Konferencje

Najważniejsza jest potrzeba użytkownika i cele biznesowe – Maciek Wiktorowski

Maciek Wiktorowski, kierownik serwisów mobilnych w Interia.pl, udzielił nam odpowiedzi na kilka pytań dotyczących technologii mobilnych. W naszym wywiadzie przedstawia on swoje prognozy dla polskiego rynku mobilnego oraz zdradza, co według niego stanowi w tej kwestii największe wyzwanie. Jako przedstawiciel serwisu Interia.pl, opowiada również o m-wizerunku portalu oraz o tym, co tak naprawdę najważniejsze jest w zarządzaniu serwisami mobilnymi.
Agnieszka Gawron: Co Pan sądzi o rozwoju technologii mobilnych w Polsce? Jakie są główne trendy w Polsce, a jakie poza granicami naszego kraju?
Maciek Wiktorowski: Trendy z zagranicy wcześniej czy później docierają także do Polski. Jeśli chodzi o adaptację nowinek technologicznych, to nie jesteśmy szczególnie opóźnieni. Bardziej ogranicza nas siła nabywcza przeciętnego konsumenta. Kto chce mieć dostęp do najnowszych technologii i kogo na to stać – może go mieć (wyjątkiem od tego jest Google Glass). Natomiast jeśli chodzi o masowość rozwiązań, to faktycznie zmiany są widoczne później niż zagranicą.
Nie lubię dokonywać rozróżnień Polska-zagranica. Polskie pomysły są zauważane na świecie, by wspomnieć choćby: Filestube, UXPin Estimote, MilkyWay, Ivona, Zizz (i wielu innych). Mamy z czego być dumni.
Wśród globalnych trendów największy buzz generują obecnie inicjatywy związane z podłączaniem do sieci różnego rodzaju urządzeń. Wciąż czekam na usługę, która pozwoli pracownikom z poziomu smartphone’a kontrolować biurowy ekspres do kawy. 🙂 W tym trendzie umieściłbym także tworzenie sprzętu ułatwiającego korzystanie ze smartphone’ów w różnych okolicznościach – smartwatche, okulary. Nie sądzę, aby akurat te kontrolery podbiły masowy rynek. IMHO dopiero jeśli będą samodzielnymi urządzeniami, dającymi pełnię funkcjonalności telefonu, będą w stanie zastąpić smartphone’y.
Innym godnym uwagi zjawiskiem są płatności mobilne. Grupa interesów, która wypromuje najbardziej powszechny standard, będzie potężnym graczem w ekosystemie mobilnym. A dotychczasowa rywalizacja o udziały w runku jest bardzo ciekawa – do gry włączają się co i rusz nowi gracze – telekomy, banki, sieci handlowe…

Mobilne produkty w Interii

A.G: Jakim produktem mobilnym może poszczycić się Interia i co jest Państwa największym sukcesem?
M.W: Zapraszam na m.INTERIA.PL – żeby zobaczyć, co mamy w menu. 🙂 Wśród naszych mobilnych produktów znajduje się w zasadzie to samo, co w ofercie klasycznej wersji portalu. Wysokiej jakości treści informacyjne i rozrywkowe oraz narzędzia. Naszym wyróżnikiem jest fakt, że udostępniamy wiele unikalnych treści wytworzonych przez redakcje czasopism Grupy Bauer, której jesteśmy częścią. Jesteśmy dostępni w wersji responsywnej na wszystkich sprzętach podłączonych do sieci.
Każdy użytkownik z pewnością znajdzie coś interesującego dla siebie. Niezależnie od płci, wieki, tego czy jest przedsiębiorcą, fanem sportu, nałogowym graczem w Lotto lub czytelnikiem horoskopów.
A.G: W czerwcu mobilna wersja Interii została odświeżona. Czy tym razem uda się jej zdobyć Mobile Trends Awards? A może Interia ma lub pracuje nad innym produktem, którym będzie chciała się pochwalić podczas konferencji?
M.W:To chyba pytanie nie do mnie, a do kapituły konkursu 🙂
Interesują nas nie nagrody (choć to miłe uczucie, gdy inni doceniają naszą pracę), a to, by nasi użytkownicy byli zadowoleni z korzystania z naszych produktów. Rosnąca popularność i odsłonogenność odświeżonej wersji mobilnej stronny m.INTERIA.PL świadczą o tym, że ta wersja się spodobała. Pracujemy cały czas nad poszerzaniem oferty portalu w kanale mobilnym i jestem przekonany, że kolejny raz trafimy w gusta użytkowników. Niebawem do serwisu zostaną dodane kolejne kategorie treściowe oraz nowe funkcje, m.in. poszerzenie funkcjonalności komentarzy.
A.G: Niektóre z aplikacji Interii dostępne są już w FirefoxMarketplace. Co skłoniło Państwa do stworzenia aplikacji na ten nowy system operacyjny? W chwili obecnej więcej Państwa aplikacji jest dostępne na FirefoxOS niż na WindowsPhone. Dlaczego akurat taka droga rozwoju?
M.W: Zależy nam na tym, by być obecnym w wielu kanałach. Eksperymentujemy z różnymi systemami operacyjnymi i formami dystrybucji naszych aplikacji. W przypadku FireFox OS, w ramach działań R&D i współpracy z Mozilla i T-Mobile, okazało się, że bariera wejścia była bardzo niska. Mogliśmy wykorzystać kod, który był gotowy w innych naszych produktach i odpowiednio go opakować. W ciągu paru dni przygotowaliśmy zestaw podstawowych aplikacji dla użytkowników FireFox.
A.G: Coraz więcej mówi się o oglądaniu telewizji na tablecie czy smartfonie. Kiedy Interia planuje stworzyć aplikację lub mobilną wersję strony swojej telewizji?
M.W: Niebawem 🙂 Wideo jest naturalnym kierunkiem rozwoju. Szczególnie młodsi użytkownicy traktują ekrany smartphone’ów i tabletów jako swój podstawowy ekran. Długie formy tekstowe są utrudnieniem w kanale mobilnym, łatwiej przyswajalne są materiały audiowizualne.
A.G: W artykule: „Microsoft kupił Nokię”, napisał Pan, że Microsoft nie chce podążać drogą Google, tylko tą wyznaczoną przez firmę Apple. Jak to według Pana ma wyglądać i jaki jest powód oraz cel tych działań? Co może spotkać użytkowników po sprzedaży Nokii?
M.W: Użytkowników spotkają same dobre rzeczy – będą mieli lepszy wybór. 🙂 Pamiętajmy, że Nokia zachowała prawo do swojego brandu i może produkować pod nim urządzenia.
Microsoft podąża drogą Apple, wybierając podobną filozofię swojego systemu operacyjnego. Windows Phone przypomina bardziej to, co znaliśmy z iOS niż Androida, wymieńmy tylko: proces przeglądu aplikacji przed ich udostępnieniem do sprzedaży, konkretne wymagania, które musi spełnić sprzęt, na którym zainstalowany będzie system – to znacząco upraszcza ekosystem i wpływa na jego bezpieczeństwo i stabilność. Bardzo mocna była także integracja sprzętu i samego systemu w komunikacji marketingowej.

