
Finlandzka Agencja Social Media Kurio nie pozostała bierna wobec trendów, jakie ogłaszają jej koledzy i koleżanki po fachu. Przygotowała ona raport zestawiający własne przewidywania. Większość z nich pokrywa się z resztą już wygłaszanych, ale badacze wnioskują też kilka innych ciekawych aspektów.
Marketing i jego rozwój w tym roku, według agencji Kurio będzie przebiegał w myśl 12 trendów, które podzielić można na cztery kategorie:
- Trendy dla social mediów
- Trendy dla influencerów
- Trendy wrzące pod pokrywką
- Trendy zdrowotne
Choć podział ten można określić trochę jako sztuczny, gdyż wszystkie z nich tworzą wielowątkową opowieść o wyrastającej nam przed oczyma rzeczywistości, przeplatając się wzajemnie.
Trzy trendy social media
Po pierwsze, TikTok. Popularność tego serwisu społecznościowego urosła w tak zastraszającym tempie, że irracjonalne byłoby nie skorzystać z jego zasięgów. Co więcej, wpływ tego medium na odbiorców jest ogromny zaszczepiając w nich nowe trendy zachowań, tańców czy wymuszając bezwolne przewijanie filmików przez nawet kilka godzin dziennie. Możliwości reklamowe TikToka są oczywiste do zagospodarowania, a marki zaczynają coraz poważniej o nim myśleć.
Po drugie, społeczności i powrót do ich uznania. Ten trend wynika z ciągłej izolacji i braku kontaktu z ludźmi, a także przesycenia bezwartościowymi treściami reklamowymi, które deklasują obecne pozycje marek. Firmy będą musiał nauczyć się trybu opartego na społecznościach. Marki, żeby przetrwać będą musiały zaufać inkluzywności i na nowo nauczyć się taktyki niczym w pierwszych dniach życia towarzyskiego. Będą zobowiązane do pokazania się z lepszej i bardziej ludzkiej strony, żeby zasłużyć na swoje miejsce w społeczności.
Po trzecie, rozszerzenia do rzeczywistości w postaci metaverse, AR,
VR czy NFT będą odgrywać coraz większą rolę w społeczności marketerów, co sprawi, że aby nie wypaść z koła trzeba będzie się z tymi technologiami zapoznać, a być może nawet zaprzyjaźnić.
Influencer marketing w 2022 roku
W przypadku świata Influencerów zaczynamy zauważać, że ci zaczynają być więksi od samych marek. Nie dość, że jest coraz więcej twórców, którzy tworzą treści na coraz bardziej niszowe tematy, to niektórzy z nich swoim personal brandem zaczynają przyćmiewać dobrze znanych wyjadaczy na rynku. Jest to sytuacja niepokojąca dla firm, które będą musiały zacieśnić współpracę z influencerami, rekrutując ich i stawiając na piedestał. Abstrahując na polskim rynku dostrzega się również taką zależność, co powoduje, że marki promują się poprzez wybranych twórców. McDonald’s wydał dla przykładu zestaw rapera Maty, a Karol Gązwa stał się twarzą Blow Burgers, których nie jest w żaden sposób właścicielem, a użycza tylko swojego wizerunku.
Influencer marketing w 2022 roku to: 1) wzrost znaczenia twórców 2) coraz większa niszowość treści, która pozwala na segmentację odbiorców przekazu i 3) zacieśnianie relacji między markami a influencerami i współpraca między nimi.
