Popularność kodów QR – „kwadracików” z zakodowaną informacją – wydawała się ostatnio nieco słabsza niż jeszcze parę lat temu. Obecnie QR wraca jednak do łask za sprawą firm takich jak Facebook i Snapchat. Do tego grona dołącza Spotify, które za pomocą własnych „kodów kreskowych”, pozwoli użytkownikom na szybkie przechodzenie do piosenek i albumów muzycznych.
Spotify dołącza do grona firm wykorzystujących skanowalne kody
Na początku maja, Spotify, jeden z największych serwisów do strumieniowania muzyki, wprowadził do swojej aplikacji mobilnej nową funkcjonalność – unikalne kody kreskowe, przypisane do każdego utworu, playlisty, wykonawcy i albumu. By zobaczyć kod, wystarczy „kliknąć” symbol 3 kropek, znajdujący się w odtwarzaczu muzyki.
Kody można szybko zeskanować telefonem (skaner włącza się ikonką aparatu w zakładce wyszukiwania), by przenieść się do konkretnego kawałka lub playlisty w aplikacji Spotify. Rozwiązanie to może sprawdzić się w wielu sytuacjach promocyjnych. Na przykład, odsyłać zainteresowanych zakupem danej płyty do promującego ją utworu, albo reklamować dany produkt, kierując klientów do powiązanej z nimi playlisty w Spotify (do tej pory, za pomocą „specjalnych playlist” promowały się marki takie jak np. Coca Cola czy Gwiezdne Wojny).
Udostępnianie muzyki poprzez graficzne kody ma ułatwić też dzielenie się nią między znajomymi (kody można przesyłać w social mediach i poprzez wiadomości tekstowe). Jak na razie funkcja nie jest jednak zbyt promowana przez Spotify i wiele osób może po prostu ją przegapić. A szkoda, bo mogłaby przyczynić się ona do zwiększenia popularności aplikacji mobilnej serwisu.
QR wraca do łask
Spotify nie jest jednak pierwszą firmą, która wpadła na pomysł wykorzystania kodów kreskowych do ułatwienia korzystania ze swoich usług. Kody QR i podobne rozwiązania, sprawdzają się także jako narzędzie marketingowe w formie naklejki w sklepie stacjonarnym lub grafiki na stronie internetowej lub w mediach społecznościowych
Z „kodów kreskowych” korzystają już między innymi:
Snapchat
Snapchat jako jeden z pierwszych (jak to ma w zwyczaju), dostosował formę kodów QR do swojej aplikacji, pozwalając użytkownikom na dodawanie znajomych poprzez zeskanowanie telefonem ich osobistego kodu, wygenerowanego przez apkę.
Messenger
Również Messenger zaczął wykorzystywać kody QR-opodobne. Za ich pomocą pozwala na szybsze nawiązywanie komunikacji z firmami i chatbotami obsługującymi np. różne wydarzenia plenerowe (wystarczy tylko zeskanować ich kod). Podobnie jak w przypadku Snapchata, możliwe jest także udostępnienie własnego kodu, przypisanego do użytkownika, którym możemy podzielić się ze znajomymi poza Facebookiem.
Traficar
Kody QR, w tradycyjnej, kwadratowej wersji, wykorzystuje natomiast usługa Traficar, umożliwiająca szybki wynajem samochodu na terenie miasta. Każdy z samochodów wypożyczalni posiada przypisany do siebie kod. Wystarczy zeskanować go przez aplikację mobilną, by otworzyć samochód i rozpocząć kurs (więcej informacji znajdziecie m.in. w naszej rozmowie z kierownikiem produktu Traficar – Konradem Karpińskim).
Starbucks
Sieć Starbucks zwiększyła z kolei popularność swojej aplikacji mobilnej, zamieszczając na plakatach reklamowych Snapcody z odnośnikami do „webowej” wersji apki. Na razie akcję przeprowadzono w ramach testu, w 4 lokalach na terenie San Francisco. Jej wyniki były bardzo zadowalające, choć trudno się temu dziwić – za zeskanowanie kodu oferowano darmową kawę. W ten sposób aplikację wypróbowało jednak około 11 tys. klientów, a 27% skanujących, którzy do tej pory nie posiadali apki Starbucksa, zyskało do niej dostęp właśnie skanując zamieszczony w kawiarni kod.
Via:
www.mobilemarketer.com
Źródło:
news.spotify.com
www.mobilemarketer.com