Szkolenia pracownicze są coraz potrzebniejsze w firmach. Dzięki nim mogą wspierać swoich pracowników w rozwoju, podnosić ich kompetencje oraz zmieniać stanowiska wewnątrz firmy. Na znaczeniu zyskują kompetencje techniczne i biznesowe, ale najważniejsza zdaje się być analiza i interpretacja danych. Wielka rezygnacja – przyczyna zmiany nie tylko w IT, ale na całym rynku pracy.
Może Cię zainteresować: Inkluzywne środowisko pracy kluczem do biznesowego sukcesu?
Programy szkoleniowe z dobrą podstawą merytoryczną i przystępną formułą to zbawienie dla pracowników. Ale nie tylko dla nich samych. Firma, która dba o rozwój swoich pracowników w tym zakresie tworzy środowisko odporne i przygotowane na wyzwania idące ze strony biznesu i ich klientów.
Co więcej, kiedy pracownicy mają możliwość rozwijania swoich umiejętności i czują, że kształtują swoje kariery, ich zaangażowanie gwałtownie wzrasta. Udemy przestrzega jednak, że to coś więcej niż postawienie kogoś przed laptopem i powiedzenie: masz człowieku, ucz się. Program edukacyjny musi być stricte związany ze strategią firmy, jej kulturą pracy i funkcjonalną rolą pracownika. Wszystkie te czynniki tworzą odpowiedni kontekst, który może motywować pracownika do zaangażowania się w możliwości uczenia się i rozwoju na rzecz firmy.
Idzie zmiana, czas się szkolić.
Chyba wszyscy czujemy to w kościach. Szykuje się zmiana na rynku. Biznes będzie potrzebował silnego przywództwa w obliczu przetasowujących się kart rynkowych. Silni liderzy mogą prowadzić pracowników, wytyczać kierunki zmiany i wyprzedzać konkurencję. Co jednak, jeśli ich brakuje? A brakuje. Nie dziwota, skoro rynek ma ogromne bariery wejścia dla juniorów, recesja wymaga bardziej rygorystycznego podejścia do budżetów, a pracownicy wachlują swoim czasem, żeby tylko wyrobić się ze swoimi obowiązkami. Biorąc pod uwagę kłopoty ze znalezieniem odpowiednio wykwalifikowanych osób, warto wykształcić je sobie wewnątrz.
Rozwój pracowników idealnym Employer Brandingiem
Nic tak nie przyciąga świeżych i otwartych talentów jak perspektywa organizacji rozwijającej pracowników. Awanse wewnątrz organizacji i konsekwentne podejście do strategii edukacyjnej wykształci kulturę pracy i poczucie przynależności, co nie zostanie bez echa. Utalentowani pracownicy będą lgnąć do takiej organizacji, widząc tam miejsce dla rozwoju swoich umiejętności.
Kultura firmy ma coraz większe znaczenie
Kultura organizacji to jeden z filarów raportu 2023 Workplace Learning Trends od UDEMY. Powinna ona stawiać na edukację i rozwój podopiecznych, zwłaszcza w dobie słabszej produktywności i wypalenia zawodowego coraz większej liczby pracowników. Na Zachodzie nazywa się już często Wielką Rezygnacją. To zjawisko socjologiczne, polegające na tym, że pracownicy coraz mniej czują sens swojej pracy i coraz mniej chętnie podchodzą do swojego pracodawcy. Nie jest to dziwne, jeśli organizacje mają problem, żeby dostosować się do życzeń i potrzeb pracowników. Z badania ADP wiemy, że aż 70 proc. pracowników na całym świecie rozważało zmianę kariery w 2022 roku, a Gallup twierdzi, że niezaangażowani pracownicy przynoszą straty liczone na 11 proc. światowego PKB. Firma potrzebuje zatem realnych działań wpływających na budowanie kultury organizacji zgodnej z wartościami, jakie reprezentuje jej misja. Wdrożenie edukacji w walory tej kultury przyniesie dodatkowe korzyści, jak wzrost zaangażowania i rozwój kompetencji pracowników, a co za tym idzie, samej organizacji. W końcu to nie prezesi wypracowują zyski swoich firm, tylko pracownicy, którzy dokładają wszelkich starań w wykonanie swoich obowiązków.
