Sporą popularnością na rynku urządzeń mobilnych cieszą się proste smartbandy, których głównym zadaniem jest poprzez wibracje informować właściciela o otrzymanych na smartfonie powiadomieniach, e-mailach czy SMS-ach. Tymczasem firma Somatic Labs przygotowuje ciekawe rozwinięcie tej formuły. Tworzona przez nią, wykorzystująca wibracje inteligentna opaska ma wręcz rysować na nadgarstku użytkownika wzory, które przykładowo pokierują nim zgodnie z przekazywanym ze smartfona sygnałem GPS.
Wristband Moment przypomina wyglądem Apple Watcha, nie posiada jednak wyświetlacza, a informacje przekazuje za pomocą wibracji wywoływanych przez cztery rozmieszczone na planie kwadratu siłowniki. Owe wibracje mogą układać się w rozmaite wzory dzięki czemu urządzenie jest w stanie „strzałką” wskazać swojemu właścicielowi kierunek drogi (na podstawie GPS) albo poinformować go o nowym e-mailu. Twórcy opaski ze startupu Somatic Labs tłumaczą, że wrażenia z jego działania można porównać do sytuacji, w której ktoś palcem rysowałby drugiej osobie wzory na skórze, np. kółko albo strzałkę. Moment ma być w stanie stworzyć wiele kombinacji takich wzorów. Wszystko zależeć będzie od tego jak dobrze wyczuwalne będą nakreślane na tak małej powierzchni skóry figury i kreski.
Moment pozwoli poczuć upływ czasu i wskaże drogę
Wibracje bransoletki mogą mieć naprawdę ciekawe i zaskakujące zastosowania. Już teraz dzięki dedykowanej aplikacji mogą posłużyć jako nawigacja GPS, metronom, albo czasowy regulator wyznaczający tempo codziennych aktywności. Równie dobrze urządzenie może pełnić bardziej prozaiczną rolę – informować o powiadomieniach z ulubionych aplikacji, SMS-ach czy połączeniach przychodzących, przy czym dla każdej z dzwoniących osób Moment może przypisać zupełnie inny wzór wibracji.
Urządzenie składa się z antypotliwego, sylikonowego paska o grubości 22mm oraz głównego, wodoodpornego elementu z kolorową lampką LED na wierzchu i czterema odpowiadającymi za wibracje siłownikami rezonansowymi na odwrocie. Wristband standardowo został wyposażony w port micro USB i wykorzystuje łączność Bluetooth Low Energy do łączenia się ze smartfonem. Całość działa w oparciu o aplikację iOS i Androida służącej do kontrolowania opaski. Somatic Labs obiecuje także wypuszczenie otwartej paczki narządzi dla programistów (SDK), dzięki czemu każdy będzie mógł stworzyć współpracującą z Moment apkę. Można, więc spodziewać się, że społeczność deweloperów w pełni wykorzysta potencjał urządzenia.
Wibracje zamiast wyświetlacza
Moment ma trafić do klientów na początku 2017 roku. Już teraz można zamówić go na stronie internetowej w niższej cenie 129 dolarów, czyli za aż 492 złote. Docelowo produkt ma kosztować 30$ więcej. Z jednej strony urządzenie ma oszczędzić nam ciągłego zaglądania w ekran smartfona, z drugiej trochę szkoda, że przy takiej wysokiej cenie, nie pełni jednocześnie roli smartwatcha, ani nawet trackera aktywności fizycznej i zdrowotnej. Być może jednak właśnie dzięki temu sprzęt powinien wytrzymywać na jednym ładowaniu litowo-jonowej baterii około tydzień.
Źródło: