Aplikacje – coraz więcej ich posiadamy, coraz więcej w nich przesiadujemy i coraz więcej na nie wydajemy. Takich wniosków dostarcza najnowszy dokument „State of Mobile 2022” sporządzony przez platformę AppAnnie. Jaki jest stan mobilnej technologii w 2022 roku?
Mobile First!
Coraz więcej wskazuje na to, że powiedzenie mobile first zagości na ustach jeszcze większej ilości graczy niż obecnie ma to miejsce. Mobile zjada coraz większy kawałek technologicznego tortu, na czele którego prym wiodą oczywiście aplikacje. Według wyliczeń AppAnnie, biorąc pod uwagę 10 największych rynków średnia ważona przekroczyła 4 godziny 48 minut w 2021 r., co jest wzrostem niemalże 30 proc. w stosunku do dwóch lat wcześniej. W 2021 roku użytkownicy z krajów takich jak: Brazylia, Indonezja czy Korea Południowa przekroczyli już 5 godzin w ujęciu dziennym, jeśli chodzi o aplikacje mobilne. Amerykanie spędzali w aplikacjach godzinę dłużej niż oglądali telewizję, na którą przeznaczali średnio 3,1 godz. dziennie.
Wyniki pokazują estymację na poziomie globalnym rzędu 230 miliardów pobrań, co wygenerowało 170 miliardów na wydatki informacyjne, które poskutkowały spędzeniem 3,8 miliarda godzin w aplikacjach mobilnych. W stosunku do czasu jaki spędzono w mobile w zeszłym roku, możemy to porównać z ponad 430 tysiącami lat! W Stanach Zjednoczonych zauważono niebotyczny wzrost popularności wydatków w zakresie mobile, dodając dodatkowe 43 miliardy dolarów w 2021 r., co pokazuje wzrost o 10,4 miliardów dolarów, czyli 30 proc. więcej w stosunku do 2020 r.
Gry mobilne i subskrypcje w aplikacjach stają się coraz powszechniejsze. Dla rynku indyjskiego było to szczególnie widoczne, gdyż nadal pozostaje on największym z rynków wschodzących. Dla rynków wschodzących wartość pobrań w stosunku r/r wzrosła kolejno dla: Pakistanu o 25 proc., Peru o 25 proc., dla Filipin o 25 proc., dla Wietnamu o 20 proc., dla Indonezji o 15 proc. i Egiptu o 15 poc. wzrostu pobrań niż rok wcześniej.
Społecznościowe wciąż na topie!
Z raportu wynika też, że 70 proc. czasu spędzonego na urządzeniu mobilnym pochłonęły aplikacje społeczne i foto-wideo. Dokument raportuje też, że zanowtowano wzrost udziału czasu poświęconego bezpośrednio na publikowaniu materiałów fotograficznych i filmowych na serwisach takich jak TikTok czy YouTube. Analitycy zauważyli trend polegający bezpośrednio na coraz większym zaangażowaniu się w aplikacje społecznościowe, bez wpływu na siebie nawzajem. Do tej pory wzrosty odbywały się kosztem spadków u innych deweloperów aplikacji. W tym roku zauważono, że w miarę upływu czasu na urządzeniach mobilnych wcale nie zmniejszamy w nich swoich zasobów życiowych, zostawiając stare nawyki, a budując sobie nowe. Oznacza to, że spędzamy coraz więcej czasu zarówno w tych samych aplikacjach jak i tych nowych kategorii. Ponadto konsumenci angażują się jeszcze głębiej w kategorie takie jak społecznościowe, komunikacyjne oraz foto-wideo aplikacje.
21 milionów aplikacji!
AppAnnie mówi o dwóch milionach nowych aplikacji i gier w 2021 roku. Sumując tę liczbę z dorobkiem wszystkich poprzednich lat otrzymamy liczbę 21 milionów aplikacji i gier, jakie kiedykolwiek wydano na AppStore i Google Play. W ubiegłym roku sklep Apple stanowił tylko 23 proc. rynku aplikacyjnego.Pomimo przewagi Google Play nad AppStore pod względem ilości wydanych aplikacji tak rozkład poszczególnych kategorii wydaje się być bardzo do siebie zbliżony dla obydwóch graczy. W systemach iOS i Android gry stanowiły 15 proc. wszystkich nowych premier w 2021 r. Pozostałe 85 proc. startujących aplikacji obejmuje wszystkie kategorie związane bezpośrednio z urządzeniami mobilnymi jak social media, czy kategorie, które próbują na mobile się oprzeć, jak chociażby ubezpieczenia czy opieka zdrowotna.
Badania pokazują też, że coraz więcej aplikacji jest również usuwana i wycofywana ze sklepów, aby opuścić bieżącą transmisję, w ilości 1,8 miliona na iOS i 3,6 miliona w Google Play.
W 2021 r. było ponad 233 aplikacji i gier przekraczających 100 milionów dolarów amerykańskich rocznie, jeśli mowa o wydatkach konsumentów, przy czym aż 13 z nich przekoczyła ponad 1 miliard dolarów. Rok 2020 obfitował w 193 takie aplikacje, co równoznaczne jest z 20 proc. wzrostem r/r pod kątem aplikacji generujących ponad 100 milionów dolarów rocznie, a w przypadku tych generujących ponad miliard dolarów, ich ilość zwrosła o 5 w ciągu ostatniego roku. Badacze wnioskują, że za podniesieniem się jakości łączności, ekranów i ulepszeń harware-owych idzie większa chęć do korzystania z usług premium, które niewątpliwie podnoszą zarobki danej platformy.
