązywanie problemów. Zazwyczaj jest ich wiele. W jaki sposób ocenić, którymi powinniśmy się zajmować? Wg. Daniela możemy je rozróżnić na:
- nie-problemy – to takie, na które nie mamy wpływu, są zewnętrzne, niezależne od nas
- problemy – to właśnie tym możemy poświecić swoją uwagę,
- gówno- problemy – na przykład, kiedy programista myśli, że jest designerem lub designer myśli, że jest programistą.
Jeśli poprawnie zidentyfikujemy problemy, które powinniśmy rozwiązywać, to w pierwszej kolejności powinniśmy ustalić priorytet ich rozwiązywania. Czym zazwyczaj są problemy?
Co możemy z tym zrobić? Powinniśmy sprawdzić czy problemy są powtarzalne lub unikatowe. Czy mogą pojawić się w przyszłość, ale ubrane inaczej? Czy problemem jest człowiek? Daniel odpowiada – Człowiek nie jest problemem, człowiek jest człowiekiem, powinniśmy szukać innego powodu. Sprawdzić, czy problem jest skalowany? Czy rozwiązanie pomogło i czy pomoże ponownie? Z pewnością w rozwiązywaniu problemów mogą nam pomóc pewne standardy. Każdy powinien wiedzieć co i kiedy musi zrobić oraz dlaczego to musi zrobić.
W rozwiązywaniu problemów niewątpliwie przyda się komunikacja. Tutaj głos zabrał Paweł Tkaczyk. Opowiedział nam o klątwie wiedzy i malowaniu obrazów za pomocą słów w naszej wyobraźni. Bardzo często wypowiadamy wiele słów, które niestety są puste. Nie skupiamy się na przekazie, komunikacji. Zakładamy, że nasz słuchacz będzie odbierał nasz przekaz mając taką samą wiedzę jak my, a co gorsze używamy mnóstwo słów. które w większości nie trafiają do naszego odbiorcy. Paweł podał za przykład problem, który istnieje w większości polskich firm . Jest nim zakładka O nas lub O firmie – z tekstem „istniejemy od 19…, mamy swoja siedzibę w…”. Każdy z nas może odpowiedzieć sobie na pytanie, czy czyta takie teksty do końca? Jeśli chcemy zbudować skuteczny przekaz powinniśmy pamiętać w opisach o:
- przestrzeni np. małe, duże
- przyczynie np. coś sprawiło że coś się dzieje np. samochód wystrzelił do przodu (po naciśnięciu gazu)
- ruchu np. szybkie, wolne
- materii np. ciekły, wietrzny
Na przykład:
W jaki jeszcze sposób możemy zrobić skuteczny przekaz? Kamil Kozieł przygotował informacje o pomagierach prezentacji. Absolutnie kluczowa w tej prezentacji była forma, w jakiej została zaprezentowana. Pierwsza cześć to były rysowane „czarno-białe”;) slajdy, z której dowiedzieliśmy jak przygotować dobrą prezentację. Używajmy storytellingu! Pomocna będzie także metoda SSOK – Spisuj, Sprawdzaj, Obrabiaj, Kategoryzuj.
Druga część to był prawdziwy majstersztyk w przygotowaniu profesjonalnej prezentacji. Tutaj link do video z innej prezentacji Kamila, gdzie zastosował tą samą metodę. Do tego opowiedziana historia, gdzie każde słowo miało swoje odzwierciedlenie w obrazie. #gromkiebrawa za świetne przygotowanie Kamila do tego wystąpienia. Temat kontynuował Maciek Budzich, który przekonywał nas, by umieszczać w swoich prezentacjach filmiki video. Nie powinny być one dłuższe niż 1 minuta. Pamiętajmy również o zasadzie 10/20/30 – 10 slajdów, 20 minut oraz wielkość fontu w prezentacji to 30 pkt. Sprawia to, że nasze prezentacje są bardziej dynamiczne.
Kolejną ciekawą prezentację miał Roman Łoziński, specjalista od świetnych prezentacji, trendsetter w branży, który zawsze zaskakuje nas bardzo trafnymi wnioskami. W punkt i bezwzględnie ocenia branżę, stawiając pytania oraz śmiało wysuwa tezę. Gdy wszyscy patrzą w lewo, skierujcie głowę w prawo, sprawdźcie co tam jest – mówi Romek. Mnóstwo ludzi zaczynając swój biznes, startup skupia się na oglądaniu TEDx’ów, teoretyzowaniu, tworzeniu planów marketingowych, identyfikacji wizualnej, itp. Każdy z nas ma plan, dopóki nie dostanie w twarz. Wiele rzeczy uznajemy za prawdy objawione zapominając, że nauka to proces dochodzenia do prawdy, który prowadzi przez potknięcia. Jest wiele firm na polskim rynku, które nie maja najpiękniejszego logo i nie wyróżniamy ich za najlepsze kampanie reklamowe, ale co najważniejsze zarabiają hajs i to zwykle nie mały. Dlaczego tak się dzieje?