– Powinna istnieć szczera i otwarta komunikacja, aby zaradzić wszelkim brakom zaangażowania lub satysfakcji, zanim dojdzie do odejścia lub zwolnienia pracownika: „Do tego nie powinno dojść. Jeśli jesteś pracodawcą, powinieneś zorientować się wystarczająco wcześnie o braku zadowolenia, braku radości Twoich pracowników, a potem musi być dialog, rozmowa” – mówi w Yahoo Finance, amerykański sekretarz ds. pracy, Marty Walsh.
Podnoszenie umiejętności wpływa na zwinność firmy
Według Gartnera pandemia przyspieszyła przyjęcie technologii cyfrowych nawet o pięć lat. Tak drastyczna, szybka zmiana wymusza zmianę umiejętności. Zmiana potrzeb w zakresie umiejętności już wcześniej była wyzwaniem, ale blisko 60 proc. siły roboczej stara się rozwijać nowe umiejętności od początku pandemii. Firmy od dawna zmagają się z tempem zmian technologicznych, ale dzisiaj nie mają wyboru. Muszą znajdować talenty o odpowiednich umiejętnościach, aby wyprzedzić konkurencję. Jest to istotne. Nawet jeśli zredukuje się liczbę zespołów i utnie budżety, nadal trzeba realizować projekty i główne cele. Według raportu, firmy, które w czasach recesji z 2009 roku nadal skupiały się na rozwoju i innowacjach, miały wyniki o 30 proc. lepsze od średniej rynkowej.
Już dzisiaj, prawie połowa pracowników ciężko pracuje, aby wyrobić się z pracą i nabywać nowe umiejętności. Ankieta Deloitte Global Human Capital Trends 2021 pokazała, że „zdolność swoich pracowników do adaptacji, przekwalifikowania się i przyjęcia nowych ról” to najważniejszy wymóg, aby skutecznie radzić sobie z przyszłymi wyzwaniami. Co więcej, wyliczono, że pracownik powinien rok do roku zdobywać o 10 proc. więcej umiejętności, gdyż według Gartnera 30 proc. umiejętności wymaganych trzy lata temu wkrótce staną się przestarzałe i niepotrzebne na rynku.
Dostarczaj tak, aby jak najlepiej wykorzystać naukę
Badanie PwC wykazało, że prawie 80 proc. pracowników na całym świecie jest gotowych do zdobycia nowych umiejętności lub całkowitego przekwalifikowania się, a 74 proc. ludzi postrzega szkolenie jako kwestię osobistej odpowiedzialności. Pracodawcy powinni zwiększyć tę gotowość do nauki i zaspokoić ją, oferując zintegrowane, dostosowane do potrzeb możliwości każdego ucznia. Musi to uwzględniać zarówno podejście indywidualne do zasad i sposobów uczenia przez pracownika, przy jednoczesnym uwzględnieniu celów, jakie mają za tym iść dla firmy. Nauka nie jest uniwersalna. Strategia dostarczania szkoleń powinna uwzględniać całą organizację i każdego pracownika, ze specjalistycznym podejściem do ich ról i ich edukacyjnych potrzeb. Inaczej nie będzie można mówić o sukcesie. Warto też podszkolić każdego z zakresu komunikacji, zarządzania sobą w czasie czy inteligencji emocjonalnej. Kompetencje miękkie są nieodzowne do sprawnej pracy w zespole.
