Niestety jako społeczeństwo żyjemy w ciągłym biegu. Cyfryzacja przyczyniła się też do zmiany trybu pracy. Wielu z nas dostrzegło wygodę pracy zdalnej, a niektórym przestrzenie życia osobistego i pracy zaczęły się zlewać w jedno. Oczywiście work-life balance jest istotny, co dociera również i do polskich pracowników, ale co w sytuacji kiedy firma nam upada albo zapomnieliśmy o ważnym callu? Marka Poly, znana również jako Plantronics zapewni nam odpowiedni sprzęt na takie okazje!
Przytoczone powyżej sytuacje to pewna forma ekstremum, choć życie ciekawsze jest od filmów, więc i takie mogą nam się przydarzyć. Scenariusze pisze samo życie jak to mówi branża filmowa, a więc warto zaopatrzyć się na różne okazje. Choć powód zakupu kamerki i zestawu głośnomówiącego nie musi wiązać się z zapobieganiem ogromnym kryzysom. Chęć posiadania odpowiedniej techniki może być zgoła odmienna, a powód bardziej pragmatyczny. Wszak wszyscy wiemy, że te, w które wyposażone są nasze przenośne komputery, zwykle są jakby to lekko ująć…niewystarczające?
Audio-dziedzictwo Plantronics
Sprzęt marki Plantronis zasługuje na naszą uwagę! Zwłaszcza słuchawki, które są bardzo cenione w pracy biurowej, szczególnie w działach Call Center, w których odgrywają podstawowe narzędzie pracy. Doświadczeni liderzy CC zaopatrują swoich pracowników najczęściej w zestawy słuchawkowe właśnie tej marki. Mnie samemu osobiście zdarzyło się pracować na modelu Blackwire C3220. Słuchawki lekkie i dość dobrze tłumiące dźwięki z zewnątrz. Rozmówcy nie narzekają na jakość połączeń, a i nie są ciężkie, co wspomaga komfort pracy.
Ostatnio wpadły mi też w ręce słuchawki BlackWire C725. Czuć różnicę w jakości pomiędzy tymi zestawami, aczkolwiek na początku nie mogłem się przekonać do konstrukcji C725. Przeszkadza mi fakt, że słychać wszystko co się dzieje w membranie na zewnątrz, co nie ma miejsca w przypadku C3220, a przynajmniej w nie takiej skali. Jednakże obicie ramy oplatającej głowę faktycznie sprawia, że noszenie ich nie jest tak męczące jak w przypadku pierwszych słuchawek. Ponadto sama jakość dźwięku jest fenomenalna, a mikrofon perfekcyjnie zbiera dźwięk z otoczenia. Obydwa są świetne, ale pozycja Blackwire C725 zdecydowanie wygrywa mój ranking słuchawek biurowych.
Wideokonferencja z Poly
Dość oczywistym są dwa składniki spotkania jakimi są ludzie i sprzęt. Oczywiście spotkania online, bo o takich mowa w przypadku wideokonferencji. Zagłębiając się w audiowizualne technikalia sam “hardware konferencyjny” rozdzielimy na dwa aspekty, czyli audio i wideo, właśnie.
Kamera, akcja!
Konfiguracja kamery Poly Studio P5 to chyba najprostsze zadanie jakie każdy może wykonać. Wystarczy ją podłączyć do gniazda USB w naszym laptopie. Sprawdzamy czy urządzenie prawidłowo się skonfigurowało i w zależności od ustawień naszego komputera, w niektórych aplikacjach trzeba wskazać użytkowanie rodzimej kamery lub Poly P5, z czego zdecydowanie polecam wybrać tę drugą opcję. Dlaczego?
Obraz jest świetny, testowałem go póki co w słabym świetle i to sztucznym, w którym niejeden aparat nie potrafiłby złapać balansu bieli ani ostrości, a ta kamerka zrobiła to bez trudu. Owszem obraz nie był powalający jak z lustrzanki, ale porównując do możliwości kamerki wbudowanej w laptopa czy w niektóre telefony i mając na względzie warunki świetlne tzw. zastane, można się naprawdę pozytywnie zaskoczyć.
W internecie krążą na szczęście testy pokazujące możliwości obrazu Poly Studio P5, ale generalnie jest to kamera o rozdzielczości 1080p z 4-krotnym zoomem cyfrowym. Wydatek rzędu 600 złotych może wydawać się drogi, ale urządzenie warte jest swojej ceny, zwłaszcza jeśli wizerunek i jego odbiór mają znaczenie w naszej pracy.
Czas na dźwięk!
Słuchawki są uniwersalne jeśli chodzi o możliwość odbywania rozmów i słuchania dźwięków w dowolnym miejscu na Ziemi. W kosmosie pewnie też dałyby radę. Problemem dla nich jest nie miejsce, a ilość DB, które zagłuszają słyszalny dźwięk, gdy ich poziom jest zbyt wysoki. Nie zakładając, że biegniemy przy autostradzie czy nie siedzimy na peronie warto rozważyć posiadanie zestawu głośnomówiącego. Wybór słuchawek to istotna kwestia w sytuacji, w której chcemy lepiej słyszeć lub sprawić, by nasze spotkania były bardziej intymne czy prywatne.
Nie jest to zawsze jednak konieczne, a słuchawki mogą być ograniczające, chociażby długością swojego kabla czy słabą jakością dźwięku w przypadku jego braku.
OK, skoro już nas widać to czy nas słychać?