Powinniśmy więcej działać niż myśleć. Czasami lepiej zaryzykować, niż miesiącami, latami analizować i myśleć czy warto zaryzykować? Słuchamy ludzi, którzy zazwyczaj są tylko teoretykami i nigdy nie byli na naszym miejscu. Poniżej świetne podsumowanie prezentacji Romka.
Świetnym potwierdzeniem tego co powiedział Romek jest prezentacja bliźniaków Bartosza i Michała Hernas. Jak zbudować mały biznes w jeden wieczór? Panowie pewnego razu stwierdzili, że przyda się im apka, które przeniesie całe listy muzyczne np. ze spotify do innej aplikacji. Efekt? Powstaje nazwa STAMP, a jako logo zwykła pieczątka. Bartek i Michał sprawdzili w pierwszej kolejności, czy ktoś będzie chciał kupić ich aplikację. Okazało się, że „klika” osób było chętnych, więc bez zastanawiania stworzyli aplikację, która następnego dnia była już do kupienia w Appstore. Wyniki:
Rada od chłopaków:
W tym momencie można przytoczyć kilka wskazówek dla startupów z prezentacji Marcina Szeląga. Wybierając zbyt mały rynek lub za mało ambitny problem skazujemy siebie i inwestora na porażkę. Musimy pamiętać, że aktualnie konkurujemy nie tylko na naszym podwórku, ale musimy być najlepsi na świecie. Planujmy sukces a nie porażkę.
Pozostając w temacie porażek, niesamowicie inspirującą prezentację o strategii przetrwania miał Rahim Blak. Widziałam, że Rahim na instagramie przed prezentacją wrzucił info, że będzie to jego „prezentacja życia”. Faktycznie było czuć, że jest niesamowicie szczera i w jakimś sensie przełomowa dla niego. W życiu każdego z nas zdarzają się trudne, czasem dramatyczne chwile. Rahim opowiedział jak sobie z nimi poradził i tym samym w swojej firmie został Strategiem Przetrwania. Oto 10+1 tipów od niego:
W trakcie swojej historii wspomniał o 3 książkach, które warto przeczytać:
- Zero to one: notatki o start-upach, czyli jak budować przyszłość. Peter Thiel
- Mit przedsiębiorczości: dlaczego większość małych firm upada i jak temu zaradzić. Michael Gerber
- Zrobić Ratnera! Sukces i upadek w biznesie. Gerald Ratner
Książki zamówiłam, liczę że będą na tyle wartościowe co sama prezentacja.
Było o przetrwaniu, więc musi być też o cierpliwości. W przypadku Michała Sadowskiego chyba nikt nie ma wątpliwości że odniósł sukces. Czy musiał być cierpliwy?
5 tipów do budowania globalnego biznesu od Sadka
- Załóż spółkę w USA
- Zbuduj credibility
- Poznaj wartościowe kanały marketingu obserwując ruch na stronach o podobnej grupie docelowej
- Zaskocz klienta
- Przemyśl wdrożenie modelu subskrypcyjnego
Paweł Sala opowiadał o tym, jak skrócenie okresu testowego i edukacja użytkowników przyśpieszają konwersję sprzedaży usług SaaSowych. Jeśli proponujesz klientom okres testowy twojego produktu na 14 dni, skróć go np. do 7! – radzi Paweł. Kiedy kończy się okres testowy, zadzwoń do klienta, zbierz feedback, przypomnij się. Jeśli proponujesz okrojoną wersję, systematycznie edukuj klienta, informując go co może zyskać w wersji rozszerzonej. Zaskocz Twojego klienta/potencjalnego klienta niezapowiedzianym prezentem – dzięki temu możesz liczyć na przyspieszoną konwersję
InternetBeta dzięki za moc inspiracji!
PS: Pisząc ten tekst w telewizji leciał “Poranek Kojota”i usłyszałam: Nie daj się wyprowadzić z równowagi. Pamiętaj, że każda klęska jest nawozem sukcesu. Nie pozwól, by zawładnęły tobą drobiazgi – myślę że mogę to pozostawić jako podsumowanie tej Bety.
Edyta Przybyłko
Zobacz także:
- Najlepsze prezentacje – podsumowanie Internet Beta 2015
- Internet i InternetBeta tworzą ludzie – podsumowanie konferencji cz. 2 (2015)
- Podsumowanie Internet Beta 2014!
- Mobile na InternetBeta – relacja dzień 2. (2014)
- Prawdopodobnie pierwsza relacja z pierwszego dnia InternetBeta 2014!
- Prawdopodobnie pierwsza relacja z InternetBeta (2013)