Pracownicy chcą zarządzać i ustalać priorytety
Pracownicy chcą zwiększyć swoje możliwości biznesowe i rozszerzyć je na szersze kategorie, w tym umiejętności miękkie, umiejętności techniczne i operacje. Najbardziej koncentrują się na komunikacji, która ma znaczenie w wyrównaniu i wsparciu współpracy, rozumieniu pracy zespołowej, łagodzenia konfliktów i produktywności. Pojawia się także potrzeba zarządzania złożonymi projektami i obsługi narzędzi ułatwiającym organizacje, śledzenie i przepływ pracy. Umiejętności są te coraz bardziej potrzebne w dobie zespołów rozproszonych.
W Top 3 rozwijających się umiejętności biznesowych widzimy zarządzanie doświadczeniem klienta, komunikację niewerbalną i obsługę oprogramowania Salesforce.
Do Top 3 konsumowanych umiejętności biznesowych zaliczymy zdolności komunikacyjne, zarądzanie projektami i przywództwo.
Widać więc jak na dłoni, że pracownicy są zmotywowani, aby ułatwić sobie pracę między sobą, dzięki lepszej komunikacji i współpracy.
Czego tak naprawdę pracownicy uczą się w pracy?
Niektórzy pracownicy chcą się uczyć rzeczy, które w pracy im się nie przydadzą. Są nimi np. kryptowaluty lub handel akcjami, które są najczęściej zużywanymi umiejętnościami. Tutaj powstaje pytanie czy zniechęcić do takiego zachowania czy ostro reagować czy pozwolić na to pracownikom. Wszystko rozbija się o ustaloną kulturę organizacyjną. Firma w ramach rozwoju pracownika i podtrzymania jego chęci do uczenia się oraz zaangażowania może pozwolić mu na doskonalenie się w obszarach, nawet tych które niekoniecznie wiążą się z jego pracą. Inni z kolei pomyślą, że to niewłaściwe wykorzystanie czasu i zasobów pracy i mogą podjąć decyzję o ograniczeniu dostępu do takich materiałów.
Finanse i księgowość
Blisko 95 proc. księgowych planuje wdrożyć technologię rozliczania w chmurze w ciągu najbliższych dwóch lat, o ile już tego nie zrobili. Wyjaśnia to zainteresowanie nową wersją oprogramowania SAP do planowania zasobów przedsiębiorstwa w chmurze S/4HANA.
Przywództwo i zarządzanie
Silni liderzy bardzo angażują się w podnoszenie kompetencji miękkich. Raport podaje, że źli liderzy kosztują firmy miliardy dolarów każdego roku i są odpowiedzialni za 70 proc. różnic w zaangażowaniu pracowników. Wszyscy liderzy, niezależnie od swojego statusu potrzebują kompleksowej mieszanki różnych umiejętności, aby odnieść sukces. Zmiana pracy na model hybrydowy zmieniła także wachlarz pożądanych umiejętności przywódczych. Według DDI dzisiejsze wyzwania wymagają przewodzenia zmianom, inteligencji emocjonalnej i kierowanie zespołami zdalnymi.
Marketing
No cóż, coraz więcej ludzi zauważa jak ważna jest strategia i to właśnie ona stanowiła clu dla uczących się w obszarze marketingu. Mowa też o ponownym przyswojeniu podstaw umiejętności marketingowych, szczególnie jeśli chodzi o świat cyfrowy. Jest to logiczne, skoro co dziewiąty marketingowiec twierdzi, że ich strategia zaangażowania cyfrowego zmieniła się nieco lub całkowicie od czasu sprzed pandemii.
Zarządzanie projektami i operacje
Według Project Management Institute, 11,4 proc. inwestycji jest zmarnowane z powodu słabej wydajności projektu. Nie jest to łatwe zmobilizować, koordynować i walidować pomysły i pracę wielu zespołów działających w różnych aspektach nad projektem. Bez wiedzy, umiejętności i narzędzi pomagających zespołom w sprawnym prowadzeniu projektów skuteczna współpraca jest często niemożliwa. Six Sigma Yellow Belt, PSPO i Lean Manufacturing to TOP3 rozwijających się umiejętności biznesowych. Agile i Scrum są najczęściej konsumowane przez piewców PM.
