eMarketer przygotował raport skupiający się na sposobie konsumowania treści wideo w Internecie. Użytkownicy oglądają coraz więcej materiałów wideo i coraz częściej w tym celu korzystają z urządzeń mobilnych. Badania dotyczące tego zjawiska zostały przeprowadzone przez eMarketer wśród Amerykanów. Skalę tego zjawiska obrazują chociażby liczby z roku 2011 i 2014. W 2011 średnio 95% dorosłych Amerykanów spędzało swój czas poświęcony oglądaniu materiałów wideo przed telewizorem. Rok temu udział telewizji wynosił już 83,3%, czyli ponad 10% mniej. Przeciętny dorosły oglądał więcej materiałów wideo na urządzeniach mobilnych, niż na komputerach.
33 minuty ze smartfonem w ręce
Jeszcze 5 lat temu w zasadzie nikt nie oglądał materiałów filmowych w sieci lub robiono to bardzo rzadko. Od 2010 z roku na rok dorośli poświęcają coraz więcej czasu na oglądanie wideo na urządzeniach mobilnych. W roku 2014 poświęcali tej aktywności średnio 33 minuty dziennie.
Mobilne reklamy przykuwają uwagę
Poznanie zwyczajów użytkowników – kiedy, na czym i co oglądają – to klucz do sukcesu w tworzeniu wielokanałowych kampanii. Więcej na temat samych reklam mobilnych zostało powiedziane w raporcie Nielsena, jaki opublikowany został pod koniec ubiegłego roku. Również w raporcie eMarketera podkreślona jest efektywność reklam wideo wśród użytkowników smartfonów. Okazuje się, że urządzenie, z jakiego korzysta dana osoba ma większy wpływ na odbiór reklamy, niż nastrój tej osoby czy nawet sama tematyka reklamy. Smartfony bowiem okazują się najlepiej angażować na uwagę użytkownika. Za nimi znajdują się tablety i komputery. Co prawda najwięcej reklam wideo obejrzymy właśnie na komputerach, ale to te na smartfonach przynoszą lepsze efekty, ponieważ bardziej angażują one uwagę odbiorców. Być może dzieje się tak właśnie dlatego, iż na smartfonach reklamy mają zdecydowanie mniejszą „konkurencję”, co wkrótce może się zmienić, gdy reklamodawcy dostrzegą wartość tego kanału.
Komputery wciąż na prowadzeniu
Jednak o ile użytkownicy coraz więcej czasu i uwagi poświęcają swoim smartfonom, o tyle wciąż są oni mocno nastawieni na odbiór treści wideo przede wszystkim z poziomu komputera. Odgrywa on również znaczącą rolę podczas multiscreeningu. Liczba odsłon na urządzeniach mobilnych i na smart TV ciągle rośnie, jednak pozycja komputerów wydaje się być dobrze ugruntowana i one ciągle dominują, jeśli chodzi o odbiór treści wideo (pomijając telewizję). Szacuje się, że w roku 2015 w Ameryce liczba odbiorców treści wideo przekroczy 200 milionów. Tymczasem, w roku 2014 liczba „mobilnej publiczności” miała wynosić 89.7 milionów. Pomimo, iż liczba użytkowników tabletów jest mniejsza, niż liczba użytkowników smartfonów, gromadzą one niemal tak samo liczną publiczność z powodu swojego głównie „rozrywkowego” charakteru.
Wideo w social media
W roku 2015 reklamy wideo mają królować przede wszystkim w kanałach social media. Mają pod tym względem prześcignąć nawet YouTube. Serwis ten na chwilę obecną pokrywa Na chwilę obecną ok. 20% amerykańskich wydatków na reklamę wideo przeznaczana jest właśnie na reklamę na YouTube. Co z resztą? Największą część reklam wideo ma pochłonąć Facebook, jednak Twitter, Instagram, Tumblr i Snapchat nie pozostają w tyle. Wszystkie te serwisy prężnie przygotowują się na pojawienie się w nich na stałe reklam wideo. Nie możemy zapominać, że coraz więcej serwisów społecznościowych dominuje przede wszystkim na naszych smartfonach – np. Instagram bez urządzeń mobilnych w zasadzie nie mógłby istnieć, a użytkownicy Twittera w głównej mierze korzystają przede wszystkim ze swoich telefonów.
Trzeba również mieć na uwadze łatwość, z jaką przychodzi udostępnianie i komentowanie materiałów wideo w portalach społecznościowych. Oczywiście na YouTube również można komentować, a każde wideo można udostępnić, jednak proces ten nie jest aż tak łatwy i szybki, jak w przypadku Facebooka. Jako przykład błyskawicznie rozprowadzanych w social mediach treści można wziąć chociażby popularny w ubiegłym roku ALS Ice Bucket Challenge. Każdy mógł łatwo podzielić się swoim własnym challengem, ale i w kilka sekund zaprosić do wyzwania znajomych. Wartość Facebooka jako medium do szerzenia przekazów wideo podkreśla m.in. Katie Fischer z Beam Suntory, z którą przeprowadzono wywiad na potrzeby publikacji. Siła Facebooka polega nie tylko na łatwym dotarciu do ogromnej rzeszy odbiorców, ale również na łatwości w przykuwaniu uwagi, jaką daje zastosowanie funkcji autoplay. Podkreśla ona również wcześniej wspominaną łatwość udostępniania oraz możliwość zaangażowania konsumenta w markę.
Można uznać, że już dawno temu staliśmy się społeczeństwem obrazkowym, które zdecydowanie preferuje obraz nad tekst. Era ruchomego obrazu, z dźwiękiem tle wydaje się jeszcze bardziej do nas przemawiać i coraz bardziej dominować. Reklamy wideo przykuwają uwagę bardziej, niż te statyczne, a vlogi nieraz oglądamy chętniej niż blogi. Dzięki urządzeniom mobilnym możemy urozmaicić sobie czas audiowizualnym odbiorem niezależnie od tego, gdzie jesteśmy i co robimy. Łatwy dostęp do szybkiego łącza internetowego umożliwia odbiór treści niemalże wszędzie. To właśnie dlatego mobile coraz bardziej odkrywa przed nami swój audiowizualny potencjał.
Źródło:
https://www.emarketer.com/public_media/docs/eMarketer_Cross_Platform_Video_Trends_Roundup.pdf
Zdjęcie:
sabelskaya © Więcej zdjęć na Fotolia.pl