Koniec historii Steve’a Jobsa w spódnicy? Elizabeth Holmes postawiono zarzuty.

Elizabeth przez wielu była uznawana za symbol kobiecej siły i potęgi innowacji. Cały świat ze zdumieniem obserwował jej śmiałe działania biznesowe, podczas, gdy za kulisami działo się piekło. Władze Theranosa przeżarła gotówkowa korozja, a pracowników pochłaniała psychoza. Sąd federalny w San Jose uznał, że genialna oszustka z charyzmatycznym spojrzeniem winna jest co najmniej czterech z jedenastu zarzucanych jej czynów. 

Może Cię zainteresować: Niegdyś genialna miliarderka z Doliny Krzemowej – dzisiaj symbol oszustwa….

Elizabeth Holmes to ex-studentka inżynierii chemicznej Stanforda, która w 2003 roku rzuciła studia i założyła firmę Theranos, której poświęciła następne 10 lat do opracowania metody bezbolesnego poboru i badania krwi pozyskanej z nakłucia opuszka palca. W 2016 roku magazyn Forbes uznał ją najmłodszą kobiecą miliarderką na świecie, a Theranos zbierał swoje żniwa. Komputer Świat informuje, że u szczytu popularności firmy, rynek wyceniał ją na równowartość 77 miliardów złotych.

Jak piszą w Interii, we wrześniu 2020 roku światło dzienne oświetlało doniesienia o możliwej linii obrony właścicielki Theranosa. W aktach sprawy widniał dokument sądowy, w którym zapiski wskazywały na to, że Elizabeth będzie zasłaniała się chorobą psychiczną. Niespełna rok później, bo w sierpniu 2021 roku inna dokumentacja wyszczególniła inną retorykę. Nieopieczętowane dokumenty sądowe pokazały, że pani Holmes zamierza zrzucić z siebie odpowiedzialność i postawić się w roli ofiary. W dokumentach zapisano, że oskarżona najprawdopodobniej wykorzysta fakt bycia z związku z jednym z prezesów Theranosa,  Ramesh’em Balwanim. Według tej historii miała być ona manipulowana i maltretowana, a Balwanii miał być sprawcą dziesięcioletniego koszmaru, który określano jako związek. Wątek ten zostanie jeszcze przebadany przez władze sądownicze.

Holmes skazana!

W 2018 roku przed Elizabeth Holmes stanął zarzut wieloletniej malwersacji i manipulacji inwestorami. W tej sytuacji Komisja Papierów Wartościowych i Giełd wynegocjowała ugodę. Holmes zgodziła się oddać kontrolę nad spółką, akcje warte 19 milionów dolarów i 500 tys. dolarów grzywny. Do 2028 roku otrzymała zakaz obejmowania stanowisk kierowniczych w spółkach notowanych na giełdach. 

Związane z tematem: Theranos uczy jak oszukać inwestorów

Business Insider donosi, że ława przysięgłych uznała bizneswoman za winną zmowy oszustwa i zdefraudowania prawie 50 milionów dolarów. Sąd postawił jej cztery zarzuty, przysięgli oczyścili ją z czterech innych, a w stosunku do reszty nie podjęto jeszcze żadnego konsensusu. Wyrok był efektem trzymiesięcznego procesu federalnego w San Jose. 

– Holmes jest przestrogą dla nas wszystkich. Nieustannie poszukujemy historii opisujących wielkich ludzi odnoszących spektakularne sukcesy. Czasami samemu dajemy się ponieść takim wizjonerom, nie patrząc na ich rzeczywiste dokonania – powiedział Alex Gibney w wywiadzie z Peterem Kafką w podcaście Recode Media.

George Demos, były prokurator Komisji Papierów Wartościowych i Giełd oraz adiunkt na Wydziale Prawa Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis, określił werdykt rozprawy „znaczącym zwycięstwem rządu i wysłaniem potężnego sygnału do Doliny Krzemowej, że oszustwo nie może udawać innowacji”.