Pod pokrywką bulgocze od ciśnienia
Z marketingowego kotła przykrytego cyfryzacyjną pokrywką próbują się wybić od spodu jeszcze trzy trendy. Wszystko wskazuje na to, że ciśnienie w końcu będzie na tyle duże, że jego siła wyprze tę pokrywkę, pozwalając ujść im niczym parze wodnej – w całej swojej okazałości. Zapomniane przez marketerów pokolenie baby boomers wraca do łask po latach nie dostrzeżonej egzystencji w internecie. Marketerzy zauważyli jak pandemia zmobilizowała starsze pokolenia do uczestnictwa w społeczeństwie w formie social media, a ich możliwości zakupowe mogą stanowić uzupełnienie dla budżetów marketingowych firm. Kurio wspomina, że na topie będą krótkie video w pozycji wertykalnej. To spostrzeżenie jest empirycznie łatwe do sprawdzenia, na co wskazują starania gigantów społecznościowych na uwypuklenie tego rodzaju treści i promowanie twórców, którzy w tym aspekcie działają. Ostatnim z trendów będzie wynikająca z zacieśnionej współpracy rekrutacja influencerów poprzez marki do swoich wewnętrznych struktur, na zasadzie ambasadorów wewnętrznych. Takie rozumowanie pozwoli marce w pewien sposób kontrolować zarówno działania twórcy jak i wpływać na swój wizerunek.
Marketing zdrowia rośnie w siłę
Raport wskazuje, że społeczności nie są zainteresowane poważnymi treściami ani wymagającymi debatami i dyskusjami. Jest to szczególnie zaskakujące w dobie pandemii, która wymaga od społeczeństwa dyskursu poważnego podejścia i dbałości o detale, szczególnie związane ze zdrowiem i relacjami. Można upatrywać tutaj zmęczenia i frustracji jako czynnika powodującego wybór rozrywki i lekkiego contentu. Wynikiem takiego podejścia jest trend nazywany “edutainment”, czyli po polsku brzmiałoby to jak coś pokroju edurozrywki lub przyjemnokształcenia. Trend ten wykorzystuje siłę i możliwości dotarcia zasięgowego social mediów i społeczności z wykorzystaniem rozrywki i zabawy do edukowania społeczeństwa w prosty i miły dla niego sposób. Działalność ta może też służyć do obsługi przez specjalistów, co może też w tym samym kręgu zostać ocenione dla szerszej społeczności. Lekarze udzielający porad na WhatsAppie czy pacjenci dzielący się wrażeniami na zamkniętych grupach powoli stają się standardem.
Kurio mówi też o potrzebie strategii komunikacji, która będzie walczyć z dezinformacją i teoriami spiskowymi w sprawie zagrożeń zdrowotnych, gdyż propaganda fake newsów sprawia realne zagrożenie dla życia jednostek. Firmy farmaceutyczne będą zatem próbować zejść do social mediów, aby rozpocząć debatę ze spiskowymi teoretykami. Działalność w tych kanałach i pokazanie swojej wiarygodności dzięki odpowiednio przygotowanej, dopracowanej i interesującej komunikacji może stać się kluczem do uzyskania wiarygodności wśród społeczeństwa. Jako kolejny trend wyszczególnia się zatem wzrost znaczenia nauki w social mediach, ale też dla nauki oznacza to konieczność dostosowania się do panujących w społecznościówkach zasadach. Więcej informacji opartych na faktach, przy jednoczesnym zachowaniu równowagi z wciągającymi wątkami, które będą przemawiać do grupy docelowej.
Jako ostatni wyróżnik tegorocznych przewidywań wyróżnić możemy bezpośrednie uczestnictwo influencerów w promowanie poszczególnych postaw medycznych, leków farmaceutycznych czy sposobów zachowań i reakcji w obliczu medycznych doniesień ze świata, co z powodzeniem wykorzystuje się już od jakiegoś czasu. – Ważne będzie też to, aby zidentyfikować i wspierać grupy rzeczników pacjentów, którzy działają na platformach społecznościowych – powiedział Christopher Dimmock, wiceprezes ds. zintegrowanej strategii, Abelson Taylor
Zatem jak widzimy marketing idzie w stronę social mediów, a te faktycznie zyskają na jeszcze większym znaczeniu. Wciąż wzrastający szum wokół blockchainu, NFT i kryptowalut z pewnością nie jest bez znaczenia w kontekście coraz głośniejszego metawersowego krzyku.
Całość raportu dostępna jest tutaj.