Niedawno pisaliśmy o negatywnym wpływie urządzeń mobilnych na rytm okołodobowy. Smartfon może wyrabiać jednak również pozytywne nawyki, pomagając w organizacji czasu na ćwiczenia czy edukując poprzez zabawę. Przykładem tego, jest gra mobilna SugarBuster, która uczy dzieci chore na cukrzycę dbania o swój stan zdrowia.
Cukrzyca wymaga od chorego odpowiedniej postawy, szczególnie od najmłodszych
Gra SugarBuster jest całkowicie darmowa. Za jej stworzenie odpowiada wrocławskie studio The Dust (Grupa Me & My Friends). Sam pomysł na aplikację pochodzi jednak od Tomasza Webera, Wrocławianina, którego syn choruje na cukrzycę typu pierwszego.
Cukrzyca staje się coraz większym zagrożeniem dla młodych. Według danych International Diabetes Federation (IDF) z 2017 roku w Polsce choruje na nią około 14,5 tys. osób do 19. roku życia. Jak czytamy w informacji prasowej:
Codzienność najmłodszych chorych na cukrzycę typu I różni się od życia ich rówieśników. Choroba wymaga planowania posiłków z wyprzedzeniem oraz podejmowania przez całą dobę decyzji o podawaniu konkretnej dawki insuliny lub zjedzeniu przekąski.
Prosta gra zamiast podręcznika
W grze SugarBuster nie ma nic skomplikowanego. W końcu, przeznaczona jest dla dzieci od 4 roku życia. Granica ta jest oczywiście umowna. Podejrzewam, że te najmłodsze dzieci, mimo wszystko, będą potrzebowały pomocnej dłoni rodzica na początku zabawy.
Rozgrywka polega na poruszaniu się wirtualną postacią (chłopcem lub dziewczynką) po niebieskiej planszy. Krążą po niej również różnego rodzaju pokarmy i „kropelki” insuliny. Zadaniem gracza jest utrzymać stały poziom cukru w krwi wirtualnego awatara. Poziom ten wyświetla się na skali liczbowej widocznej po prawej stronie ekranu. Pozwala to dziecku zapamiętać, jaki poziom cukru powinien być dla niego alarmujący, a jaki odpowiedni. To wiedza przydatna z tego względu, że domowe glukometry z reguły wyświetlają tylko poziom cukru z przebadanej krwi, ale nie informują, czy jest on zbyt niski lub zbyt wysoki.
W grze, cukier zwiększa się lub zmniejsza w zależności od tego, które przedmioty zbierze z planszy gracz. Produkty żywieniowe zawierające glukozę, „jak w życiu” podnoszą jej poziom w różnym stopniu. Kropelki insuliny ten poziom obniżają. Im więcej produktów „zje” gracz utrzymując normę glukozy i zdrowie swojego awatara, tym więcej punktów zdobędzie. Mamy więc do czynienia z dosyć typowym mechanizmem grywalizacyjnym.
Grę wypróbowałem i choć przyznaję, że ma ona z pewnością walory edukacyjne, to na chwilę obecną, rozgrywka nie sprawiała mi na tyle dużej frajdy, bym często do niej wracał. Tyle, że to nie o zabawę tu chodzi, ale właśnie o naukę. Dla najmłodszych taka forma rzeczywiście może sprawdzić się lepiej niż tradycyjne „wkuwanie” liczb.
Edukacja na piątkę
Jak chwalą się twórcy aplikacji, SugarBuster uzyskał pozytywną opinię Katedry i Kliniki Endokrynologii i Diabetologii wieku rozwojowego Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
SugarBuster jest elementem edukacji w zakresie postępowania w sytuacjach szczególnych – niedocukrzenia i hiperglikemii. Gra „wciąga” dzieci do analizowania przyczyn i skutków swojego zachowania. Jest dopracowana ze strony medycznej, m.in. zwiększenie glikemii u awatara zależy od indeksu glikemicznego zjedzonego produktu. Ocena gry przez lekarzy naszej kliniki jest bardzo wysoka
– podkreśla prof. dr hab. med. Anna Noczyńska. Jej zdaniem SugarBuster zasługuje na wsparcie Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego.
Gra SugarBuster.io jest darmowa i dostępna do pobrania w wersji mobilnej na Androida i iOS:
http://bit.ly/SugarBusterAndroid
http://bit.ly/SugarBusterIOS