Sprzedaż
Według Salesforce prawie 90 proc. klientów twierdzi, że doświadczenie oferowane przez firmę ma takie samo znaczenie jak oferowane przez nią produkty lub usługi. Według Coveo, klienci e-commerce również chcą lepszego CX, za które są nawet w stanie więcej zapłacić. Uczący się chcą skupić się na kliencie i jego zrozumieniu. Uczą się jego obsługi. Następnie szerzej rozwijają umiejętności sprzedażowe. Sprzedawcy poszerzają również swoją wiedzę na temat technologii wspierających sprzedaż, w tym Salesforce i SAP.
HR
Sytuacja na rynku nie jest zbyt ciekawa. Braki w specjalistach, zrezygnowani pracownicy, coraz większe koszty utrzymania firmy i brak nowych twarzy uzupełniających luki. Specjaliści HR nie mają lekkiego zadania. Pozyskiwanie talentów stało się głównym wyzwaniem dla miejsca pracy i zasobów ludzkich. Obszary związane z rekrutacją, identyfikacją i rozmowami kwalifikacyjnymi to największy obszar zainteresowania dla HR. Nic dziwnego, w końcu chcą podnosić swoje szanse na znalezienie odpowiedniego kandydata oraz zadbać o jego doświadczenie. Według Glassdoor, organizacje, które inwestują w silne doświadczenie kandydatów, poprawiają jakość nowo zatrudnionych pracowników o 70 proc.
Techniczni wciąż na topie
Prognozy pokazują, że kompetencje techniczne były i wciąż są w cenie. W ciągu ostatniego roku, nauka umiejętności technicznych w Udemy Business wzrosła o 49 proc. Pracownicy uczą się podstawowych języków programowania i wiedzy z zakresu cyberbezpieczeństwa. Pracownicy rozwijali także umiejętności związane z architekturą chmury oraz mikrousług, Kubernetes i bezpieczeństwa aplikacji kontenerowych.
Badanie przytacza szacunki, wedle których globalna wartość przetwarzania w chmurze do 2030 r. będzie szacowana nawet do jednego biliona dolarów, a więc aspekty związane z przetwarzaniem danych i bezpieczeństwa chmury są kuszącym kąskiem dla pracowników. Wielu, którzy ukończyło już kurs, dodaje certyfikat techniczny do CV czy profilu na LinkedIn, w celu zwiększenia swojej atrakcyjności i wiarygodności dla przyszłego pracodawcy. – Zatrzymanie talentów technicznych to główny problem organizacji, a wielu pracowników wydaje się przygotowywać do zmiany pracy dzięki umiejętności prowadzenia rozmów kwalifikacyjnych dotyczących projektowania systemów – czytamy w raporcie.
Chmura – przetwarzanie i bezpieczeństwo
Umiejętności przetwarzania w chmurze dla Amazon Web Services (AWS) zajmują 4 pierwsze miejsca w pierwszej dziesiątce miejsca wśród wszystkich umiejętności dotyczących chmury. Oznacza to, że najwięcej godzin nauki, pracownicy poświęcają właśnie ekosystemowi Amazona. Obserwacja ta nie wprowadzi nas w zdumienie, jeśli zdamy sobie sprawę, że usługi chmurowe Amazon zajmowały w I kwartale 2022 roku aż 33 proc. całego rynku usług infrastruktury chmurowej. Przewiduje się, że wydatki na chmurę publiczną przekroczą 45 proc. wszystkich wydatków na IT w przedsiębiorstwach do 2026 r., a 60 proc. światowych danych korporacyjnych będzie w chmurze. Zatem popyt na naukę AWS w najbliższym czasie nie osłabnie.
