W dobie smartfonów i tabletów, dzieci od najmłodszych lat są wystawiane na kontakt z ekranami. Rodzice często używają tych urządzeń jako sposobu na zapewnienie dzieciom rozrywki. Badania sugerują jednak, że nadmierne korzystanie z ekranów może mieć negatywny wpływ na rozwój poznawczy dzieci. Neurolodzy ostrzegają przed stanem zwanym „cyfrową demencją” spowodowanym nadmiernym czasem spędzonym na ekranie, który może prowadzić do osłabienia funkcji poznawczych i utraty pamięci.
Im młodsze dziecko, tym więcej czasu matka spędza na urządzeniu mobilnym. Dzieci są zatem oswojone z widokiem rodziców ze smartfonem w dłoni. Co więcej, same go do do nich dostają. Według badań przeprowadzonych przez dr Magdalenę Rowicką z Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie, dzieci w Polsce mają pierwszy kontakt z urządzeniami mobilnymi średnio w wieku dwóch lat i dwóch miesięcy. To lekko niepokojąca informacja. Jeszcze bardziej niepokoi fakt, że co prawie ośmiu na dziesięciu rodziców pięcio- i sześciolatków pozwala swoim dzieciom na swobodne korzystanie z urządzeń mobilnych, a ponad połowa już trzy- i czterolatków używa smartfonów. Z badania wynika również, że jedno na trzy dwulatki i jedno na dziesięcioro dzieci poniżej jednego roku życia (12 proc.) również korzysta z urządzeń mobilnych.
Polskie dzieci spędzają dużo czasu przed ekranem
Z badania Digital Care „Dzieci a smartfony” wiemy, że ponad 60 proc. polskich dzieci ma smartfona, a prawie połowa z nich korzysta z nich dłużej niż 3 godziny dziennie. Najwięcej dzieci posiadających smartfon było w wieku powyżej 15 lat (43 proc.), 11-15 lat (40 proc.) i w grupie 8-10 lat (21 proc). Co ciekawe 13 proc. miało zaledwie od 5 do 7 lat.
Dzieci powinny mieć jak najmniejszy kontakt z ekranami
Według Urzędu Komunikacji Elektronicznej blisko 80% dzieci w wieku 7-14 lat korzysta z urządzeń mobilnych. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca jednak, aby dzieci poniżej drugiego roku życia w ogóle nie były narażone na kontakt z ekranami.
Pierwsze lata życia dziecka są krytyczne dla rozwoju mózgu, a zbyt duża ilość czasu spędzanego na ekranie może upośledzić ich funkcje poznawcze. Stała stymulacja ekranów może również wpływać na sen dzieci, powodując, że stają się one bardziej niespokojne i drażliwe. Ponadto nadmierne korzystanie z urządzeń mobilnych może prowadzić do problemów społecznych i komunikacyjnych, ponieważ dzieci mogą stać się mniej zainteresowane interakcjami twarzą w twarz i bardziej polegać na komunikacji cyfrowej.
Aplikacje powinny być pod szczególną kontrolą
Popularne aplikacje społecznościowe, jak Facebook, Instagram czy TikTok, nie pozwalają założyć konta osobom poniżej 13. roku życia, dzieci nie mogą też korzystać z nich bez nadzoru osoby dorosłej. Marta Sielska na łamach “MarTech 2022/2023” od Spicy Mobile przytacza raport organizacji Thorn, wedle którego aż 45 proc. dzieci poniżej 13. roku życia korzysta z Facebooka codziennie, a 40 proc. z Instagrama. Według raportu 36 proc. dzieci w wieku poniżej 13 lat spotkało się z potencjalnie szkodliwymi doświadczeniami online, w tym z interakcjami seksualnymi. Najwięcej interakcji o charakterze seksualnym miało miejsce na Instagramie i Snapchacie.
Szkodliwe treści w aplikacjach to nie wszystko. Analitycy z dyzurnet.pl zwracają uwagę na problemy związane z oznakowaniem aplikacji w sklepie, brakiem kontaktu z deweloperem, linkami prowadzącymi poza aplikację, potencjalnym kontaktem z nieznajomymi, wpływem na rytm dobowy i nawyki młodych użytkowników. Groźne może być łączenie informacji z różnych platform w celu identyfikacji dziecka. Zagrożenie stanowi też marketing, ponieważ młodzi użytkownicy mogą nie rozumieć mechanizmów reklamowych.
Co powinni robić rodzice?
Po pierwsze nie wpadać w panikę. Komunikacja jest kluczowa. Rodzice powinni być świadomi zagrożeń związanych z nadmierną ekspozycją na ekrany i ograniczać korzystanie z urządzeń mobilnych przez swoje dzieci. Zwłaszcza te maleńkie. Powinni też uświadamiać swoje pociechy na temat tych zagrożeń. Zarówno związanymi z ekranem jak i otoczeniem cyfrowym. Eksperci zalecają ustalenie dziennego limitu czasu spędzanego na ekranie.
Warto zachęcać dzieci do angażowania się w działania, które stymulują ich kreatywność i rozwój fizyczny. Dobrym przykładem może być omawiany już przez nas startup Pomelody, który oferuje dzieciom zabawy muzyczne. Rodzice powinni również modelować dobre nawyki związane z korzystaniem z ekranu i nadawać priorytet interakcjom twarzą w twarz ze swoimi dziećmi. No właśnie. Ograniczanie technologii, zwłaszcza starszej gawiedzi może nie być najlepszym pomysłem. Narażając ją na wykluczenie i nieprzystosowanie do technologii również zrobimy jej krzywdę. Wszystko jest dla ludzi. Najważniejsza jest świadomość na temat prawidłowego użytkowania narzędzi oraz wiedza jak radzić sobie w sytuacji zagrożenia.