Wyzwania w pracy

A.G: Co jest dla Pana priorytetem w pracy w tej branży?
M.W: Wcześniej pracowałem przy produktach desktopowych i największą różnicą przy produktach mobilnych są urządzenia użytkowników końcowych. Jednak tak samo jak przy usługach desktopowych, najważniejsza jest zawsze potrzeba użytkownika i cele biznesowe, które można zrealizować przy spełnianiu tych potrzeb. Priorytetem jest zawsze dobro usera.
A.G: Jakie są największe wyzwania przy wdrażaniu technologii mobilnych?
M.W: Największym wyzwaniem zawsze jest prawidłowe zdefiniowanie potrzeb użytkownika i dobór narzędzi do ich realizacji. Ponadto obszar mobilny przez swoje wewnętrzne zróżnicowanie wprowadza dość dużą ilość zmiennych, które należy wziąć pod uwagę przy dbaniu o jakość produktów – ilość systemów operacyjnych, przeglądarek, wersji systemu operacyjnego, nakładek producentów, codeków video, prędkości sieci, rozdzielczość ekranu i gęstość pikseli, a także stopnia wykorzystania procesora czy baterii. Większość z tych zmiennych była już przerabiana przy produktach desktopowych, jednak teraz w pewnym sensie musimy się cofnąć i znowu zająć się kwestiami wydajnościowymi, które w przypadku produktów desktopowych w ostatnich latach miały znaczenie chyba tylko przy pracy z obróbką grafiki i wideo oraz grach.
A.G: Co o Google Glass można powiedzieć w kilku słowach?
M.W: Nie mogę się doczekać własnego egzemplarza. Miałem okazję nosić je przez chwilę i przygotować prototyp aplikacji na tą platformę podczas lipcowego Hackathonu.
Sądzę, że nie będzie to tak wielka rewolucja jak smartphone’y. Na początku Google Glass będą narzędziem, wspierającym menedżerów w szybkim dostępie do informacji, powiadomień i multitaskingu, być może potem upowszechnią się. Wbrew obawom o społeczny aspekt korzystania z Glass, doskonale widać, kiedy ich właściciel z nich korzysta, nie jest to więc super sprzęt do szpiegowania, którego powinniśmy się obawiać.
Największym ograniczeniem będzie czas pracy baterii liczony w pojedynczych godzinach oraz fakt, że okulary muszą być sprzężone ze smartphone’m. Idealnie byłoby, gdyby był w to w pełni samodzielny sprzęt, który możemy ponosić bez ładowania przynajmniej przez jeden dzień, z którego można zadzwonić jak i odpisać na e-mail. Naturalnie tak jak smartphone czy tablet – są to narzędzia wspierające w pracy, a nie podstawowe.

Maciek Wiktorowski

Head of Mobile w INTERIA.PL, odpowiada za tworzenie i wdrażanie średniookresowych strategii Grupy dla serwisów treściowych Grupy oraz budowanie relacji z partnerami technologicznymi i biznesowymi. Poprzednio kierownik projektów w Grupie Onet i agencji interaktywnej Blue Paprica.

Udostępnij