Milenialsi – portfele, a GenZ – społeczności
Nie jest niczym odkrywczym, że pokolenie, które urodziło się w momencie boomu technologicznego, będzie czuć się w nim bardzo swobodnie. Analitycy AppAnnie wskazują, że generacja Z jest równoznaczna telefonowi komórkowemu. Najbardziej zainteresowane jest social media i aplikacjami związanymi z fotografią i rejestrowaniem wideo. Pokolenie Z może być świetne do budowania zaangażowania i rozwoju sieci społecznościowej, a także zakupów, które się z tym wiążą. Jednakże innego rodzaju aplkacje nie wchodzą już w gusta młodszego pokolenia. Inaczej jest w przypdku millenialsów, którzy upodobali sobie aplikacje z kategorii Finansów i Zakupów. App Annie wnioskuje, że nawet jeśli GenZ nie jest obecnie zainteresowane inwestowaniem w inne kategorie, nie znaczy, że nie waro budować już odpowiedniej podkładkipod przyszłe inwestycje w tym zakresie.
Różnice rynkowo-płciowe
Badanie wskazuje też, że gdy mowa o aplikacjach związanych ze sportem, to niezależnie od rynku, przeważał udział mężczyzn w ich użytkowaniu.Podobnie jak apki znajdujące się w kategoriach jedzenie i napoje są bardziej wykorzystywane przez kobiety. Chociaż różnice na zachodnich rynkach mogą być nienzaczne w tym kontekście, tak widać to na rynkach, które mają bardziej ugruntowane normy społeczne związane z kulturą i tradycjami, jak np. Japonia.
Co więcej, poszczególne kategorie mogą dawać przewagę jednej płci, ale poszczególna aplikacja znajdująca się w danej kategorii na różnych rynkach będzie zachowywała zupełnie inną proporcję niż wskazywałyby na to ogólne wytyczne.
Na przykład aplikacje z segmentu związanego z zakupami mają tendencję do zainteresowania większej ilości kobiet niż mężczyzn, ale zupełnie inaczej zachowują się użytkownicy aplikacji Amazon. Mężczyźni w Japonii, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji i Kanadzie korzystają ze sklepu Bezosa znacznie częściej niż kobiety. Tylko Amerykanki wyprzedzają przedstawicieli gatunku męskiego z USA pod tym kątem.
2022 pełen reklamy!
W 2021 roku rynek reklam mobilnych wzrósł o doładowany do 295 miliardów dolarów, co okazało się wzrostem o 23 proc. w ujęciu rocznym. Badacze wskazują też, że rynek reklam mobile może urosnąć do 350 miliardów dolarów w 2022 roku.
Analitycy przekonują, że igrzyska olimpijskie w Pekinie i wybory w USA przyczynią się do gwałtowanych wydatków na reklamę cyfrową w 2022 roku, a większość z nich kierowana będzie na urzadzenia mobilne. Marki jeszcze bardziej będą skupiać się na marketingu,treściach i ich targetyzowaniu, które będzie się rozwijać z racji coraz szerszego grona posiadaczy telefonów i wzrostu możliwości samych urządzeń.
AR coraz bliżej!
Spekulacje analityków dotykają również doświadczeń w obebie aplikacji społecznościowych, w obrębie których przewidywany jest wzrost znaczenia technologi AR. Mobilna rzeczywistość zmienia się wraz ze sposobem naszego funkcjonowania. Rzeczywistość rozszerzona z racji coraz bardziej ożywczego podejścia do tej technologii i zakupów z nią związanych jest coraz bardziej realna do rozpszestrzenienia się na ogół. Snapchat stowrzył już na przykład ponad 6 miliardów interakcji AR. Analitycyupatrują szansę dla rozwoju tej technologii w samym jej rdzeniu, czyli mobile, które z roku na rok rośnie, pochłaniając coraz więcej naszego czasu, a w końcu znużeni, sięgniemy po rozszerzoną rzeczywistość, która możeokazać się użyteczna zarówno dla firm i konsumentów.
2021 rok rokiem medytacji!
Badanie pokazało też, że aplikacje służące medytacji odnotowały prawie 30 proc. wzrost jeśli chodzi o wydaki konsumentów. Pandemia, która wprowadziła stres do naszej rzeczywistości, w postacio wiele bardziej intensywnej niż kiedykolwiek wcześniej zmusiła do refleksji i zwolnienia tempa. Użytkownicy internetu znaleźli ten sosób w medytacji, do której służy m. in. aplikacja Calm, która pozostaje niezmiennie najczęściej pobieraną aplikacją do medytacji od 2020 roku. Na drugim miejscu znajduje się Headspace, a na trzecim Mediatopia.
App Annie przekonuje nas do wizji rzeczywistości, do której nie trzeba nas przekonywać, gdyż jest widoczna gołym okiem. Coraz więcej czasu będziemy spędzać w świecie cyfrowym, co zmusi nas do wzmożonych wydatków w tym zakresie. Co istotne, przewidywane jest przez wielu analityków powstanie multiaplikacji lub rozwiązań bardziej zintegrowanych z naszą codziennością i spersonalizowanych pod nasze indywidualne potrzeby. App Annie na zakończenie wspomina też, iż zespół ma głęboką nadzieję, iż w dziedzinie opieki zdrowotnej, więcej ludzi będzie korzystać ze smartfonów, tabletów i wearables dla zarządzania zdrowiem, diagnostyką i leczeniem.