Połączone urządzenia oraz rozwiązania smart home nie tylko oszczędzają pieniądze konsumentów, ale również energię. Mogą być pomocne w działaniach mających na celu stworzenie gospodarki niskoemisyjnej, czyli skupionej na energii odnawialnej. Przedsiębiorstwa stawiające na nowoczesne rozwiązania technologiczne stawiają czoła mnóstwu nowych wyzwań. Uprzemysłowiony rynek energii elektrycznej w Europie i Północnej Ameryce jest aktualnie wspierany przez przestarzałą infrastrukturę, która wymaga znacznej inwestycji w walkę z potencjalną utratą energii. Era „smart” to już nie tylko smarturządzenia czy smartdomy, ale również „smartpaństwa”, gdzie do celów zarządzania publicznego wykorzystuje się inteligentne technologie.
Cel – zmniejszenie zużycia energii
Według Accenture, największego na świecie przedsiębiorstwa outsourcingowego w dziedzinie zarządzania i wysokich technologii, około 6 bilionów dolarów przepada każdego roku w Stanach w efekcie kradzieży elektryczności.
Kontynuacją otwierania się rynku energetycznego, szczególnie w całej Europie, jest rosnące oburzenie klientów, którzy naciskają na przedsiębiorstwa, aby te znalazły skuteczne rozwiązania oszczędnościowe lub aby postawiły na innowację.
Co najmniej 67 państw na całym świecie obecnie posiada cele polityczne skupione wokół energii odnawialnej. Rządy nakładają ustawodawcze wymogi na energetycznych detalistów, aby dostarczali określonych proporcji całościowej energii w określonych ramach czasowych. Celem Unii Europejskiej jest aby do 2020 roku generować 20% energii z odnawialnych źródeł. W efekcie, coraz więcej dystrybuowanej energii odnawialnej jest podłączonej do ogólnokrajowej sieci.
Szansa rozwoju dla IoT
Według firmy Verizon do 2025 roku więcej niż 10 procent elektryczności będzie generowane przez konsumentów.
Poprzez podłączenie fizycznych urządzeń do sieci internetowej, technologie takie jak inteligentne liczniki i czujniki zużytej energii mogą „rozmawiać” ze sobą i komunikować obydwa narzędzia oraz monitorować zachowania i nawyki ich użytkowników.
Rozwój inteligentnych sieci, które używają informacji i technologii komunikacyjnych do pozyskiwania danych, takich jak informacje o zużytej energii oraz stworzenie zautomatyzowanych sposobów zwiększenia efektywności i niezawodności dostarczania energii, uważane jest za ogromny sukces.
Wprowadzenie technologii inteligentnych sieci ma miejsce w całej Europie i Północnej Ameryce. Według Navigate Research, aż 94 milionów inteligentnych liczników osiągnęło w ostatnim roku ogólnoświatową sławę, a całościowa liczba zainstalowanych urządzeń osiągnie liczbę 1.1 miliardów w roku 2022. GB Smart Grid szacuje, że w Wielkiej Brytanii 19 miliardów funtów może zostać zaoszczędzone za sprawą usprawnienia sektora energetycznego poprzez unowocześnienie go za pomocą inteligentnych sieci zużycia energii. Obecnie inteligentne liczniki są używane głownie do celów gromadzenia danych i wystawiania billingów. Jednak dane te zawierają bogactwo informacji, które mogą pomóc w rozwoju użyteczności oraz być przydatne konsumentom na wiele sposobów. Jest to ogromna szansa dla Internetu Rzeczy, który może zapoczątkować nowy wymiar i nowy standard życia dla swoich użytkowników – już nie tylko na poziomie prywatnym, ale i publicznym.
Domy przyszłości
W domach przyszłości włączniki światła, telewizja, gniazdka elektryczne oraz urządzenia klimatyzacyjne będą podłączone do Internetu i będą mogły się miedzy sobą komunikować. System czujników będzie napędzany i zintegrowany przez te same systemy, podłączone do tej samej sieci, sprawiając, że wszystko będzie bardziej użyteczne. Służyło będzie to zbalansowaniu wytwarzania energii i jej zużywania poprzez włączanie i wyłączanie zależne od zachowań i upodobań lokatorów.
Według Nest, producentów „uczących się” termostatów, energia w domach konsumentów w UK obecnie w 20 procentach tracona jest za sprawą ogrzewania i klimatyzacji. British Gas szacuje, że każdego roku ogrzewanych jest 7,8 miliona pustych domów. Lepiej połączone systemy mogą pomóc w zmniejszeniu tego problemu poprzez przekazanie większej władzy w ręce domowników, którzy będą mogli kontrolować swoje urządzenia grzewcze, pralki automatyczne sterowane będą zdalnie poprzez programy pracujące w chmurze, możliwe będzie również stworzenie własnych baz do ustalania, kiedy określone urządzenia się włączają i wyłączają. Wiele urządzeń ma nawet możliwość uczenia się zachowań użytkowników i tworzenia dla nich spersonalizowanych harmonogramów.
Wiele z tych urządzeń, takich jak British Gas Hive, RWE SmartHome i Google Nest są właśnie wprowadzane na rynek. Według raportu IDC Worldwide Internet of Things Spending i prognoz tam przedstawionych, możliwe jest, że globalne dochody generowane za sprawą rozwoju IoT dla rynku użyteczności przemysłowej mogą wynieść nawet 201 miliardów dolarów już w roku 2018.
Rynek IoT jest rynkiem stosunkowo młodym, lecz jego prężny rozwój staje się coraz bardziej zauważalny. Wszystko to za sprawą wszechobecnego rozwoju technologii smart. Możliwe, że w przyszłości dosłownie każde urządzenie w naszym otoczeniu będzie miało przedrostek „smart”, pytanie tylko czy my jako ludzie nie zatęsknimy za mniej zautomatyzowaną rzeczywistością i nie będziemy chcieli uwolnić się od wszechobecnej i wszechogarniającej technologii.
Zachęcamy również do lektury pierwszej i trzeciej części raportu Internet of Things 2015!
Źródło:
http://raconteur.net/technology/saving-resources-and-the-planet
Zdjęcia:
http://raconteur.net/technology/saving-resources-and-the-planet