Konferencje
Mobile Trends

Chińskie auta elektryczne – Xiaomi przyjmuje wyzwanie

Xiaomi prowadziło działalność na wzór Apple, a prezes firmy Lei Jun upodabniał się do wizerunku Steve’a Jobsa. Chiński gigant tworzył podobne kampanie marketingowe do tych prowadzonych przez holding z Doliny Krzemowej. Mimo że Lei został nazwany fałszywym Jobsem, to sposób promowania nowych produktów zapewnił im sukces.  

Elektryczne auta od Xiaomi

Xiaomi rozpocznie projekt pojazdu elektrycznego z początkową inwestycją wartą 1,5 miliarda USD. W planach przewidziane jest jeszcze kolejne 10 miliardów USD w ciągu następnej dekady. Założyciel Xiaomi, Lei Jun będzie kierował nowym działem samochodów elektrycznych w firmie. Firma dotychczas skupiała się na produkcji smartfonów i sprzętu technologicznego takiego jak: tablety, kamery sportowe, routery, pojazdy segway, przystawki smart TV dla telewizorów, czajniki czy przenośne głośniki.

Oprócz tego Xiaomi jest inwestorem w wielu mniejszych firmach, które oferują rozmaite produkty. Lei Jun wspominał, że sam jeździ Teslą i już jakiś czas temu myślał o produkcji aut elektrycznych. Xiaomi posiada spory kapitał finansowy oraz silny zespół 10 000 osób zajmujący się badaniami i rozwojem. Spółka planuje zatrudnienie kolejnych 5 000 osób. 

Najpopularniejsze auta elektryczne

Na rynku aut elektrycznych są trzy rodzaje pojazdów – maszyny w pełni elektryczne (BEV), hybryda typu plug-in (PHEV), auto z silnikiem spalinowym oraz napędem elektrycznym (HEV). Najpopularniejszą marką w tej branży niewątpliwie jest Tesla. Liderami rynku europejskiego są samochody kompaktowe Renault Zoe oraz Nissan Leaf. Te modele dominują wśród aut elektrycznych na naszym kontynencie. Trzecie miejsce zajmuje Tesla z Modelem S. Powodzeniem cieszą się w Europie również autobusy elektryczne, które wykorzystywane są w transporcie publicznym. Liderem jest podpoznańska marka Solaris Bus & Coach. W ostatnim roku rynek autobusów elektrycznych w Polsce prężnie się rozwijał. W 2020 roku w polskich miastach było ich łącznie 416 sztuk. Najwięcej w Warszawie (161), Zielonej Górze (43), Krakowie (29) oraz w Jaworznie (24). 

Rynek aut elektrycznych w Polsce i Europie 

Sprzedaż samochodów z napędem elektrycznym napędem (BEV) oraz PHEV pomimo panemii COVID-19 znacznie wzrosła. Największym rynkiem dla takich urządzeń jest Europa, która w ostatnim roku prześcignęła Chiny. Liczba rejestracji aut elektrycznych w 2020 roku wzrosła na świecie o 43%. Sprawia to, że udział takich aut na rynku motoryzacyjnym zwiększył się do 4,2%. Ekologiczne samochody cieszą się sporą popularnością w Europie. Stary Kontynent wyprzedził Chiny, które zajmowały pierwsze miejsce pod względem liczby nowych aut elektrycznych i hybrydowych. Do tego wyniku przyczynili się nasi zachodni sąsiedzi, ponieważ przybyło u nich ponad 398 000 eko aut. Niemcy są liderem pod względem kupowania tego typu sprzętu, dla porównania w Stanach Zjednoczonych w 2020 roku zarejestrowano 328 000 elektryków. Drugim rynkiem zbytu takich aut jest Francja (194 000) oraz Norwegia (108 000). W naszym kraju auta elektryczne nie cieszą się jeszcze tak sporym zainteresowaniem, w ostatnim roku zarejestrowano u nas 4 430 hybryd plug-in. Najpopularniejszymi modelami okazały się Skoda Superb (500 sztuk), Mitsubishi Outlander (225 sztuk) i BMW 5 (215 sztuk). Z kolei liczba aut posiadających tylko silniki elektryczne (BEV) wynosi 3 679. Najczęściej Polacy kupowali Skoda Citigo (516 sztuk), Nissan Leaf (491 sztuk), Renault ZOE (355 sztuk) i Mazda MX-30 (222 sztuki).

Izera – polska cegiełka na rynku aut elektrycznych 

Polska spółka ElectroMobility niedawno zaprezentowała swoje plany inwestycji na rynku aut elektrycznych. Do tej spółki należy marka Izera – czyli pierwszy polski elektryczny samochód produkowany w Jaworznie (woj. śląskie). Seryjna produkcja ma ruszyć w III kwartale 2023 roku. Spółka nie ujawniła prognozowanej ceny za Izerę. Wskazano tylko, że samochód elektryczny jest droższy w zakupie, lecz tańszy w eksploatacji. Zaznaczono, że miesięczna rata ma być niższa niż za samochód spalinowy z tego samego segmentu. Dwa pierwsze samochody tej marki otrzymały nazwę T100 oraz Z100. Pierwszy z nich to kompaktowy hatchback, zaś Z100 wyglądem ma przypominać SUVa. W momencie prezentacji nie ujawniono wielu szczegółów technicznych – podano do wiadomości, że akumulatory mają mieć pojemność 40 lub 60 kWh, przyśpieszenie mniej niż 8 sekund do 100 km/h. Zasięg auta na pełnym ładowaniu ma wynosić około 400 km, a prędkość maksymalna Izery to 160 km/h.

Decyzja Xiaomi o wkroczeniu w rynek aut elektrycznych może okazać się kluczem do sukcesu, niemałego już holdingu. Obserwując ekspansję chińskiego giganta na rynkach europejskich można wnioskować, że może on zrewolucjonizować rynek motoryzacyjny. Decyzja Xiaomi o inwestowaniu w rynek pojazdów elektrycznych nie powinna szokować. Branża ta cieszy się dużą popularnością i przyciąga inne firmy o ugruntowanej pozycji – podobną decyzję co Xiaomi ogłosił Dyson – producent wentylatorów i odkurzaczy. Rynek aut elektrycznych będzie przyciągał nowych inwestorów i będzie miejscem silnej konkurencji.

Udostępnij
Mobile Trends
Zobacz także