Liczba wyprodukowanych na całym świecie smartfonów rośnie w zawrotnym tempie. Przyczyniają się do tego także obywatele państw rozwijających się takich jak Indie, Filipiny czy Indonezja. To właśnie z myślą o nich korporacja Google powołała w zeszłym roku program „Android One”, mający umożliwić osobom niezamożnym zakup taniego, a przy tym w miarę wydajnego smartfona z systemem operacyjnym Android. Program czekają jednak pewne zmiany.
„Android One” opiera się na współpracy lokalnych producentów smartfonów z firmą Google. Lokalni producenci tworzą sprzęt, a Google zajmuje się dostarczaniem oprogramowania oraz jego aktualizacją (podobnie jak w przypadku linii Nexus). Dzięki temu telefony z serii aktualizowane są praktycznie od razu po premierze nowej wersji Androida (smartfony z serii One posiadają już najnowszego Androida Marshmallow).
Sukcesu nie widać
Program nie odniósł jednak zbyt dużego sukcesu – według analiz firmy Counterpoint w całych Indiach rozeszło się jedynie 1,2 miliona urządzeń z serii „Android One”, co stanowi około 3,5% tamtejszego rynku telefonów z przedziału cenowego 50$-100$. We wszystkich 19 krajach objętych programem, tylko 3 miliony urządzeń znalazło swoich właścicieli. Google jak na razie się nie poddaje i szykuje kolejne urządzenie dla rynków rozwijających się, wyprodukowane jednak na nowych zasadach.
Skąd słabe wyniki?
Niektórzy twierdzą, że za niepowodzenie akcji odpowiada samo Mountain View, które stawiało współpracującym w ramach „Android One”, lokalnym producentom smartfonów pewne wymagania m.in., by zaopatrywali się w części składowe urządzeń u specjalnie wyznaczonych dostawców. Sprawiało to, że smartfony niezbyt różniły się od siebie, a ich twórcy narzekali na ograniczenia produkcyjne, często nawet nie reklamując urządzeń z linii „Android One”. W dodatku smartfony sprzedawane były głównie przez internet, podczas gdy większość urządzeń mobilnych w Indiach sprzedaje się w małych, lokalnych sklepach. Teraz Google odda współpracującym firmom więcej wolności.
Co się zmieni?
Twórcy smartfonów z programu Android One sami ustalą ceny swoich urządzeń, zaopatrzą w części od wybranych przez siebie dostawców oraz zadbają o implementacje nowych funkcji czy aplikacji (wcześniej smartfony otrzymywały „czystego” Androida) oraz jak najszybsze (jak to tylko możliwe) aktualizacje systemu Android.
Kolejny smartfon „Android One”
We współpracy z India’s Lava International Ltd (indyjskim producentem) Google wypuści na azjatycki rynek nowy smartfon z linii „Android One”. Zobaczymy jak sprawdzą się nowe zasady działania programu. Czy urządzenia z linii „Android One” zyskają na popularności, a ich najważniejsza zaleta czyli bardzo szybkie aktualizacje do najnowszej wersji systemu, nie ucierpi na wszystkich zmianach (Marshmallow dotarł na urządzenia „Android One” już dzień po premierze)?
Program Android One został ogłoszony w zeszłym roku. Oczywiście oprócz idei niesienia pomocy niezamożnym obywatelom krajów rozwijających się, Google miało nadzieję pozyskać miliony nowych użytkowników Androida, których pojawienie się byłoby równoznaczne ze zwiększeniem przychodów z reklam.
Źródło:
www.arstechnica.co.uk
www.blogs.wsj.com
www.theverge.com