Rafał Cencora – wiceprezes spółki appHouse, gdzie odpowiada za tworzenie projektów funkcjonalnych aplikacji i wdrażanie innowacyjnych rozwiązań w aplikacjach z wykorzystaniem urządzeń zewnętrznych z dziedziny mobile health, wearable technology i wszystkiego co działa na BLE. W ramach 3 pytań do prelegenta Mobile Trends Conference 2015 skupia się m.in. na swojej specjalności, a więc wykorzystaniu wearables w rozwiązaniach „smart”. Przedstawia także dwie strony medalu, jakie dostrzega analizując technologię beacons.
Beacons – hit czy kit? Jakie jest Twoje zdanie na temat tej technologii?
Beacons KIT! Ale tylko jako technologia, jaka została wykreowana dla tych urządzeń w mediach. Większość osób, z którymi rozmawiałem o beaconach przez pojęcie „beacon” rozumie namierzanie/nawigowanie w obszarach zamkniętych bez dostępu do sygnału GPS, jako taka nawigacja po bluetooth. Połowa z nich od razu chce zbijać miliony poprzez implementację i tworzenie specjalnych aplikacji w centach handlowych i kazać ludziom chodzić po sklepach z nosem w telefonie. Niestety jest to taki medialny wizerunek tego rozwiązania, który moim zdaniem pokazuje małą część jego zastosowania.
Beacons HIT! Jak najbardziej, jeżeli wykorzystujemy je bardziej jako tagowanie miejsc i obszarów bez polegania na komunikatach informujących o odległości w jakiej znajdujemy się od danego urządzenia. Zastosowań i możliwości, jakie niesie ze sobą ten serwis usługi bluetooth low energy, zwany beaconem jest bardzo dużo, a pokazywanie odległości, w jakiej się od niego znajdujemy jest moim zdaniem najmniej istotną i kiepsko działającą funkcją.
Moje zdanie na temat tej technologii: Jak już wspomniałem, beacon jest jednym z serwisów protokołu BLE, który moim zdaniem i według wielu specjalistów w tej branży otwiera nowe możliwości w dziedzinie internet of things. Masowa implementacja tej technologi przez producentów urządzeń mobilnych pozwoliła na powstanie szeregu niesamowitych rozwiązań i urządzeń opartych na technologii BLE 4.0;4.1 i najnowszej wersji 4.2. Powstało wiele firm, które dzięki tej technologi umożliwiły nam min. korzystanie z automatyki domowej bez pośrednictwa modemów zewnętrznych, jak również powstanie nowej dziedziny jaką jest wearable technology.
Smartzegarki, smartopaski, smartokulary… niemal każdy gadżet może być teraz „smart”. Czy korzystasz z takich rozwiązań?
Nie nie korzystam, w tej kwestii uważam, że rozwiązania tego rodzaju to bardziej takie zabawki na 30 minut. Po prostu nie mam potrzeby wiedzieć, jaki mam puls co 8 sekund, jak również znam prostsze i tańsze sposoby na zmierzenie temperatury ciała, niż ubieranie specjalnej koszulki.
Natomiast uważam, że powoli technologia wearable, a dokładnie jej część związana z medycyną, idzie w dobrym kierunku. To co dla mnie jest rewelacyjnym kanałem rozwoju tej dziedziny, to wykorzystanie technologi elektroniki i możliwości, jakie ona z sobą niesie – tworzenie urządzeń, które udoskonalają nasze obecne zdolności jako człowieka i je rozwijają, a nie powielają tego, co jest już możliwe od dawna tylko w inny sposób. Może za dużo komiksów i filmów z superbohaterami w pewnym wieku pochłaniałem i przez to mam takie zdanie. Ale weźmy sobie za przykład urządzenie zaprezentowane przez firmę Evana Medical, dzięki któremu widać rozkład żył pod skórą czy różnego rodzaju protezy kończyn, które umożliwiają powrót do utraconej sprawności, a nawet przejście o krok dalej. Czekam na urządzenia smart do codziennego użytku, które pozwolą na wyjście poza granice możliwości jakimi dysponujemy. Na razie duża pamięć w moim smartfonie i szybki internet muszą mi wystarczyć :).
Wygłosisz prelekcję na Mobile Trends Conference 2015. O czym będzie Twoje wystąpienie?
Temat to „Wykorzystanie Hardware w aplikacjach natywnych, webowych, hybrydowych”. Czyli o tym, jakie możliwości dają nam poszczególne metody tworzenia aplikacji, jakie są plusy i minusy poszczególnych zastosowań, a także w która stronę skierować się jako developer.
Rafał Cencora
Wiceprezes spółki appHouse – mobile software house zajmującej się rozwiązaniami mobilnymi dla firm w postaci zarządzalnych i natywnych aplikacji mobilnych. Z wykształcenia elektronik – informatyk, z branżą mobilną od strony hardware związany od 2001 roku. W 2010 zajął się projektowaniem i pisaniem aplikacji. W appHouse odpowiada za tworzenie projektów funkcjonalnych aplikacji i wdrażaniu nowych innowacyjnych rozwiązań w aplikacjach z wykorzystaniem urządzeń zewnętrznych z dziedziny mobile health, wearable technology i wszystkiego co działa na BLE. Posiada również duże doświadczenie w zarządzaniu projektami jest certyfikowanym menedżerem komercjalizacji innowacji, certyfikowany scrum master. Obecnie zajmuje się rozwojem startupu „theappCreate” innowacyjnej platformy mobilnej dla przedsiębiorców.