Firmy opierające decyzje na danych zyskują rocznie blisko 30 proc. wzrostu. Skalowanie danych dla przedsiębiorstwa to kompetencja kluczowa dla przyszłości wielu organizacji. Te zdają się być tego świadome, gdyż platforma Databricks, która centralizuje i optymalizuje dane zauważyła dwudziestokrotny przyrost w ciągu roku. Według analityków, do 2025 r. aż 70 proc. pracowników będzie musiało stać się analitykami, gdyż będą zobligowani do intensywnego wykorzystywania danych w swojej codziennej pracy. Obserwuje się także wzrost znaczenia nauki lowcode i platform typu Microsoft Power Platform. Dzięki temu IT może stać się bardziej elastyczne i szybsze. Brak konieczności zatrudniania dziesiątek deweloperów obniży też koszty wprowadzania produktów na rynek.
Zatem dane, analiza danych i rozwiązania chmurowe to przyszłość dla biznesu.
Data science
Były dane, będą też i tutaj. Nauka o danych i wykwalifikowani pracownicy zajmujący się analizą, modelowaniem i uczeniem maszyn to skarb dla każdej organizacji. Nie dziwi więc umiejętność Power BI, Data science czy Machine Learning w pierwszej trójce najbardziej konsumowanych kursów.
Projektowanie
Raport przytacza dane, wedle których 42 proc. konsumentów opuści stronę internetową z powodu słabej funkcjonalności, a połowa badanych opiera swoje postrzeganie marki na jej stronie internetowej. Design, czyli połączenie funkcjonalności z wizualiami to rzecz kluczowa dla pozytywnego doświadczenia użytkownika. To ważne, jeśli chcemy zapewnić sobie miejsce na rynku. UX jeszcze nie dawno był enigmą dla biznesu, dzisiaj rola Dizajnera ma ogromne znaczenie w fazie życia produktu, a dziedzina zyskuje coraz większe zainteresowanie wśród adeptów IT. Umiejętności takie jak projektowanie i dostępność stron, obycie z Figmą czy projektowanie UX zajmują najwyższe miejsce na liście. Nic dziwnego, w końcu UX i Web Design jest średnio dwa razy bardziej opłacalne niż zwykły Graphic Design.
Programowanie
Python to największy język programistyczny pod kątem popularności wśród uczących się. Jest stosunkowo przyjemny dla nowicjuszy i często wykorzystuje się go w produktach i przetwarzaniu danych. Największą popularnością cieszyły się wywiady dotyczące projektowania systemów. To rodzaj kwalifikacji pozwalający sprawdzać rekruterom poziom przyszłych pracowników. Raportujący wnioskują. że to także przypomnienie dla liderów innowacji, że sami muszą się kształcić w tym zakresie, jeśli chcą przyciągać talenty.
Obecność tak wysokich miejsc Java i JavaScript nie jest zaskakująca, ale na uwagę zasługuje fakt, że React przewyższył język Angular. Bonnie Schulkin, instruktora Udemy React twierdzi, że programiści cenią React za łatwość obsługi i wydajność dużego ekosystemu, którego biblioteki pozwalają na jakościową obsługę bardzo złożonych aplikacji w tym języku.
Operacje IT
O tym jak rozwijają się cyberzagrożenia słyszymy co rusz po wejściu do sieci. I bardzo dobrze, w końcu tylko większa świadomość problemu pozwoli nam się lepiej na niego przygotować. Ataki ransomware są już nawet traktowane jako usługi. No właśnie, ale nie samą świadomością człowiek sobie poradzi. Potrzeba tu kluczowych umiejętności i planów zaradczych. Stąd wielka rola operations w IT.
Pracownicy poświęcają sferze cybersecurity coraz więcej uwagi, ale Databricks i 5G wyróżniają się znacząco w tym rankingu, co oznacza, że uczenie maszynowe i technologie oparte na najnowszej łączności będą stanowić główny trzon dla rozwoju przedsiębiorstw technologicznych.