Po pierwsze nigdy nie zadawajmy podobnych pytań naszym odbiorcom w sytuacjach oficjalnych. To z automatu dekoncentruje uczestników i pokazuje nasz lekki brak profesjonalizmu i wcześniejszego zaangażowania w sprawdzenie tych szczegółów. Mając tę kwestię formalną już za sobą i omówienie tej wspaniałej kamerki, czas na trochę większy wywód, albo raczej głośniejszy wywód!
Głośnik konferencyjny Poly Sync 20 USB-C można wziąć gdziekolwiek, a jego bateria wystarcza na ok. 19 godzin. Jest to 3in1, gdyż jest głośnikiem, mikrofonem i powerbankiem w jednym. 3in1 to także sposoby łączności, gdyż połączyć się tu można za pomocą adaptera, kabla USB lub sieci Bluetooth.
Poly Sync 20 prezentuje się dobrze (lepiej niż na zdjęciu) i wyposażony jest w inteligentne funkcje. Bardzo designersko wygląda to LEDowe podświetlenie, które miga w trakcie używania urządzenia. Konstrukcja jest pyłoodporna, a w pudełku znajdziemy pokrowiec i sznurek, który ułatwia przenoszenie głośnika i związanie go, chociażby na nadgarstku czy szelkach plecaka. Wbudowane ma 3 mikrofony, które zbierają dźwięk z odległości do 2 metrów.
Końcową ocenę głośnika wystawiłbym na pięć gwiazdek, gdyby nie fakt, że miewałem z nim pewne problemy.
W trakcie pierwszych rozmów wideo, podczas szybszej i bardziej żywiołowej mowy moi słuchacze stwierdzili, że dźwięk jest stłumiony i ledwo mnie słychać. Ciekawe, bo urządzenie zaopatrzone jest w funkcję redukcji szumów, więc zapewne nie polubiło mojego głosu. Możliwe, że w trakcie trwania spotkania zmieniło zdanie, gdyż później nie napotkałem na podobne problemy.
Dziwnie zrobiło się też, gdy chciałem włączyć dźwięk z filmiku na youtube, a cały Google Meet odmówił mi posłuszeństwa jeśli chodzi o odbieranie dźwięku z mikrofonu, którym było właśnie Poly Sync 20. Problem ten załatwiło udostępnianie ekranu, w sytuacji czego mikrofony zaczęły współpracować, ogłuszając głośną muzyką moich interlokutorów.
Ciężko jest mi stwierdzić na ile to wina urządzenia, a na ile moja, ale dojście do tego rozwiązania zajęło mi całe 7 minut, które mógłbym przeznaczyć na 10 slajdów w tym czasie. Ciężko było mi też znaleźć zastosowanie dla przycisku okraszonego ikoną mikrofonu, gdyż słuchacze nie słyszeli żadnej różnicy w sytuacji włączenia bądź wyłączenia tej opcji.
Skoro już przy głośnej muzyce jesteśmy urządzenie jest potężne pod tym względem i gra naprawdę donośnie, a w sytuacji dobrego audio nie usłyszałem ani jednego przesteru.
No i tutaj kolejna kwestia, gdy odchodzimy od urządzenia na boki i próbujemy mówić z odległości, dźwięk owszem jest odbierany i słyszalny, ale nie za każdym razem w sposób donośny. Frontalnie oddalając się od urządzenia mamy większe szanse na zadowolenie, ale o to chyba właśnie chodzi, żeby nas widziano, także ta kwestia nie jest aż tak problematyczna. Zresztą nawet i ona po dwóch dniach zniknęła.
Najbardziej frapowały mnie jednak te misterne inteligentne funkcje głośnika Poly Sync 20. W wersji “microsftowej” zestaw obsługuje platformę Teams, podczas czego świeci na fioletowo przycisk loga tej aplikacji, w każdej innej sytuacji nie jest on nawet widoczny, no chyba, że po prostu go nie ma to również nie będzie widoczny.
Mówiąc całkiem poważnie przycisk rakiety, która do złudzenia kojarzy mi się z logiem Rocket Jobs. Inteligentne funkcję stanowią nie lada zagadkę, do momentu, w którym nie zdamy sobie sprawy, że istnieje dedykowana aplikacja, która umożliwia z ich korzystania. Wszystkie moje mankamenty i niezadowolenie zniknęły w sytuacji zrozumienia, że można sterować funkcjonalnością z poziomu aplikacji software’owych. Problem w tym, że nie sposób ją znaleźć w wyniku organicznego wyszukiwania.
Na stronie na szczęście odnajdziemy ją z łatwością, i to dla większej ilości wersji systemowych niż Android.
Strona sytuowana jest pod adresem: https://www.poly.com/pl/pl/support/downloads-apps.
Na zakończenie powiem coś, czego nie widziałem i żałuję, że nie miałem okazji przetestować tego rozwiązania.
Kierunkowy mikrofon w Poly Studio P5 wyraźnie wychwytuje głos, ale można go sparować z zestawem słuchawkowym lub głośnomówiącym Poly!
Firma Poly oferuje ciekawy ekosystem urządzeń audiowizualnych, którym warto się zainteresować, jeśli myślimy o profesjonalnym sprzęcie i dobrej robocie! Może kiedyś skupimy się na możliwościach aplikacji Poly, ale jeśli chodzi o wrażenia z użytkowania, pomimo kilku wpadek, nie mam dużych zastrzeżeń i gorąco polecam!