Praca biurowa
Podczas, gdy biznes rozwija się w obszarach stricte technologicznych, ktoś z tych technologii musi przecież korzystać. Pracownicy biurowi, którzy wykorzystują na co dzień programy od Microsoftu czy Google również nie są bierni wobec wzrastających możliwości tychże systemów. Ogólna populacja pracowników zdobywa doświadczenie w zakresie obróbki, analizy i tłumaczenia danych. Coraz więcej pracowników uczy się formuł, tabeli przestawnych, VBA czy makr w Excelu, aby lepiej optymalizować swoją pracę w arkuszu kalkulacyjnym. Dobrze, że to robią, bo według McKinsey do 2025 roku prawie wszyscy będziemy regularnie z tego korzystać, aby wspierać swoją pracę danymi.
Rozwój kompetencji osobistych
Pandemia zburzyła dotychczasowy obraz pracy. Dzisiaj często pracujemy i nie pracujemy jednocześnie, a granice między czasem wolnym a zarobkowym mieszają się. Ta papka nie sprzyja zdrowiu psychicznemu i kondycji fizycznej czy nawet społecznej jednostki. Coraz więcej osób dostrzega potrzebę osobistego rozwoju, aby poczuć więcej korzyści dla siebie z rozwoju. Często jednak umiejętności , których się uczą znacznie ułatwiają im pracę oraz pomagają znaleźć lepsze zatrudnienie. Obecność Wielkiej Rezygnacji widoczna jest szczególnie w tym rozdziale. Umiejętności potrzebne do znalezienia nowej pracy ustępowały jedynie tym, które oparte są na samoświadomości.
Znajomość języka angielskiego stanowiła wyraźną potrzebę wśród uczących się pracowników. Podobnie jak produktywność, zarządzanie sobą w czasie czy radzenie sobie ze stresem i wypaleniem zawodowym. Wielu pracowników szuka głębszego sensu i próbuje zrozumieć siebie, żeby lepiej dopasować do siebie swój przyszły zawód, aby nie czuć kolejnej frustracji wynikającej z obecnych zajęć. Nie zmienia to faktu, że umiejętności jakie nabywają poprawiają ich funkcjonowanie w obecnej pracy i wyraźnie oddziałują na firmy z pozytywnym efektem.
Co wynika z niniejszego opracowania?
Dane Udemy Business powinny być bardzo niepokojące dla firm, bo pokazują jak wiele osób próbuje się szkolić, żeby zmienić obecne miejsce zatrudnienia. Często związane jest to z marazmem i brakiem poczucia sensu dla wykonywanych obowiązków. Firmy nie mają też wykształconych odpowiednich struktur kulturowych, które reagowałyby na bieżąco, aby zadbać o potrzeby swoich pracowników. Coraz więcej liderów, na szczęście dostrzega potrzebę edukacji i próbuje zintegrować ją z politykami swoich firm.
Firmy, które wspierają pracowników w rozwoju zauważają wzrost produktywności, efektywności i wyników, jakie wykręca zespół. Co więcej, wykwalifikowany zespół lepiej poradzi sobie w obliczu kolejnych zawirowań rynkowych, na czym zależy coraz większej ilości graczom.
Udemy Business obserwuje przy tym gwałtowny wzrost nauki umiejętności technicznych (wzrost o 49 proc. r/r) i nauki umiejętności biznesowych (wzrost o 39% proc. r/r). Możemy więc wysnuć konkluzję, że zapotrzebowanie na te usługi będzie rosło, w momencie gdy większość biznesu zauważy konkurencyjność swoich rywali.
Co więcej, same obszary zainteresowań pracowników, rozwinęły się na tyle, że poziom ich skomplikowania wręcz obliguje firmy do zainwestowania w edukację, aby nadążyć za potrzebami rynku.
Najciekawsze jest to, że prawie wszyscy pracownicy chcą się uczyć i są gotowi podnieść edukacyjną rękawicę. Gorzej z firmami, które muszą zdać sobie sprawę z tego, że jest to niezbędne, jeśli nie chcą zatrzymać się w miejscu. Muszą zapewnić swoim podopiecznym czas, narzędzia i kulturę, aby głęboko zaangażować ich w naukę, a sobie zapewnić większą pewność na lepsze jutro.